Jak dobrze wychować Rottweilera?

Dobrych rad nigdy za mało ;)

nie da sie wychowac w genach ma zabijanie..to tylko stan uspinony ze jest dobrze i jest niby ok. Wiele było przypadków ze pies odgryzł reke włascicielowi ot tak itp. dlatego jak na scpacer tylko kaganiec:O

Da się. Warto jednak skonsultować się z treserem tych psów.

nie da sie to tylko tresura..wyoczone komendy..a w srodku pies ma swój charakter. ktory sie uwidoczni w najmniejoczekiwanym momencie. jak masz psa to zyj z nim z dala od ludzi. A jak wychodzisz to z kagancem. to tak jakby ktos sobie kupil tygrysa wytresowal i mial go..ale natura jest inna..I sie kiedys odezwie. Ale innych nie narazaj na kontakt z tym zwierzakiem to samo tyczy sie rotwailera czy amstafa itp

od szczenięcia do staruszka ...... zmarł 4 lata temu mój był łagodny i bardzo spokojny i leniwy a jak wychować ? Normalnie - dużo miłości,cierpliwości ale też trzeba być stanowczym bo te pieski lubią manipulować i rządzić i muszą wiedzieć kto jest panem a kto psem poza tym są cudowne mój był bardzo mądry choć czasem uparty

nie rozumiem ludzi co wida w tak brzydkich zwierzakach? oczy fałszywe ma taki pies..spojrzenie bestii a pies to przyjaciel ma dobre spojrzenie mozna tulic kochac..a ten to nie wiadomo co zrobi..ma takie geny..tak skrzyzowali go inzynierowie geneyczni sa to psy agresji walki obrony i krwi. Tak zaprogramowane genetycznie. amstaf doberman rotariler itp ohydztwo..stworzone by zabijac:O

Nie będę Cię Piękna komentować ;) Daj żyć, nie chcemy twoich rad!

to z tymi spami dajcie zyc innym brak kaganca to niepowaga. Kara powinna byc 1000 zł. 200 u kundelka.

Przecież rottweiler wywodzi się od psów pasterskich i stróżujących. Owszem, jest niebezpieczny(źle prowadzony!) ale to nie to samo co amstaf.

Zgadzam się, ze musi być w kagańcu. Koniecznie! Też mnie to wkurza, gdy ktoś na osiedlu puszcza duzego psa bez kagańca!

luuuudzie skąd wy się urwaliście?To że rottweilery są agresywne to wina włascicieli!!!Psy się dzielą na obronne i nie więc nie tylko rotki mają w sobie agresję ale można je dobrze wychować ,tak jak inne psy,miałam przez 10 lat i wiem co mówię,nigdy nikogo nie uryzł i był kochany,tylko że najczęsciej takie psy kupują dresy albo debile co chcą sobie wychować zabójców

mój pies był taki że spał na łóżku ja wróciłam z pracy,posprzątałam zrobiłam obiad a ten dopiero sie obudził zdziwiony że już jestem dom by roznieśli a ten spał ha ha

A przepraszam, co jest niby nie tak z amstaffami?. Każdy pies potrzebuje przede wszystkim miłości, jeśli nasz pupil jest wychowywany w dobrej atmosferze, bez agresji będzie cudownym przyjacielem:)

Też naiwne bzdury pleciecie... Rottweiler ma w genach agresję, skłonność do dominacji i potrzebę pilnowania. Bardziej od ,,duzo miłości'' potrzebuje zrównoważonego i dominujacego właściciela, przed którym będzie czuł respekt. Kaganiec jest koniecznością! Pies to zwierze- bywa nieprzewidywalny! Jak ktoś tego nie rozumie, to jest za głupi na posiadanie takiej rasy psa, bo prawdą jest, ze nie jest to pies dla każdego i źle prowadzony może być BARDZO niebezpieczny! Naprawdę warto poradzić się specjalisty od takich psów- w kwestii prowadzenia

po pierwsze dobre szkolenie, po drugie nigdy nie dzwigaj reki na takiego psa, badz stanowcza, nie zaczynaj od imienia psa np Kiler siad! - to blad, wystarczy tylko donosnym glosem powiedziec Siad! i wystarczy nie daj sie zdominowac w gruncie rzeczy te psy to kochane stworzenia - jezeli sa dobrze ulozone

Nie potrzebują kagańca... lubią dominować i już od małego mój wykazuje taką cechę, ale ja to ignoruje, tzn. dokładnie nad wszystkim co robi jestem ALFĄ. Gdy chce żeby siedział w legowisku - 10 x go zanoszę, aż w końcu tam zostanie. Potrzebują konsekwentnego właściciela i miłości również. Przede wszystkim ważna jest socjalizacja. Gdzie tylko jadę zabieram go ze sobą. Ma styk z kurami, gołębiami, kaczkami, psami i kotami już od małego, a do tego teraz zaczynamy wybierać się do szczeniaka znajomej, bo to on najlepiej podczas zabawy nauczy go gdzie jest próg tego bolesnego gryzienia.. to on zapiszczy jak zaboli i odejdzie. Szybko się nauczy. Mały jest bardzo pojętny- siada, podaję łapę ( jest z nami od soboty wieczora). Jak każdy szczeniak próbuję podgryzać dłonie, ale ja je zabieram i mówię donośnym głosem - nie. To jest bardzo przydatne. Zawsze trzeba używać tej samej komendy! I stosować takie same środki wychowawcze, bo Rottweiler do 1 roku życia to jak 2-3 letnie dziecko, ale co uważam... niepotrzebnie ktoś robi z nich morderców, bo to naprawdę przemiłe zwierzątka. Nie mówię oczywiście o Rottweilerach będących z właścicielem, który jest z jakiejś odrębnej subkultury, szpanuje nowymi dresami i groźnym psem. Czy też człowieku, który nic o nim nie wie, a kupuje, bo chce psa obronnego itd. To nie ma sensu..

Jak czytam komentarze ludzi jakiś ograniczonych pośmiać się można i to całkiem mocno. Brak wiedzy, naiwność wypisywanie bzdur jak że sredniowiecza. Żal mi takich ludzi. Każdy pies może być agresywny bez względu na radę. Po pierwsze zalecam kupić książkę o zachowaniach psów. Pamiętać należy że rottki to psy bardzo mądre ale i przebiegle. Muszą znać swoje miejsce i mieć jasne zasady a przede wszystkim konsekwentne ramy co można a co nie. Wszystko z miłością i śmialoscia. Właściciel musi być stanowczy ale nie okrutny czy krzywdzacy. To nie kundel czy york który bez wychowania będzie jak chomik i będzie dla kazdego. To pies wymagający oddania i uwagi bo naturalnie jest psem pasterskim czyli obronnym lubiącym samemu decydować. Ktoś kto twierdzi inaczej nie zna podstawowej zasady. Że nie ma złych psów są tylko źli właściciele. Pozdrawiam piękna i pusta.

Można jeszcze spróbować wychować psa na własną rękę. Sama coś o tym wiem, bo swego czasu mój pupil dawał mi popalić. Zbawieniem okazała się obroża treningowa. Zamówiłam takową z Regmag , poczytałam i udało się. Pierwsze efekty były tak naprawdę już po kilku dniach.