JESTEM DZIEWICĄ I...

Autorka jest w kompletnie innej sytuacji niż ta którą ty proponujesz

jakie emocje? ogromne niewyżycie seksualne :D i twierdzę że się zauroczysz

wielorodki maja rozjebane zdrowie i czesto umieraja przy porodzie - a kler to pochwala a zakazuje jednodzietnosci-przeciez pewien biskup potepił malzonkow którzy,, ulegna pokusie jednego dziecka,,

Tabletki antykoncepcyjne sa tak szkodliwe ze koncerny co roku wyplacaja wielomiliardowe odszkodowania, a i tak nadal robia na nich profit..

to, co mam zrobic??

Warto! Jesli stwierdzi że to Twój problem. To bym przemyślał. Układ FF to niby układ bez zoobiwązań, ale np będąc kobieta i spotykając się w takim układzie facet nie pomysli o tym jak wazna jest antykonecpcja szczególnie jak nie wiąże się ze sobą przyszości to bym podzienkował. Pamiętajcie: Mądry facet + mądra kobieta =romans.

skuwka22 Rozumiem, ale mi akurat wysi to czy mam błonę czy nie. Ja nie uznaje tego jako jakiś wstyd. Ja po prostu chce to zrobić, bo chce mi się seksu a nie żeby pozbyć się błony, bo to kamień u nogi :P Więc utrata dziewictwa na imprezie z zapitym kolesiem to nie jest dobry pomysł. Lepiej tego nie rób. Nie mówię tutaj o wielkiej miłości, ale żebyś chociaż miała minimalne zaufanie do osoby z którą chcesz to zrobić. Żebyś ją po prostu dobrze znała :)

Skuwka uwazam że masz czas. Jak poznasz kogoś fajnego kto wyda Ci się sypatyczny i Cie pociąga to wtedy sobie przemyśl. Czy serducho kieruje Cie w miłość czy chce Ci poprstu pieprzyć . Po utracie dziewctwa z byle kim w kiblu na iprezie to w najlepszym wyapdku meeeega moralniak(napewmno nie poczujesz się tym lepiej) w gorszym jak zrobisz to po alko i sie nie zabepieczycie dodatkowe pamiątki

wielorództwo rujnuje zdrowie , zycie wygląda , sytuacje materialną a jakos kaplani i religijni politycy nie wyplacaja biednym wielorodkom żadnych odszkodowan

makrella co ty robisz !! wydajesz sie naprawde inteligentna dziewczyna ale nie rob tego po co pchac sie w taki uklad nie warto nie rob tego !!

jaki czas?? mam juz 22 lata. czuje, ze nic nie poczulam, niczego nie doswiadczylam. boje sie, ze zostane stara panna ;) . TAK POWAZNIE, to nie czuje wstydu, ze jestem dziewica, byly okazje, zeby nia przestac byc, ale jak mowilam, zawsze sie wycofuje, przeciagam, waham sie, bo uwazam, ze chlopak nie jest mnie wart gubie sie, nie pasuje do tego stylu zycia jaki jest

NMN0k Uprzedzał mnie, że o to nie muszę się martwić. Antykoncepcja jest bardzo ważna i pod tym względem jest odpowiedzialny. No, ale oczywiście porozmawiam i uzgodnie z Nim wszystko, aby mieć co do każdego aspektu naszej znajomości pewność :)

Niezdziw sie jak zaczna sie problemy z psychika, nienawisc do zycia i traktowanie ludzi instrumentalnie..

skuwka22 Próbuję Cię w jakiś sposób zrozumieć. No, ale naprawdę tracić dziewictwo z kimś kogo się kompletnie nie zna, nawet jego imienia nie jest dobrym rozwiązaniem. Jak naprawdę tego chcesz (a z ogórkiem tego robić przecież nie będziesz :D) to może poszukaj takiej osoby, która szuka takiego układu ? Ale oczywiście najpierw powinniście się poznać dobrze. I jak stwierdzisz, że ta osoba jest warta uwagi to potem samo się rozwinie :) A ty w końcu zaczniesz odczuwać przyjemność, której tak bardzo Ci brakuje (jak i mnie :D)

Skuwaka ale to co nagle z Twoich MEEEga wymagań. Zejdziesz do poziomu bez wymagań, pewno jeszcze na bani bo inaczej nie przejdzie to w kilbu z byle kim. Uważasz że to dobry pomysł ? Zmień dziewczyno myślenie. Nie ma księci z bajki, nie szukaj kogoś na całe życie. Poznaj fajnego faceta zacznij dawac przede wszystkim innym szanse by Ciebie poznali

a rozdziewiczaj się autorko z kim chcesz, po cholerę się radzisz i robisz z tego takie halo? skoro to dla ciebie jak zjedzenie bułki. twój tyłek i wyłącznie twoja sprawa.

