Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alina11111

jakie studia... progi na weterynarie i psychologie

Polecane posty

Gość alina11111

Hej, a więc tak mam do Was pytanie, proszę nie krytykować, pytam bo naprawdę nie wiem a muszę zdecydować. Więc tak : muszę wybrać profil do liceum, albo human, albo biol-chem. Po biol-chemie swoją jedyną drogę widzę na weterynarii - zawsze kochałam i kocham zwierzęta. Po humanie psychologie - lubię pomagać innym, interesuje się psychiką człowieka. Problem w tym że nie uczę się wybitnie, nawet nie wiem gdzie się dostane w zeszłym roku miałam średnią 4,46. Mam szanse na weterynarie? Gdzie się ciężej dostać na weterynarie czy psychologie podobno na psychologie teraz jest się bardzo trudno dostać, ale na weterynarie pewnie nie łatwiej?? Łatwiej zawsze mi było z Biologi ja tą wiedzę pochłaniam, historii nigdy nie lubiłam i może pomyślicie że to logiczne że jak nie lubie historii to żebym na humana nie szła, ale nie wiem bo po biol0 chemie widze się tylko na weterynarii myślicie że dam rade?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na psychologię na pewno łatwiej się gdzieś dostać, bo i więcej uczelni prowadzi ten kierunek. Na weterynarię trudno jest się dostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastasssja
Weterynaria, odradzam w Polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na weterynarie ciężko sie dostać. ale ważne żeby robić to co sie lubi. idz za tym o czym bardziej marzysz po prostu, bo wtedy bedziesz miałą wiekszą motywacje żeby sie starać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastasssja
tak, ale kończyć weterynarię i niewiele się wie o niej (tzn niewiele o leczeniu zwierząt, stawiania prawidłowych diagnoz itp), chyba, że wyjedzie się za granicę dokształcać takie są realia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alina11111
no dobrze ale mi chodzi o uczelnie państwowe i to w Krakowie, czyli UJ bo wiem że inne na psychologi są "gówno warte" :D a na psychologie jest czasem kilkadziesiąt osób na miejsce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krecik alo
A mnie zastanawia, że Ty w ogóle rozważasz opcję studia humanistyczne - ścisłe. To trochę tak, jak świadome bezrobocie - praca. Idź do bio-chemu. Nie musisz iść na weterynarię, ani nawet na nic medycznego, a będziesz mieć większe możliwości po takim profilu. A tekst, że chcesz na wetę, bo kochasz zwierzęta jest mega :D Jak przyjdzie Ci uśpić jednego, drugiego futrzaka albo wjedzie piesek na zajęcia z anatomii, to widzę jak miłośniczka zwierząt będzie latać ze skalpelem. Anatomii nie uczą się na obrazkach ;) Poza tym ważna jest też wytrzymałość fizyczna. Sztuką jest szyć konia lub krowę czy chociażby zrobić zastrzyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastasssja
krecik Słusznie mówisz pójście na weterynarię, bo się kofa zwierzątka jest bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alina11111
KRECI ALO - Nie, ten tekst nie jest mega, wyobrażasz sobie osobę nie lubiącą zwierząt która ma z nimi przebywać dzień w dzień i im pomagać, bo ja nie. Możesz to uznać za infantylny tekst " kocham zwierzęta - chce na weta". Ministerstwo Edukacji stawia nas jednak przed trudnym i ważnym wyborem życiowym w młodym wieku, trzeba dojrzeć do takiej decyzji aby później jej nie żałować, aby móc sobie powiedzieć że zrobiło się to co się kochało i walczyło się z całych sił nie marnując ani chwili ale trzeba też znać swoje możliwości, dlatego pytam Was, bo podobno na psychologię jest się równo trudno dostać co na weta. Ja nie mam średniej 5.0 dlatego zadałam pytanie , czy to możliwe bym się dostała, po drugie może ktoś się wypowie na temat obu kierunków ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alina11111
Krecik i tu się mylisz weterynaria jest w Krakowie z porozumieniem dwóch uczelni UJ i UR. jest od 2012 roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastasssja
Alina raczej przedstawiamy Ci realia weterynarii w Polscei trudy jej studiowania, a nawet znalezienia pracy po studiach O pracę w lecznicach też nie jest łatwo a otworzenie własnej praktyki= posiadanie dużo pieniedzy na sprzęt a nie zawsze Ci się to zwróci to zakup leków, wyciąganie kasy od klienta. ( np w nocy jedziesz do konia do kolki, właściciel nie ma pieniędzy przy sobie a potem czekasz aż Ci zapłaci)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixyyyyyyyyyyy
srednia ocen i tak nie ma znaczenia, bo licza sie wyniki z matury :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krecik alo
Miałam punkty na wetę: 87 z biologii roz. i 80 z chemii roz. Zawsze miałam średnią powyżej 5.00 i ukończyłam jedno z lepszych liceów w kraju. Jeśli zależy Ci na weterynarii, to czeka Cię dużo pracy, a ogólniak to nic przy studiach. Miłość do zwierząt może stanowić nawet p/wskazanie do tych studiów, bo możesz się wypalić, widząc, że właściciel nie stosuje się do zaleceń (bo zwierzęciu nie wytłumaczysz, co ma robić). Zwierzę cierpi, ale można je wyleczyć, jednak właścicielowi szkoda kasy.Zwierzę zaniedbane, spasione, a jeśli nie wyleczysz, to zepsują Ci opinię. Sytuacje można mnożyć, szczerze. Na dodatek praca za psie pieniądze, nikt nie docenia 5,5 roku ciężkiej harówki. Nie musisz już teraz na 100% wiedzieć, co chcesz robić. Ja w gimnazjum wiedziałam, że chcę się związać z biologią i być może z fizyką/matematyką. Stanęło na Akademii Medycznej. Weterynaria też się przewinęła, ale niestety, nie zgodziłabym się na zostanie weterynarzem w tym kraju, gdzie jest to niedoceniany zawód :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastasssja
Krecik dokładnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alina11111
tak tylko wiecie muszę wiedzieć na kilkadziesiąt procent, to nie jest łatwe... ;) a decyzje chce podjąć świadomie i dobrze... :D co też nie jest łatwe :p zastanawiam się nad tym już długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alina11111
no nic, dziękuję za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alina11111
zachęcam do dalszych odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×