Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chrupka88

czy wasi faceci pomagaja wam w domu?

Polecane posty

Gość chrupka88

6 lat mieszkamy razem, on duzo pracuje a ja studiuje zaocznie i pracuje na pol etatu. Om czasami wraca z pracy okolo 21-22 ale czesto krocej i nigdy nie ma czasu pomoc mi w pracach domowych. jak ma wolne to albo rybki, albo koledzy albo meczyk i zawsze sie spieszy i nigdy nie trzymal okkurzacz w rekach. Ciagle musze po nim sprzatac: nigdy nie zascielil lozka, nie umyl kibla jak go zmusze zeby wyniosl smieci to musze miec dobry powod zeby nie zrobic tego sama bo inaczej nie wyniesia a potem powie " wynioslem te TWOJE smieci" a przeciez nie tylko moje. Nie wspomne o naczyniach, twierdzi ze jest bardzo wrazliwy i bierze go na wymioty, wiec nigdy nie umyje i nawet nie wsadzi do zmywarki. jak jestesmy razem w domu i prosze zeby mi pomogl odkurzyc albo zrobic cos innego w mieszkaniu to mowi ze jest czysto a ja jestem pedantka :/ przez 6 lat nie moge jego doprosic zeby brudne rzeczy wsadzal do kosza na brudna bielizne!!! codziennie rano musze zbierac po mieszkaniu brudne skarpetki. wrocilam wieczorem do domu a tam on piwkuje sobie przy niedoszlym meczyku z kolega. Nie mialam nic przeciwko, i nie chcialam ogladac meczu z nimi wiec posprzatalam w lazience,bo juz ponad tydzien nie sprzatalam i bylo brudno. Wyszorowalam wanne a jak kolega jego poszedl to poprosil mnie zebym nalala mu wody i potem musial jeszcze nerwy tracic zeby upominac go 100 razy zeby poszedl sie myc bo sie woda przeleje z wanny. A on sie umyl poszedl spac i zostawil brudna wanne we wlosach i innych zaschnietych brudach!!!! poszlam do sypialni i upomnialam go zeby oplukal a on mi obrucil sie na drugi bok.!!Mam juz dosyc i nie wiem czy inni mezczyzni sa tacy sami ??? bo nie moge jakos uwierzyc w to ze potrawia sprzatc po sobie. Ja nie chce zeby sprzatal po mnie tylko wystarczy zeby sprzatal po sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozpuściłaś go sobie, porozmawiaj z nim na spokojnie i wyjaśnij jakie masz oczekiwania. Nie wymagasz przeciez by latał z mopem po 12godzinach pracy. Jak nie poskutkuje to przestań sprzątać, pierz wyłącznie to co jest w koszu do prania itd jak mu zacznie syf i brak czystych ciuchów przeszkadzać to może weźmie się do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takmabyc;-)
Zapewniam cie , ze nie sa. Normalnie ludzie sie dziela obowiazkami. Ja w zyciu bym nie wytrzymala z mezem , gdyby po sobie nie sprzatal , czy nie ugotowal obiadu , jak jha nie moge .Moim zdaniem sama sobie takiego wybralas... Nauczyc go porzadku raczej juz nie nauczysz , bo on to z domu wyniosl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szoook
Moj maz mieszka ze mna tylko w weekend ale ma powiedziane ze PO mne nie music sprzatac wystarczy ze PO sobie posprzata. Ja z kurzami dam sobie rade sama ale skarpetek rozrzuconych PO calm domu nie zniose.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szoook
Moj maz mieszka ze mna tylko w weekend ale ma powiedziane ze PO mne nie musi sprzatac wystarczy ze PO sobie posprzata. Ja z kurzami dam sobie rade sama ale skarpetek rozrzuconych PO calym domu nie zniose.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrupka88
nie musze chyba dodawac ze wszystkie butelki po piwach zostawil na stole i zostawil dla mnie na jutro :/ a jak w tamtym tygodniu odwiedzilismy jego rodzicow ( mieszkaja daleko i jestemy zmuszeni spac u nich) to upomnial swoja mame ze w kiblu smierci jak na pksie, A brudaska taka ze szok- mocherowy berecik.a ona mu odpowiedziala,ze ona dba o CZYSTOSC SWOJEJ DUSZY :) a znowu wywody ze zyjemy bez slubu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrupka88
nie musze chyba dodawac ze wszystkie butelki po piwach zostawil na stole i zostawil dla mnie na jutro :/ a jak w tamtym tygodniu odwiedzilismy jego rodzicow ( mieszkaja daleko i jestemy zmuszeni spac u nich) to upomnial swoja mame ze w kiblu smierci jak na pksie, A brudaska taka ze szok- mocherowy berecik.a ona mu odpowiedziala,ze ona dba o CZYSTOSC SWOJEJ DUSZY :) a znowu wywody ze zyjemy bez slubu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooyyyyyyrrrrrrreeeeeewwwww
