Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wierna_kobieta

Ludzie nie pozwalają mi być sobą

Polecane posty

Gość treee
Masz jakieś IQ ???????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość treee
Dzięki za serdeczną pogawędkę. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jesli na sile probujesz
nawracac niewierzacych to sie nie dziw. Po drugie, ludzie tacy jak ty to czesto hipokryci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może ja powiem w imieniu ludu pracującego miast i wsi, co ludziom do tego: Otóż, nikt spotykając nas w pracy, autobusie, sklepie, na baletach, nie zadaje jako pierwszego pytania o wyznanie. Wtedy możemy zachować to dla siebie. Ale jeśli katolik widzi że ktoś robi to, czego mu zabrania religia - każe tej osobie przestać, i np namawia za wszelką cenę do odłożenia mięsa w czas postu. Skoro katolik szanuje post, to niech nie je mięsa, ale niech będzie łaskawy odczepić się od innych ludzi. Przypomina mi się głośna obrona krzyży w szkołach, gdy to katolicy twierdzili że ONI CHCĄ BO TO ICH WIARA. A to, że inni nie chcą, nie ma znaczenia. Więc pytam gdzie jest wolna wola? Mała odezwa do katolików: skoro coś jest niezgodne z waszymi poglądami, nie róbcie tego, ale dopóki nie zagraża innym, i nie stanowi połamania prawa, obyczajów, to darujcie swojemu otoczeniu przymusowe nawracanie, bo gdyby przedstawiciele każdego wyznania mieli mi nad uchem dyktować swoje stanowisko, pewnie by mnie w kaftanie powieziono.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×