Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość orsonnnnna

Widziałam w autobusie dziewczyne z puszką piwa!!!!!!

Polecane posty

Gość orsonnnnna

To nie była dama, smutne że teraz kobiety tak robią :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha. I jak widzicie takiego faceta z puszką w autobusie to myślicie "Ah, prawdziwy dżentelmen, oby moja córka poznała takiego chłopaka". Aż dziw bierze że tak zacny i ceniony nawyk został zabroniony przez prawo. A jeszcze większy, że dla niektórych nie ma różnicy pomiędzy kobietą akcentującą swoją kobiecość poprzez uszanowanie własnego wizerunku, a stylizującą się na groźną wulgarną dziewuchą, stojącą z puszką piwa pod murkiem i plującą sobie pod nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ze pila piwo w autobusie to nie znaczy ze jest wulgarna i ze pluje pod nogi. moze jest ladna spokojna i wogole miala poprostu ochote napic sie piwa i tyle. jak facet pije piwo to hmm to mnie to brzydzi w autobusie oczywiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miała ochotę napić się piwa?? W autobusie? :O No dla mnie to nie pojęte. Mogła zrobić to będąc w domu. Jak to wygląda, dziewczyna waląca browara w autobusie? Jakby seksowna nie była to odejmuje jej to 90% seksapilu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
waląca browara:O toz Ci desperatka tłumaczy. jakby miala frugo, to bys nie plula, ale to bylo piwo. gowniane, stereotypowe myslenie. nie patrz przez pryzmat tego, ze to jest BROWAR, tylko najzwyklejszy napoj, torszkie wyskokowy. nieraz pijam piwo w miejscach publicznych, ale nie siedze brudna, rozjebana na lawce, nie charkam pod nogi i nie zule pieniedzy, tylko po prostu chce mi sie pic i na piwo mam ochote.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie pijasz dopóki nie zapłacisz, mój znajomy ostatnio uraczył się piwem na dworze i kosztowało go to 100 zł. I bardzo dobrze dom jest od tego żeby pić jakiekolwiek alkohole. Ludzie niestety nie zważają na to, że w środkach komunikacji nikt nie potrzebuje wąchać zapachu drożdży sfermentowanych a piwsko właśnie tak śmierdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zaplace, bo gdy mam ochote na piwko, a akurat jestem w miescie, to pijam shandy. chyba, ze chce mi sie prawdziwego piwa, normalnego. wtedy przysiadam sobie w parku przy fontannie i kupuje debowe. (ja nie mam ochoty czuc czyjegos potu/mydlanych perfum/waleriany lub najzwyklejszego nie mycia sie-nigdy sie nie dogadamy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
palić to tylko w pociągu. przez to ten swiat jest taki pojebany. nikt nie potrafi myslec samodzielnie, tylko bierze utarta, beznadziejna teze pochrzanionego spoleczenstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×