żab-X Forum jest do przedstawiania swoich opinii więc mam prawo je przedstawiać jak i czytać inne :) Twoje też przeczytałam, doceniam i dziękuję :)

makrella jak ci nie wyjdzie uklad z tym facetem to zapoznaj sie ze mna bo mi sie bardzo podoba twoj tok myslenia i w ogole podejscie :P moze byc z tego fajna znajmosc :D

macie racje. macie. ja boje sie porazki, znaczy, ze zaufam, a bede tylko zabawka. moj poprzedni prawie chlopak, lubil uklad FF. zaczynalo mi na nim zalezec, byl taki inny niz ja... ale wiedzialam, ze nie moge z nim tego zrobic, bo za bardzo mi na nim zalezy... dlatego, chcialabym stracic dziewictwo z kims, na kim nie bedzie mi zalezec, aby nie przezyc rozczarowania, ze zalezalo mu tylko na seksie, nie na mnie. wydaje mi sie, ze wtedy bedzie mi latwiej zwiazac sie z kims, bo juz nie bede sie czula wazna, nie bede jakby prezentem dla kogos. tak, najpierw wymagam, a potem spadam w tych wymaganiach do podlogi, ale jak inaczej mam zaczac korzystac z mlodosci? jak, kiedy nie potrafie zachowywac sie nieodpowiedzialalnie? zawsze bylam odpowiedzialna. zawsze-

dziewczny macie strasznei niską samoocenę, że zamiast wybrać faceta który będize was wielbił, adorował, patrzał na was jak na skarb, wybieracie jakieś dziwne układy

Skuwka Nie skacz z skrajności w skrajność to nie jest dobry pomył Trafisz na kogoś, wiele osób szuka miłości, doceni i Ciebie i Twoje dzeiwictwo

Wiele moich znajomych miało do siebie żal, że ten pierwszy raz stał się przypadkiem, prawie w locie. Jakaś zakrapiana domówka, albo na dyskotece. I okazało się że miały kaca. Sex z osobą z którą coś cię łączy zespolenie. Daje coś co później wspominasz z przyjemnością. Rozdziewiczyć się tylko dlatego że czujesz jakąś potrzebę, zrób to wibratorem i palcami. Dasz sobie więcej zadowolenia niż obśliniony facio. Sex jest czymś co powinno sprawiać przyjemność, a nie napawać obrzydzeniem. Zrobisz to z kimś kto nie potrafi być czuły i delikatny to pozostanie ci uraz na sex w jakimś związku. Po co robić coś czego możesz później żałować. Dziewica to nie hańba i wstyd. To raczej wypaczone umysły myślą inaczej. 19 lat to odpowiedni wiek. Nie przeczę. Ale zrób to nie dla zaspokojenia hormonów, czy inaczej dla zwykłego zwierzęcego odruchu. Zrób to jak dorosła osoba. Bo mając 19 lat uważasz się za dorosłą. Pokaż sama sobie że ta dojrzałość znajduje potwierdzenie w twoim zachowaniu. Mnie osobiści ani ziębi ani grzeje co zrobisz. To jest tylko twoja sprawa. Ja wyrażam tylko swoje zdanie.

skuwka22 Dokładnie. U Ciebie może być tak, że poznasz fajnego chłopaka w którym się zakochasz i wtedy nie będziesz myśleć o niczym innym tylko ,aby być jak najbliżej niego :) To pójdzie samo spontanicznie. U mnie było tak, że Jego uwierało moje dziewictwo i poleciał sobie. A ty możesz inaczej trafić :) Czego Ci życzę.. :)

Brawo KICHALSKA.

czyli, ze co... ze to dobrze. ale wiekszosc jest w szoku, jak mowie, ze jestem dziewica. najgorsze, ze udaje, gram pewna siebie, niedostepna, ze jestem kobieca, ze przyciagam facetow, zeby potem miec satysfakcje, ze i tak mnie zaden z nich nie bedzie mial... bo nie jest wart, bo nie zrobie tego z nimi czuje sie czasem, jak wariatka. nawet alkohol mnie nie ratuje. nie zmienniam sie po nim, jestem bardziej otwarta, wyluzowana, ale nie przekraczam granicy.

kichalska to kolejny moher i tyle!!!!!!!!!!!

skuwka ty się chyba bardziej boisz tego że ktoś kogo poznasz zostaw Cie, boisz się odrzucenia. Ze stracisz i ktoś sobie odfrunie. Moim zdaniem w tym jest problem.

tak. kurcze, mieszam za bardzo. nikt mnie nie ogarnia. z jednej strony, jak mowisz, boje sie, ze ktos mnie zostawi, a z drugiej, ja sie szybko nudze, potrzebuje wrazen. dziewictwo to dla mnie z jednej strony jakby prezent dla kogos, docenienie, a z drugiej przeszkoda w zyciu. z jednej strony, czujac pozadanie do kogos, w intymnych sytuacjach, chce sie przelamac, a z drugiej uwazam, ze nie powinnam. jestem niezdecydowana. chyba boje sie odpowiedzialnosci, albo doroslosci. nie bedzie powrotu.

KICHALSKA Wiem, że to tylko Twoja opinia i szanuję ją :) Wolę takie kulturalne wypowiedzi niż wciskanie mi czegoś na siłę i za wszelką cenę wpojenie mi, że robię źle i mam to natychmiast zmienić bo dana osoba ma rację a ja już nie mam nic do powiedzenia. No, ale dobra... Rozumiem. Ja nie chce tego zrobić na imprezce gdzie ledwo będę się trzymać na nogach tylko jest to moja świadoma decyzja, aby w to wejść. Wiesz i tu można się spierać... Ale tak samo mogłabym czekać z dziewictwem na wielką miłość która może przyjść nawet w wieku 35 lat ? Tak samo mogę być przekonana, że osoba której się oddaje jest moją miłością a on potem szybko się ulotni. Więc nie przywiązuję tak wielkiej wagi do tego KIM jest dla mnie ta osoba. Oczywiście muszę ją dobrze znać, ale nie koniecznie musi mieć dla mnie jakąś wyższą wartość.

no i ja podzielam w tej kwestii zdanie makrelli. a wy na sile chcecie jej dac do zrozumienia ze zle robic i trzeba potepic bo inaczej nie zmieni swojego nastawienia. jest juz dorosla i z tego co widze nie glupia to niech robi co chce i jak jej odpowiada.