kafeteryjna bezrobotna?jakie ma wykształcenie,doświadczenie i wiek i gdzie zyje?

pytam,bo chcialabym sie dowiedziec,czy to jej wina,ze nie ma pracy,czy swoim lenistwem czy zlymi wyborami zasluzyla na bezrobocie Ja sama jestem sobie winna,skonczylam wprawdzie niezly kierunek,ale strasznie umasowiony (prawo) i mam malutkie doswiadczenie zawodowe,baardzo skromne,prawie zadne.Bo chorowalam i nie chcialo mi sie wysilac.Wolalam zwalac na swoja chorobe wlasne lenistwo.I ozwijac w tym czasie swoje inne pasje,niezwiazane z kierunkime.Kolejny blad,studiowalam cos co mnie nie interesuje a teraz zostalam z niczym... NA bezrobociu od tygodnia;) wiec nie jest tak zle,zapewne cos znajde,ale na razie na moje odpowiedzi nikt nie odpowiada;p

Z pracą w Polsce jest tak, jakbyś miał(a) wody dla stu osób, a do napojenia jest znacznie więcej ludzi. Nie da rady dać wszystkim. Po prostu nie ma pracy dla wszystkich i tyle. Wielkiej filozofii tutaj nie ma. Głównie urzędy, usługi i handel zapewniają miejsca pracy, produkcji praktycznie nie ma i to jest główny problem. Jedyną nadzieją jest branża IT, która się dynamicznie rozwija, ale tutaj trzeba być dobrym. Pomimo tego, że jest ogromne zapotrzebowanie na programistów, grafików itd to tylko na naprawdę dobrych. Nie ma miejsca dla słabych i średnich na rynku. Generalnie w tej chwili, z obecną technologią wystarczy, żeby pracowało 10% ludzi na Ziemi i to wystarczy, żeby wytworzyć i dostarczyć wszystko co potrzeba dla całej populacji. Zresztą zobaczcie ilu jest bezrobotnych, ilu jest też pracujących, ale z bezwartościową pracą, w której nic nie tworzą (urzędnicy przykładowo) można by większość zwolnić i świat dalej by funkcjonował bez problemu. Trzeba by całkiem zmienić system, bo ten się sprawdzał, gdy nie było dostatecznej technologii i potrzeba było mas do pracy w fabrykach.

to jak uzaadnisz fakt,ze jednak Co najbardziej przedsiębiorczy pracę mają i jakos z niej zyja? mysle,ze wina jest pi mojej stronie,Nie dosc sie staralam. Ale wiem,ze system jest zly.Tylko zaproponuj natychmiastowe rozwiązania.

"to jak uzaadnisz fakt,ze jednak Co najbardziej przedsiębiorczy pracę mają i jakos z niej zyja?" to wcale nie przeczy temu, co napisałam. Jeśli jest miejsce na rynku tylko dla części ludzi, nie dla wszystkich, to normalne, że Ci najbardziej przedsiębiorczy/pracowici/cwani je zajmą. Szybkiego rozwiązania nie ma, po prostu piszę o smutnej rzeczywistości. Jak dostrzegasz problem, to wcale nie oznacza, że wiesz z automatu jak go rozwiązać, prawda?

a co masz na myśli pisząc, że nie dość się starałaś? jakie umiejętności chcesz zdobyć, uprawnienia, które wg Ciebie zagwarantują Ci pracę? masz jakiś plan, pomysł na siebie?

powinnam zdobywac doswiadczenie w zawodzie conajmniej od 3-go roku studiow

Pracowałam od pierwszego roku studiów. Po roku zmieniłam kierunek, zainteresowania i pracę... więc znów zdobywałam doświadczenie. Jestem po studiach. Mam dobrą pracę. Polecam Ci testy w serwisie, w którym pracuje. Zawsze wtedy w Liście Motywacyjnym możesz napisać, że swoje kompetencje (np. myślenie analityczne) potwierdziłaś w profesjonalnym teście przygotowanym przez ekspertów. Zawsze jakiś dodatkowy punkt. http://www.jobfitter.pl/tests A co do prawa! Poszukaj może w jakiejś firmie potrzebują np. eksperta od przygotowywania umów!

o kurcze domnikaj no ne wpadlabym na to,ze w jakiejs firmie moga potrzebowac eksperta do przygotowywania umow!buehehe

a te Twoje testy to sa platne?bo jak tak to dzieki za naciaganie

jestem studentką zaoczną, szukałam długo pracy i udało się - może za szybko i za latwo ja dostalam bo niedocenilam - przyznam ze bywalam leniwa, w pierwszym okresie - miesiac po zatrudnieniu bolalo mnie gardlo i bylam przeziebiona - to poszlam na zwolnienie lekarsie na tydzien, szef nic nie powiedzial, potem dwa razy sie spoznilam itp, ogonie olalam sprawe i po prostu nie pzedluzyli mi okresu probnego. najlepsze bylo to ze moja kumpela ze studiow mocno mnie o wszystko wypytywala - jak tam w pracy itp, jak bylam chora to namawiala mnie zebym poszla po zwolnienie itp. sama jest typem kujonki, ona zaraz jak mi nie pzedluzyli to poszla tam o prace i pracuje juz tam 2 lata - nigdy nie wziela nawet dnia wolnego i jest 10 min wczesniej codziennie. do dizs z nią nie gadam ale widze tu swoja wine.

Testy są bezpłatne dla indywidualnych użytkowników. Rozumiem Kromka24, że to ironia :) Nie chciałam Ciebie urazić.

up