Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zazdrośnica89

Zapraszam zazdrośnice

Polecane posty

Gość Zazdrośnica89

Dzień dobry wszystkim Paniom :) Czy są tu kobietki przeciętnej urody ale mające bardzo przystojnych chłopaków/ narzeczonych/ mężów?? Jak wygląda wasze życie? Jestem ciekawa jak sobie radzicie bo moje życie to katastrofa .. kwestia zazdrości o wszystko wszystkich, nawet o spojrzenia itd. Jak podbudować swoją samoocenę bo moja osiągnęła już dno.. sama siebie mam dość a co dopiero mój partner..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuku_na_muniu
to że Tobie się wydaje że Twój facet jest super przystojny nie oznacza ze inne kobiety też tak go postrzegają... nie każdemu podoba się to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zazdrośnica89
wiem, ale jak na razie spotykam się jedynie z takimi opiniami. Pójdziemy na wesele - ale masz przystojnego mężczyznę - OBCE KOBIETY - stare i młodsze, ostatnio nawet córka mojej koleżanki 13 lat powiedziała że właśnie tacy jak mój TŻ jej się podobają i przychodzi do nas tylko jak on jest :/i wiele takich sytuacji. Nie chwalę się tym o nie nie i NIE, NIE SCHLEBIA MI TO , irytuje i po prostu go za to nienawidze. Wiem że nie jest niczemu winny, no bo teoretycznie no cóż taki się urodził buuuuuuu jestem nienormalna . Są tu jakieś podobne kobietki ? Jak sobie radzicie, mnie to już wykańcza nerwowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe, on i tak cię
zdradzi, o ile już tego nie zrobił :P wiem co mówię :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zazdrośnica89
dzięki :D to dopiero pocieszające :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dnfsl
jak będziesz taka zazdrośnica to Cie zostawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe, on i tak cię
ile jesteście razem? pamiętaj, że okazując mu zazdrość, po pierwsze pokazujesz mu, jak jest fajny, a po drugie ustawiasz siebie na pozycji podrzędnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zazdrośnica89
5 lat, tak, zawsze taka byłam, ale to już przechodzi powoli ludzkie pojęcie, po prostu mnie irytuje te wieczne komentarze ojej jaki z ciebie przystojny mężczyzna, ojej będziecie mieć przepiękne dzieci po tatusiu :/ no ileż można tego słuchać. Najgorsze że mój TŻ jak to słyszy nie wie jak się zachować, i kuli uszy bo wie że rozpętam wojne jak tylko dana osoba od nas odejdzie......... szykuje się kolejne wesele za 2 miesiące i ja już sie tego boje ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zazdrośnica89
5 lat, tak, zawsze taka byłam, ale to już przechodzi powoli ludzkie pojęcie, po prostu mnie irytuje te wieczne komentarze ojej jaki z ciebie przystojny mężczyzna, ojej będziecie mieć przepiękne dzieci po tatusiu :/ no ileż można tego słuchać. Najgorsze że mój TŻ jak to słyszy nie wie jak się zachować, i kuli uszy bo wie że rozpętam wojne jak tylko dana osoba od nas odejdzie......... szykuje się kolejne wesele za 2 miesiące i ja już sie tego boje ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zazdrośnica89
nie wiem czemu się dwa razy wysłało sorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe, on i tak cię
to zbastuj, bo on zacznie Cię zdradzać. musisz pracować nad pewnością siebie, siłownia, ładne ciuchy, fryzjer, makijaż, drobne flirty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zazdrośnica89
najgorsze że widze po nim że powoli ma mnie dość. Powoli dociera do niego że tak dalej nie może być. Ale ja nie umiem sobie z tym poradzić. Np. postanawiam sobie od dziś się zmienie, i po godzinie dalej jazda :/ zastanawiam się czy nie powinnam mieszkać na bezludnej wyspie i hodować świń, chociaż o nie w końcu też się pewnie stane zazdrosna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dnfsl
przesadzasz. co z tego ze ktos powie ze jest taki ladny, to sie sumiechnij i go wtedy pocaluj w policzek albo uszczypnij w pupke, oj dziewczyno, szkoda zycia na takie sprawy.. ciesz sie nim, po prostu! bo ucieknie od Ciebie gdzie pieprz rosnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe, on i tak cię
a ja wyglądasz? wzrost, waga, włosy, twarz. czy słyszysz komplementy? jak się ubierasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zazdrośnica89
wiem, chce to zrobić, ale na razie nie mam na tyle pieniędzy, żeby sobie pozwolić na to. Muszę skończyć naukę, kursy itd. na które wydałam fortunę..i które muszę zdać. Nie wiem jak sobie do tego czasu dać radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dnfsl
uwazam, ze jak Cie zostawi tak na miesiac czasu, moze dwa to wtedy do Ciebie cos dotrze.. na tyle, ze zaczniesz te zmiany i swoje obietnice stosowac !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe, on i tak cię
i jeszcze jedno: jaki masz znak zodiaku, a jaki ma on?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zazdrośnica89
53 kg, 165 cm. Wiem że nie jestem super pięknością ale nie jest brzydka. Powodzenie także miewam, ale wcale mi to humoru nie poprawia. Bo myśle skoro ten facet tak mi powiedział, czy tak się zachował wobec mnie, to ciekawe jak się zachowują dziewczyny wobec mojego chłopaka. Od razu porównuje, nie potrafie sie z tego cieszyć. Czuje że się robię coraz bardziej zgorzkniała i nie potrafie sobie sama pomóc, a o psychologu moge zapomnieć teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zazdrośnica89
dnfsl nie potrafię bez niego żyć. Jest cudowny na prawdę, to ze mną jest coś nie tak i wiem o tym. To nie jest tym pustaka, wyżelowanego w spodniach rurkach i różowej koszulce - zupełnie odwrotny typ, gładko ogolony, zupełnie normalny, nie stroi się żeby przyciągnąć uwagę innych kobiet. Właśnie w tym problem. Potrafi mi obiad ugotować, potrafi wyjść po mnie jak wracam z pracy, jak jestem zmęczona chora, mam podły humor, zrobi wszystko za mnie. Nie potrafię tego docenić, wiem. Jestem zazdrosna o niego, jestem zazdrosna o wszystko, nawet jak jemu się coś uda, zamiast się cieszyć zawsze muszę uszczypliwie dogadać np. czy się ładnie uśmiechał żeby to załatwić, on odpowie cierpliwie nie kochanie a po za tym to był mężczyzna itd. itp. Jest cierpliwy ale ile można być. Po za tym to ciągle myślenie mnie dobija, chciałabym nie myśleć i było by po problemie. Jestem mistrzem w pisaniu czarnych scenariuszy z nim w roli głównej ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zazdrośnica89
ja jestem skorpion a on strzelec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe, on i tak cię
no to kiepsko, bo skorpiony z definicji są bardzo zaborcze, a strzelce z kolei potrzebują dużo wolności i kochają niezależność. najważniejsze dla Ciebie: musisz nauczyć się żyć bez niego. tzn,. w głowie. mówisz, że nie umiesz bez niego żyć, a to bardzo źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zazdrośnica89
jemu nie zależy na niewiadomo jak super niezależności, po prostu chce żyć ze mną w zgodzie. Ale widzę już po nim że powoli zaczyna się ode mnie odsuwać, na moje niestworzone historyjki po prostu przestaje reagować. Widze po nim że się zmienia , wiem, że mnie kocha i zawsze mi to mówi, i zawsze mi cierpliwie tłumaczy kochanie skoro teoretycznie podobają mi się wszystko kobiety to dlaczego jestem z Tobą ? i wiele innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale czemu Ty mu robisz "wojny" o to, że facet zbiera komplementy? Nie jego wina, że się taki piękny urodził :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zazdrośnica89
Moorland wiem, że nie jego wina. Chyba jestem o to zazdrosna :) że to nie ja zbieram komplementy tylko wiecznie mój facet ehhh ciężkie ze mną życie wiem. Nie wiem, nie rozumie sama siebie, powinnam się cieszyć że jest jak jest a nie potrafię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertyuikol
a ja jestem zazdrosna nawet o to jak patrzy w telewizor i panna jakas wyskoczy mam dosć nie radze sobie nie wiem co zrobic ,faceci mnie podrywaja na prawo i lewo nawet mó facet to widzi i sie nieraz złości a ja poczucie wartosci przy nim zerowe ,odeszła bym ale dzieci .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dnfsl
spojrz na to z innej strony. On jest z Toba, kocha Ciebie. Ufaj mu. Badz bardziej pewna siebie. zebys potem nie zalowala ze Cie zostawil..a moglas tyle zmienic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zazdrośnica89
dnfsl łatwo mówić ciężko zrobić. Już miałam wiele podjeść. Bo to męczy nie tylko jego ale i mnie niszczy. Ja sama siebie już dawno bym zostawiła, a on dalej ma nadzieje .. Najgorsze, że widzę ostatnio po nim po prostu że już nie daje rady. Szukam ratunku w internecie, nie wiem czy mam się z siebie śmiać czy nad sobą już zapłakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zazdrośnica89
trzeci dzień się do mnie nie odzywa, to przygnębiające i dobijające że ty jesteś główną przyczyną która niszczy drugą osobę osobę którą kochasz, która przez ciebie cierpli i nie może cieszyć się jedynym życiem, które zdecydowała się przeżyć z Tobą. Zastanawiam się czy znajdę w sobie siłę żeby go zostawić żeby dać mu święty sposób, żeby żył jak Bozia przykazała w szczęściu i uśmiechu. Bo jeśli ja nie doceniam, to inna to zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cholera, dziewczyno, włóż palec do gniazdka, może Ci się mózg przestawi...nie widzisz, ze takim myśleniem sama sobie krzywdę robisz? Sama siebie katujesz jaka to jesteś niedobra, jaka pojebana, jaką mu krzywdę robisz, że jemu byłoby lepiej jakbyś odeszła. Jak masz być normalna jak sama po sobie jedziesz i rozwalasz samoocenę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zazdrośnica89
Moorland kiedy ja sobie nie radze, teraz płacz a jutro bede robić to samo. Z chęcią bym wsadziła te paluchy jakby wiedziała że to coś zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×