Nie moj taki nie jest, i radze ci kopnij go w dupe i znajdz normalnego bo inaczej będziesz jego służacą za friko do końca zycia. Ja długo szukałam i w koncu znalazłam takiego co ma ZAWSZE poukladane w szafce, jego rzeczy nigdy nie walają się po domu. Sprzata tak samo jak ja, jedynie nienawidzi zmywac ale jak go ladnie poprosze to to robi. i co to w ogole za pytanie: czy wam POMAGAJĄ? tzn ze on tam nie mieszka? unosi się w powietrzu i nie brudzi? Ja ze swoim zreszta na wstepie ustalilam podział obowiązkow, kobieta nie jest od zasuwania w domu za dwóch, a facet ma takie same dwie rece jak i kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrupka88
nie raz prubowalam nie sprztac ale wytrzymywalam max 2 dni, nie moglabym usiasc i ogladac tv jak wokolo bajzer i syf.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrupka88
ja mu zawsze poprasuje ubrania, posklam ladnie a on wyciaga z szafki ciuchy i za 2 dni leza czyste ubrania pogniecione i nie szanuje wcale ze ja je ukladalam i prasowalam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooyyyyyyrrrrrrreeeeeewwwww
no widzisz a moj sobie prasuje sam. ja bym na Twoim miejscu nie sprzatala, apo jakims czasie sie wyprowadzila az ogarnie ten bajzel. On wie ze i tak nie wytrzymasz i posprzatasz. Nie daj Boze dojdzie wam dziecko, to bedziesz sprzatac po 3 osobach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To czego oczekujesz? Tu nie chodzi nawet o syf, ale o brak szacunku dla Ciebie. Wyjedź na tydzień do przyjaciółki, jak się nie ogarnie sam to to zakończ i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za 12 min
"Nie wspomne o naczyniach, twierdzi ze jest bardzo wrazliwy i bierze go na wymioty, wiec nigdy nie umyje i nawet nie wsadzi do zmywarki. " padlam :D pogonilabym gada. kult Matki Polki wciaz pokutuje w zwiazkach. ja swojego wytrenowalam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj facet to aniol
nie, nie pomaga, bo robi wszystko w domu sam! ja pracuje, on zajmuje sie domem i wraca powoli do zdrowia. jak jeszcze pracowal dzielilismy sie obowiazkami po rowno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnbvcxzzxcvbnmm
i nie wynos butelek po piwie! niech stoja nawet miesiac! Ja bym sie zbuntowala i nawet przestalabym gotowac- powaznie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akaksk
A jesli jest cudowny,szczery,meski,zaradny,oddany i jego jedyna wada jest to,ze rozwala ciuchy tak jak ja w szafce? I zostawia mnostwo kubkow,tam gdzie siedzi i nienawidzi zmywac? Pogonic? Co jest dla was wazne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za 12 min
"upomnial swoja mame ze w kiblu smierci jak na pksie, A brudaska taka ze szok- mocherowy berecik.a ona mu odpowiedziala,ze ona dba o CZYSTOSC SWOJEJ DUSZY" padlam drugi raz :D zawsze powtarzam, ze kult Matki Polki czesciowo wiaze sie ze spuscizna katolicyzmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestan po nim sprzatac
przestan i juz. Na samym początku trzeba ustalić granice, jakoś się dogadać. Minęło już trochę czasu więc będzie ci trudniej. Ja na twoim miejscu przestałabym po nim sprzątać, a jeśli zapyta czemu tego nie robisz, to zapytaj czemu on tego nie robi...Nie wyobrażam sobie sprzątać ciągle po kimś. Mój facet co tydzień myje łazienkę, zmywamy na zmianę, gotujemy jak kto ma czas, ja lubię odkurzać więc odkurzam. Pierzemy też na zmianę. Ale powiem wam dziewczyny że mój facet był oburzony, że będzie miał podział obowiązków, bo kiedyś tak nie było, że faceci nie musieli robić nic , żebym wzięła np. za przykład nasze mamy...Chyba powinnam mu współczuć jaki on biedny :P Oczywiście musiał się dostosować,bo jak napisałam, nie będę po kimś ciągle sprzątać, skoro sam może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestan po nim sprzatac
Tam trochę błędów języcznych się wkradło, mam nadzieję że zrozumiałyście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za 12 min
