Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rozaliinia

Czy los się na mnie zemści?

Polecane posty

Gość Ania G.iiu
ale jesteś tą drugą, uwiązałas go , masz dzieciaka i musi być z tobą a cały czas pamieta o byłej i tak będzie szukał z nią kontaktu bo wasz związek stał sie już raczej rutyną wróci do niej a przynajmniej chciałby tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie trafil swoj na swego, tylko nie rozumiecie jednej rzeczy. Dziewczyna odbila chlopaka, 19stolatce, kurde nie mozna az tadk powaznie traktowac nastoletnich milosci. Oni teraz sa MALZENSTWEM, maja dziecko, sa ze soba razem x lat. A tamta bruzdzi. Facet gdyby tamta kochal, to by sie z tamta ozenil, a nie z Werdka. Laska, ktora sie dowiedziala, ze ma sie zenic z inna zrobila wszystko, zeby do tego slubu nie dopuscic, no to mieli romans przed slubem. Mimo wszystko sie nie udalo i chlopak ten slub wzial. karma Werdki jest taka, ze odbila chlopaka, to on ja zdradzil. I po sprawie, dzwczyno, skoro go kochasz tovratuj malzenstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko podstawowa zasada - masz sie zajac mezem, a o tamtej zapomnij. Nie wspominaj, nie szukaj po fb itd. Sama mowisz, ze to bylo dawno. Dawno i nieprawda, tak? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czemu zakłądasz, że to ona chciała tego romansu? A jesli to on wszystko zaczął?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo miala urazona dume i chciala sie na tobie zemscic, to najfajniejsza zemsta, pojsc z chlopakiem, ktory ma sie zenic do lozka. Wiedziala, ze po pierwsze to cie ubodzie, a dwa chwytala sie ostatniejcdeski ratunku, zeby do tego slubu nie dopuscic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Njjbbjbjbjnnjjh
Niewazne kto chcial lub nie chcial - wazny jest czyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ohhahha
rzygam już tym prowo , skończ cipo :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozmawiam na fb z nią. Zapytała się mnie po co brałam z nim ślub skoro mu nie ufam. Zdzira. Pewnie się ze mnie w duchu śmieje, a przede mną zgrywa świeta. Dalej się wypiera. Co mam jej napisać żeby się przyznała??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wklejam co mi napisała:::„ Widzę, że nie dasz mi spokoju. Ok chcesz znać prawdę, proszę bardzo, ale sama się o to prosiłaś. Wczoraj w nocy Twój Pawełek dzwonił do mnie wściekły, że ci powiedziałam. Nie wiedziałam o co chodzi, a on się na mnie wydzierał i mówił, że mnie nienawidzi. Był wzburzony i przyjechał pod mój dom. A właściwie pod dom mojego faceta :/ Czy wy mi nigdy nie dacie spokoju. Jesteście nieudolni, a ja przez was mam same kłopoty, to się chyba nigdy nie skończy. Przyjechał i się darł wręcz czemu to zrobiłam i zanim dowiedziałam się o co chodzi wysłuchałam całe kazanie. Swoją drogą kto ci powiedział? Na pewno nie moi znajomi, chyba ten głupawy twój mężuś musiał się komuś wygadać, bo ja trzymałam naszą „słodką :/ :/ tajemnicę do dziś, tak jak się umawialiśmy. Jesteś pewna, że chcesz widzieć?? JA Pisz... ONA OK. Byłam wtedy po rozstaniu z Sebą. Na Twojego mężusia natknęłam się przypadkiem na ulicy. Jechał samochodem i się zatrzymał jak mnie zobaczył. Chciał podwieźć do domu. Zgodziłam się, ale on zamiast jechać do domu, odstawił samochód na *********** i zaproponował piwo. Kupiliśmy je i poszliśmy do tego domu. Pocałował mnie i pierdolił, że długo o mnie myslał. Że może jakbym nie zrobiła kilku błędów to dalej bysmy byli razem itp. takie sratytaty. Nie lubie takich bajerów, ale jak mnie pocałował to jakos nie miałam nic przeciwko. Gorzej jak łapy zaczeły mu za bardzo chodzic. Powiedziałam, że wracam do domu. Nastepnego dnia jak wracałam z pracy on znowu niby przxypadkiem jechał koło mojej ulicy i nalegał, zebym weszła. Przepraszał za wczoraj i zaproponował rozmowę. Wtedy gadał o tobie, że się kłócicie, że jestes marudna itp. Poszlismy na spacer, długi. Wrócilismy do samochodu i znowu mnie pocałował. Było ciemno, a miejsce dośc ustronne i tak się stało to co się stało. Ale wydaje mi się, ze miał po tym moralnego kaca, wtedy czułam się xle, nie wiem po co to zrobił skoro miał wyrzuty. Tyle ze te wyrzuty trwały do dnia nastepnego. Znowu przyjechał i znowu to samo, rozkrecił się chłopak i tak przyjeżdżał miesiąc. Nie powiem, było miło, ale w międzyczasie poznałam innego faceta i kontakt zerwałam. Raz jeszcze jak byliscie już pogodzeni to spotkalismy się na imprezie znowu chcial mnie zaciagnac ale się nie dałam i od tamtej pory już się nie widzielismy. To było bardzo dawno temu. Mam nadzieje ze już dasz mi spokój. Jestem załamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestes juz nudna
J.w.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysterious woman
Wiesz co? Po tym co przeczytalam, to spokowalabym walizki Twojego meza i wystawila na bruk... Nie wazne ile to lat temu bylo! Taki typ sie nie zmieni, jak nie ta to tamta, skad wiesz, czy po tej dziewczynie nie bylo juz zadnej innej? On byl z nia i zdradzal ja z toba, potem zdradzal cie z nia... A ile moglo byc potem? Widac ze wiernosc nie jest druga natura Twojego faceta i uciekaj od niego, moze sobie jeszcze ulozysz zycie z kims innym (tym razem nie szukaj zajetego)! A to jest wlasnie Twoja karma, za zlo wyrzadzone innym sie placi, nie mozna bezkarnie krzywdzic innych, mysle ze dostalas nauczke od zycia i wiele cie to nauczylo. Swoja droga niezle sie ta dziewczyna odegrala na tobie i teraz to ty jestes z reka w nocniku, nie ona... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalsdyuhsioaeu
Czy los się zemści? Mam nadzieje, że tak, a kiedy to nastąpi, przyjmij to z pokorą, bo na to zasłużyłaś. Koniec tematu i samousprawiedliwienia. Nikt Cię tu nie uspokoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co doiif
co do podszywa to nie byl ro blad kafe bo nie zaczernil 2 takich samych bo podszyw byl RozaIiinia a Ty Rozaliinia czyli l zamiast I

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie zauwazyłam tego "I" w podszywie więc więcej osób mogłoby nie zauwazyć. Ale ty za to jestes postrzegawczy/a. nieznoszę tej dziewczyny, lepiej żeby się na mnie nie natknęła. On dziś znowu był pod moimi drzwiami i znowu go nie wpusciłam. Nie jestem na to gotowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cały czas jednak mnie zastanawia, czemu ona tak długo trzymała to w tajemnicy? Przecież mogła rozbić nasz związek już przed slubem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×