kochaj siebie 0 Napisano Październik 15, 2012 mam kilka zaufanych przyjaciółek, z którymi znamy się bardzo długo, nie ma między nami zazdrości i tych chorych układzików. odkąd jestem z moim chłopakiem, już narzeczonym, przyjaźnię się ze wszystkimi jego kolegami. Uwielbiam ich towarzystwo i z tego co widzę, to im moje nie przeszkadza. Nie znoszę poznawać nowych lasek! Rzut od góry do dołu, nieszczere uśmieszki i nadmuchane rozmowy. Faceci są prości, ale to ich wielka zaleta! Jak im się nie podoba to i to, mówią, wyjaśniają, oczyszczenie sytuacji i znowu jest ok. Kobiety są zazdrosne, zawistne i wiele z nich nie ma dystansu do siebie i poczucia humoru. Żeby nie było, nie jestem lesbą, nie jestem jakimś pasztetem. Wstyd mi to pisać, ale taka jest prawda. Stronię od nowo poznanych koleżanek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach