Do rodzin wielodzietnych - jaki macie metraż, ale tak szczerze???

Bardziej ineteresuja mnie "blokowe" rodzinki. Jak rozmieszczacie dzieci? Maja swoje pokoje,czy chocby kąciki???

mieszkamy w kamienicy. 4 dzieci. Mają małe pokoje, ale uważam,że każdy potrzebuje swoją prywatną przestrzeń życiową :) Pokoje 2x3 Mamy 100 m

zaraz te co maja po 3-5 dzieci zleca sie chwalac,ze maja palace. norma!

na 6osob masz 100 metrow?ja mam a 3 tyle...

możesz mieć i 500 Co mam zmyślać, bo jestem na kafeterii? ;P Piszę jak mieszkam. Ciasno nam nie jest i mieszka nam się dobrze. Mieszkamy w prywatnej kamienicy, na poddaszu, mam ogródek pod oknem tylko dla moich dzieci. Jak dla nas w sam raz :)

ile ma metrow pkoj dziecka ? do moge wtwtrącić słówko ?

napisałam 4 pokoje po 2 x 3

mogę wtrącić słówko Oczami wyobraźni widzę, że masz takie samo mieszkanie jak ja :P Ale u mnie dwoje dzieci we wspólnym dużym pokoju bo szkoda nam było dzielić... zobaczy się kiedyś jak to z wiekiem będzie ;)

moja corka bedzie miala taki maly pokoik. jak urzadzilas? moja ma 3, 5 roku

no to jak kazde dziecko ma swoj pokoj jak masz 4 pokoje?a ty z mezem gdzie spicie?

Przecież jej o te dziecięce pokoje chodziło - czworo dzieci każe swój pokój - 4 pokoje po 2x3m.... sypialnia czy inne pewnie już ma inaczej dzielone

Bo ja też mam 100 metrow, 4 pokoje, 3 dzieci. Na razie dzieciaki spia we wspolnym pokoju (14 metrow), drugi (16 metrow) mają do zabawy.

ja mam 4 dzieci i dwa pokoje, w jednym spie z dwoma corkami a w drugim spia synowie.

mała mieścina, stara architektura, że tak powiem, blok ma lat ponad 45 na pewno, ale że bida w regionie, to i nic nowoczesnego się nie buduje, bo kto to by kupił?:-o ale do sedna - 57 metrów, 4 pokoje, 1 duży, 1 średni i 2 mniejsze, dzieci dwoje, mają osobno pokoiki, my mamy swoją sypialnio-gabinecik i jest duży tzw. salon.

ja mam swoj pokoj i starszy brat tez. rodzice spia w duzym salonie (30m2) a mlodsi bracia razem w pokoju ok 16m2. metraz: 88m2

koleżanka ma 4 rodzenstwa i mieszka w 150m2 mieszkaniu. pokoje mają swoje wydzielone na poddaszu tego mieszkania.

Mamy dwoje dzieci w wieku 10 lat i 4 m-ce,mieszkanie własnosciowe 44,5 m2,córka zajmuje mniejszy pokój(12m2) a my z mężem i maluchem większy(20m2) ciasnoty nie ma póki co,ale przydał by sie jeszcze jeden pokój tzw "wizytowy" planujemy w przyszłym roku kupno jakiegoś domu do remontu a blokowisko wynajmiemy lub sprzedamy.

eeee nie wiem czemu wypowiadaja sie tutaj osoby z 2 dzieci, od kiedy 2+2 to rodzina wielodzietna?

co do wymiarów, stołowy ma jakoś 4,30x3,30, nasz sypialniano-gabinetowy 3x3,5; córka ma 2x3, syn podobnie, z tym, że u niego odchodzi około metr na taką wnękę (którą z jego pokoiku zabiera przedpokojowa wnęka, gdzie jest szafa, kuchnia to 2,5x3,5 około, łazienka mikrus 5 metrów kwadratowych, jeden przedpokój tak coś 2,5x1,8, drugi przedpokoik to około 2,5; wszystko podaję na "oko", bo z centymetrem dokładniej byłoby inaczej, w każdym razie pewnie co nieco umknęło mi, bo są wąskie wejścia, wnęki, które też centymetry posiadają.

nie no oczywiście, teraz to my małe rodziny tak? a jak gdzies indziej napiszesz, że masz dwoje, to już jestes kura rozpłodowa, co na garnuszku państwa siedzi:-o Poza tym, definicje se swoje mogą mówić, Polska jest krajem, gdzie obecnie standardem jest 1+1 i pies, albo 2+1 max, więc 2+2 to już zakrawa na wielodzietność...

Sama mam 1 dziecko, ale wychowałam się z 5 rodzeństwa, na 78m. Mieliśmy 3 pokoje- jeden to sypialnia rodziców i 2 nasze, mam 1 siostre i 4 braci, nigdy nie czułam się w jakiś sposób "stłamszona" etc uwielbiałam ten ścisk, śmiech, zabawy, pomimo tego że kazdy z nas miał swoje łózko ja uwielbiałam spac z 2 starszych braci- opowiadali mi "straszne" historie :D etc podejrzewam ze dla rodziców tak małe mieszkanie przy takiej gromdzie dzieci było trudne nie dla nas jako dzieci. Jest wiele możliwości rozplanowania pomieszczeń. Wiadome że łózka pietrowe, na andresoli czy obecnie 2w1 ( czyli w ciągu dnia jedno chowa sie w drugie) trzeba tylko chcieć i będzie ok.

napisałam wyraźnie,że piszę o pokojach dzieci. Niestety nie mamy sypialni, bo mamy pokój dzienny 5 x 6 i nigdy się nie zgodzę go podzielić na pół ;P

Dziwie sie osobom wychowanym w rodzinach wielodzientych ktore pisza ze fajnie jest dzielic pokoj z rodzenstwem, dla mnie to byl koszmar, kazdy potrzebuje swojej prywatnej przestrzeni, gdzie te dzieciaki maja znajomych zaprosic??? Gdzie ci rodzice maja uprawiac seks???????

ja miałam 1 siostrę i wspólny pokój i obiecałam sobie,że nigdy nie każę moim dzieciom dzielić się pokojem. Bawią się razem, ale kiedy mają ochotę na ciszę i spokój każdy idzie do siebie i jest ok My w pokoju mamy założony zamek ;P

9m2- 2 dzieci, maz i ja. Wspolna kuchnia, lazienka, mieszkanie 25 m2 z tesciowa, 4 lata tak sie gnieciemy

z teściami/rodzicami to ja bym i na hektarze nie wytrzymała ;)

Ja mieszkam z siotrą,jej mezem i jej 3 dzieci w wieku 8.10,12 Ja mam osobny pokoj, siotra z mezem osobny, a dzieci jeden wspolny, lacznie mamy 3 pokoje, metraz 60 m2

a już prawie dałam sobie wmówić,że to ja mam kiepskie warunki dla dzieci ;P a tu wcale nie jest tak kolorowo jak niektórzy kolorują :)

Ta kiepskie, ty chyba nawet nie wiesz ile by dzieci zwlaszcza w tym wieku co moje siostrzenice daly aby miec osobne swoje pokoikimnawet male ,ale aby miec

tzn oficjalnie dzieci mają wspolny pokoj, ale przewaznie ta najstarsza 12l u mnie caly czas przesiaduje niz u siebie,czesto chodzi tylko spac do siostr,i mozna by powiedziec ze mlodsze we dwie są w jednym pokoju,.Oczywiscie wszystkie rzeczy dzieci są w ich pokoiku kazdej trojki Mlodsze do mnie nie wchodza :)