Czy udało wam się wyjść z nieszczęsliwego zauroczenia facetem?

olej, tego kwiatu to pół światu :)

Ale czemu szukasz, jak cgcesz zapomnieć?To się wyklucza chyba? Szukaj po zdjęciach.Po wszystkich danych,które znasz.Piszesz, że znasz okolice w których mieszka,to miejscowości nie znasz konkretnej.Ale moze cos wspominał co w jego mieście jest.

Moje trwa już jakiś szósty rok :( więc to chyba nie tylko zauroczenie..

Dwa lata, dwa pierniczone lata.... przed chwilą znów gapilam się na jego zdjęcia. Żałosna jestem, głupia i wstydzę się siebie.

nie wiem czemu szukasz, chyba ze masz nadzieje na jakies spotkanie z nim albo cos. rok temu poznalam w pociagu pewnego pana fajnie nam sie gadalo i wogole bylam nim zafascynowana bo wczesniej juz kilka razy jechalismy to trasa, mi od pierwszego spojrzenia sie podobal, i jakos chcialam go poznac, troche sie wstydzilam bo byl troche starszy sadzac po wygladzie, i po paru tygodniach jakos sie udalo siedzac sama z nim w przedziale odwazylam sie i zagadnelam o ksiazke ktora czytal, zapytalam czy ciekawa i tak zaczela sie nasza rozmowa, gdy wysiadal zaproponowalam spotkanie "klujac zelazo puki gorace" a on sie usmiechnal i podal mi adres kosciola w ktorym odprawia msze. sama nie wiem czy dobrze zrobilam dowiadujac sie ze jest ksiedzem czy lepiej by bylo marzyc o nim, bo nadal nie moge przestac o nim myslec. ale mam nadzieje ze to minie.

sama nie wiem,c zemu go szukam... moze własnie chciałabym się dowiedziec czegos więcej onim, czy ma kogoś na przykłąd. zobaczyć jego zdjecia :( na tym chyba własnie polega fatalne zauroczenie - niby wiadomo, ze trzeba zapomniec, ale maniakalnie szuka się kontaktu... chce i iwem, ze musze z tym walczyć, ale z drugiej strony o nim myślę i wtedy próbuje szukac itp. człowiek jest głupi niestety i niec siena to nie proadzi :(