RATUNKU MAM WSZY!!!!!

Matko to już mnie przerasta. Kolejne preparaty, kolejne próby pozbycia się tego ścierwa, kolejne czesania, spalanie prostownicą... i nic. Mam wrażenie, że one są jakieś niezniszczalne. Chce mi się płakać, bo nie sądziłam, że wszy mogą być aż tak odporne na wszelkie środki. Pozostaje mi chyba tylko iść do jakiegoś lekarza (dermatologa?) i poprosić, żeby wypisał mi jakiś silny środek na receptę czy coś... Boże, boję się, że ja się tego nigdy nie pozbędę. To już tak długo trwa

A czy w ogóle z takim problemem jak wszy chodzi się do lekarza??

i bardzo gęste? mnie jak byłam mała i miałam włosy do pasa pomógł ten pipi - ALE moja mama wyczesywała mi pasemko po pasemku z gnid, to samo musi ci zrobic mama albo przyjaciółka, inaczej sie nei pozbedziesz, a najważniejsze patrz czy w szkole sie dzieciaki drapia, jesli nie to ta wszawica musi byc gdzie indziej. Bo moze ciągle na nowo sie załatwiasz tym dziadostwem

teraz maz mi mówi ze w przedszkolu kartka wisi ze wszy są, mam nadzieje ze córka mi tego ustrojstwa nie przyniesie :/

ogól się na zero

no mnie to wyglada na to ze ciagle w tym samym miejscu łapiesz te wszy na nowo, albo masz niewyczesane gnidy

Już by ci dawno odrosły te włosy gdybyś od razu obcięła

Włosy mam za ramiona i dosyć gęste. Ale chodzi o to, że nawet zaraz po kuracji wyjmuję z głowy "trzaskające" gnidy czyli żywe. To tak jakby te środki w ogóle nie działały. :

maskara, strasznie ci współczuję, tyle czasu już się męczysz. a ty masz kontakt z dziecmi? bo to właśnie od nich najczesniej zaraża się wszawicą. jak myslisz, w jaki sposob się tym zaraziłaś? nie straszcie mnie, ze jest epidemia, bo będę się bała komunikcją miejską jezdzić :(

Robiłaś ten czepek z octu? To ja Ci o nim pisałam. Na pewno nie robiłaś, gdybyś robiła, miałabyś już dawno problem z głowy. Ale skoro zamiast znoszenia zapachu octu wolisz wyciągać sobie gnidy z włosów no to już Twój problem i wcale Ci nie współczuję :o p.s. Dla Twojej wiadomości - wystarczy, że jednego dnia wymyjesz 2x włosy i nie będzie niczego czuć

wiem,ze to niesmieszne ale usmialam się ztych podszywów ;) a do autorki-spróbuj delacet,moją znajomą skutecznie wyleczył. tylko trzeba stosowac się do wskazówek na ulotce (potem powtózyć to za jakis czas itd,...).przestudiuj wszystko co tam pisza słowo po słowie,wszy to nieżarty,same nie zrezygnują a wyczesywac tak mozesz az do końca świata. bez recepty,kosztuje 6 zł i jest w 100% skuteczny.

grzebień do wyczesywania jest tylko zeby usunąć martwe wszy i jaka ktore zdechną pod wpływem trucizny,żywych się nie da usunać,takie robactwo jest cwane,ono juz ma swoje sposoby zeby się utrzymać na włosie,zadne wyczesywanie ani mycie codzienne głowy nic nei da,tylko specjalne środki,ktore je zabiją.

ale byki... ]usunąć martwe wszy i jaka JAJA.

Znów się pojawiły szkoda mi ciebie.Ale może pomyśl o zmianie pościeli ręczników itd..wszystko co używałaś dotychczas powinnaś dobrze wyprać.

Znów się pojawiły szkoda mi ciebie.Ale może pomyśl o zmianie pościeli ręczników itd..wszystko co używałaś dotychczas powinnaś dobrze wyprać.

Mina miesiac a ty jeszcze masz te wszy?:o To naprawde jakies nieslychanie dziwne. Ja pamietam jak bylam mniejsza mialam tez dlugie geste wlosy, wiem ze mama mi je sciagala pojedynczo z wlosow a wczesniej prepearatem pipi i tak sie tego pozbylam. Wspolczuje naprawde, az mnie glowa zaczela swedziec od samego czytania.

chyba nie jesteś w domu sama. poproś kogo,s niech ci sprawdzi. to była kiedyś plaga szkół i kolonii. w aptece jest szampon na te rzeczy. jeśli go użyjesz to gnidy czyli jajka wszy już nie żyją. teraz tylko trzeba je ściągnąć. możesz to złapać autobusie jak oprzesz głowę o siedzenie. powinni to zrobić wszyscy domownicy, żeby mieć pewność