"Ale powiem wam dziewczyny że mój facet był oburzony, że będzie miał podział obowiązków, bo kiedyś tak nie było, że faceci nie musieli robić nic , żebym wzięła np. za przykład nasze mamy...Chyba powinnam mu współczuć jaki on biedny " wlasnie. ten rak slodkiego nicnierobstwa facetow toczy sie pokoleniami. bo skoro moja matka latala z jezorem na wierzchu i sciera w rece to moja zona tez powinna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrupka88
A teraz dopiero doceniam mojego ojca, ktory tak jak ja nie potrafi usiasc tylkiem na kanapie jak cos w domu jest do zrobienia. Buntowalam sie jak bylam dzieckiem,ze rodzice kazali mi sprzatac po sobie a teraz dziekuje im za to,ze weszlo mi to w krew i nie jestem brudasem i leniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestan po nim sprzatac
Sorry, że napisałam to nie zważając na szyk zdań. Ale dokładnie chodziło mi o to, co ujęła za 12 minut. Mój facet powiedział jeszcze " pokaż mi dom, w którym jest tak, że facet pomaga w domu". Tzn., wywnioskował, że on ma gorzej bo on musi "coś" robić. Dlatego apeluje do Was mamy synów,nie uczcie ich lenistwa i postawy roszczeniowej "jestem facetem, to kobieta ma sprzątać, prać,gotować". Później My kobiety musimy za was ich wychowywać lub zgodzić się na dożywotnią "służbę" :) I w ogóle to wiele moich koleżanek śmieje się z moich poglądów. Twierdzą, że jak dba sie o faceta, to on będzie się odwdzięczał. Ale ja jestem mu równa i czemu to on ma nie dbać o mnie ? Dlatego dbamy o siebie nawzajem, by zachować umiar :) I dodam , że jego mama twierdzi, że dom w którym kobieta nie robi tych wyżej wymienianych rzeczy to nie prawdziwy DOM, a o mnie pewnie myśli, że katuję jej syna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrupka88
Masz racje!!! wszystko mial podstawiane pod nos a potem wydale mu sie,ze w zwiazku tez tak ma byc. moze kiedyc kobiety zajmowaly sie tylko domem ale nie pracowaly zawodowo i nie uczyly sie na raz. ja pracuje w restauracji i jak w wakacje robilam po 12-14 godzin dziennie to jak mialam wkoncu wolny dzien to musialam ogarniac chalupe do porzadku,bo nic a nic nie zrobil w niej- naczynia w zlewe z 3 dni. nie raz rozmawialm z nim o tym ze ja tak nie chce zyc i ze tez pracuje i sie ucze. To sie czesto licytuje ktora praca jest CIEZSZA. Wiec jesli sie wyksztalce i bede miec prace biurowa to bedzie znaczyc,ze sie wcale nie zmeczylam w niej :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestan po nim sprzatac
Co najciekawsze jego mama pracowała i musiała znaleźć czas na zajęcia domowe. Ja tego nie rozumiem, i wciąż się dziwię, jak przychodzimy do niego do domu i właśnie jego mama ciągle coś robi, spieszy się do pracy a jego ojciec siedzi przed telewizorem wyluzowany. Czy faceci w ogóle nie mają potrzeby odciążenia swoich kobiet? Tak, żeby nie były wiecznie zmęczone i często zestresowane? Czemu nie mogą pomyśleć choć raz o tych kobietach , tylko myślą o swojej wygodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZA 12 MIN
chrupka nie obraz sie, ale wg mnie kochajacy, wyrozumialy, inteligentny facet nie reaguje i nie komentuje nw ten sposob. to jakis burak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZA 12 MIN
chlopak kolezanki wyzej zaskoczyl i postanowil sie zmienic, poszedl na kompromis (pomimo, ze mial inne wzorce wpojone w domu, ale z milosci sie zmienil) twoj broni sie nogami i rekoma, jak grochem o sciane. Nie wroze rozowego zycia, on cie nie traktuje jak partnerke tylko jak kogos nizej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrupka88
dziewczyny otwieracie mi oczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZA 12 MIN
chrupka ty go znasz lepiej, ale z twoich opisow on jawi mi sie jako burak, ktory nie jest zainteresowany dobrem/dobrym samopoczuciem/ szczesciem swojej dziewczyny 1 moze sie myle, ale jezeli nic nie zdzialasz powinnas przemyslec zmianie na lepszy/kochajacy/ wyrozumialy model

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZA 12 MIN
gotujesz tez tylko ty? jak on cie traktuje abstrahujac od tematu podzialu obowiazkow domowych? czujesz sie szanowana i kochana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×