Witam, proszę pomóżcie, bo nie wiem czy mam już schize czy jak. Zarazilam sie wszami od siostrzenicy ooprzez jedno przytulenie na powitanie. (Na drugi dzien siostrzenica zostala ogolona i potraktowana sorą) tydzien po tym zauwaxylam ze mam wszy. Zrobilam wlosy sorą i zamiast 10 min, trzymalam 25 co chwile masując by piana nid znikała. Splukalam, wyczesalam -wylecialo 12 martwych wesz. Za chwile potraktowalam wlosy jeszcze raz sorą, po 15min spljkalam, wyczesalam i nic, zero. A wiec w ciągu kolejnych 2h wyczesywalam wlosy jeszcze 4 razy, na zmiane przypalając prostownicą. 2 dni po tym zabiegu na wxzelki wypadek kupilam Nyde, zuzylam ponad pol butelki, mam wlosy grube i geste ale sciete na przyslowiowego boba. Po 2h wyczesalam i nic. Nic nie wyszlo. Potem umylam glowe, wyczesalam, prostownica, wyczesywanie, i nic , dalej nic nie wypadalo. Stwierdzilam że problem z glowy. Kolejne dni codzien wieczorem wyczesywanie i olejek arganowy na wlosy i nic nie wypada. Ale glowa nadal swedzi. Czy ja mam juz schize? Wszy lo nocach mi sie snią. Mialam tez 3 ugryzienia na karku od wtedy. Dzis zobaczylam na szyi 2nowe ale nie wiem czy to po prostu krostki czy co i nie swedzą. Tamte swedzialy. Oczywiscie wszyscy domownicy mieli profilaktyke i wszystko zostalo wysprzatane, wyprane w 60st. Itp. Czy mozliwe że nadal je mam? Po jutrze mija tydzien od pierwszej kuracji sorą. Dodam že choruje na luszczyce, mam jej sporo na glowie, uzywam plynu dermovate codziennie, lub masci. Nie wyczesze gnid, nie moge ich tez znalezc na wlosach w ogole. Bo mam pelno luszczycy we wlosach, drobniutkich platkow. Czasem glowa od niej mnie tez swedziala dosc zawsze, a teraz ona sie wzmogla bo przez ten tydzien nie uzywalam plynu ze wzgl. na wszy. Nie ma kto mi wyjac gnid bo nie sposob ich zauwazyc przez luszczyce. Co robic??? Golic glowe na zero??

to po tych srodkach ,skora jest przewrazliwiona odczekaj tydzien albo dwa i zacznij uzywac szamponu przeciwlupiezowego.

Na wszy jest tylko jeden sposób - szampon przeciw wszom. Ja też miałam ten problem jakiś czas temu... Kupiłam specjalny szampon - http://wszawica-sora.pl/ i problem zniknął dość szybko. Skóra głowy i włosy całe, także polecam w takich przypadkach jak najwcześniej zastosować odpowiednie środki, bo naprawdę nie ma na co czekać. :)

mi tez pani w aptece polecila sora forta i go wyprobowalam u mojego syna. Po jednym uzyciu wszy zniknely. Maja tez duzo przydatnych informacji o wszawicy na swojej stronie. Noi bardzo wazne: nalezy przeczytac ulotke przed uzyciem i stosowac wedlug wskazan!

Podoba mi się jak działa Pedicul Hermal. Aplikacja jest bardzo łatwa i szybka, nie trzeba długo czekać aż wybije wszy. Przez co cała operacja jest mało męcząca dla dziecka. A jeśli ktoś szuka porad odnośnie wesz to ja polecam serwis wszopedia.pl. Sporo z ich metod na profilaktykę stosuję.

Mojemu synowi pomogło nałożenie preparatu Pedicul Herbal. Po jednej aplikacji wszy już nie wróciły. Co do samej wszawicy i jej leczenia to na wszopedia.pl jest kilka fajnych artykułów na ten temat. Na przykład stąd się dowiedziałam, że wszy nie potrafią przeskoczyć z głowy na głowę, więc jest to mit, że takie przenoszenie jest w ogóle możliwe.

Zapomniałam wam powiedzięć, że okazało się że po prostu skóra głowy była podrażniona, po takiej dawce "odwszaczy" nic tam sie nie uchowało i mia lam spokój :) Pozdrawiam PS. Moja siostra długo walczyła z wszami u siostrzenicy (niby ciągle wracałY) jak poleciłam jej pipi nitolic(jak siostrzenica przyjechałą drugi raz to od razu leciałam do apteki i to kupiłam bo mi poleciła farmaceutka) i zrobiłam małej tym włosy od tamtej pory z wszami spokój.

U nas to mieliśmy prawdziwą pandemię w rodzinie jeśli chodzi o wszy. Najpierw córa, potem syn. Kupowaliśmy na to za 20 parę złotych Pedicul. Jest w necie do kupienia, ale można go też stacjonarnie znaleźć. Na stronie http://wszopedia.pl jest wiele praktycznych informacji o nim. Prosta aplikacja, bardzo łatwo się nakłada i po 10 min wszy już są killed ;-)

Z wszami nie ma żartów, trzeba atakować natychmiastowo i dobrymi preparatami, które zwalczą wszystkiei to skutecznie. w Sora FOrte http://wszawica-sora.pl/ maja naprawde dobry szampon - kiedy moje dzieci przyniosły wszy - byl niezawodny.

Wszawice miało więkoszość ludzi, osobiśćie uważam, że to nic wstydliwego, ja także kiedyś przyniosłam wszy do domu ze szkoły i to kilka razy. Dobrze znam to uczucie swędzenia głowy. Mama zawsze robiła mi taki turban z octu i wszy ginęły...

teraz jest dużo środków na wszy i takich które zapobiegają wszawicy, my akurat testowaliśmy w domu środki z hedrinu, są bezpieczne i dla alergików i skuteczne, jest też z tej serii taka odżywka "ochrona", która zapobiega zarażeniu..u nas się sprawdziła.

Na jakiej zasadzie działa ten hedrin ochrona? Powiem szczerze, że chcemy się pozbyć fal wszawicy w domu to może będzie jakieś rozwiązanie. :)

to odżywka, aplikujesz na suche lub mokre włosy, maksimum skuteczności daje przy aplikacji 2 razy w tygodniu, czyli w sumie podczas normalnej pielęgnacji, ma za zadanie odstraszyć te paskudztwa.