Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sicyyyly

Do mam noworodków i niemowląt.

Polecane posty

Gość Sicyyyly

Ile godzin na dobę śpicie? W jakim wieku są wasze dzieci? Jak mniej więcej wygląda wasz dzień? Jesteście zmęczone? Bo ja to chyba jakaś lewa jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naleczowianka123
jestem mama dwojki przedszkolnych dzieci i jestem wykonczona swoim zyciem :(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość androooooooid
Ja mam miesiecznego synka. Sypiam normalnie :D Od początku karmię piersią ale na godziny nie na żądanie. W nocy maluch je raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sicyyyly
Jak to zrobilas, ze sie nie dopomina? ;) co ile karnmisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ///...///...///
ja jestem mamą 4 miesięcznego chłopca,w dzień bywa róznie,ale noc przesypia całą,tj.od 21 do 5-6 rano:) z tym,ze w dzień karmię piersią,na noc natomiast podaję butle mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sicyyyly
Tez karmie piersia, mam 6 tyg niemowle. Ale moja mala w dzien ma tylko jedna dluzsza drzemke - 3 h (na spacerze), tak to wstaje co pare minut. Od 16 do 19 w ogole nie spi. W nocy je co 3 h. ;) Od 5 do 8 w ogole nie spi, pozniej przysnie na godzinke. Wczoraj dalam mm na noc, bo dostalam antybiotyk na swoje dziasla i nie moglam karmic. To i tak sie budzila co 3 h :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak jestes zmeczona to trzymaj sie tej zasady: jesli mozesz usiasc to nie stój, jesli mozesz sie połozyc to nie siedź;) a jak dziecko spi to sie tez przespij.. mi to pomagało na poczatku.. teraz mały ma 8 miesiecy, raczkuje i nie potrzebuje juz tyle mojego towarzystwa co na poczatku ;) wiec jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem mamą 7-tygodniowego malucha, karmię mm i sypiam lepiej niż w ciąży :) W dzień nie śpię, bo nie mam takiej potrzeby - w nocy do małego budzę się raz, max dwa razy, ale to rzadko, zależy o której wieczorem zaśnie. Nie jestem zmęczona, mam czas na wszystko co ważne i mniej ważne (np kafe :D ) A dzień wygląda tak: wstajemy około 8-9, przebieram małego, karmię, myję tu i tam, i jeszcze z dwie godziny leżymy w łóżku, mały sobie gaworzy, macha łapkami, ja mu grzechotkami, puszczam polskie piosenki z neta, czytam na głos gazety, a on się cieszy. Później kolejne karmienie, ubieramy się, do wózia i na dwór. Na dworze, z przerwą na karmienie i przewijanie jesteśmy do 17-stej (mały głównie śpi). Wtedy z pracy wraca tatuś, zostaje jeszcze z małym godzinę w ogrodzie, ja idę szykować obiad, wracają chłopaki, jemy. Około 19-20 kąpiemy wspólnie synka, po kąpieli od razu zasypia. Wtedy albo lecę na szybkie zakupy do marketu, albo siedzimy przed tv i pijemy piwo :D Idziemy spać po 22, około 3-4 mały się budzi, zjada butlę i śpi do rana. Ot taki nasz dzień :) A czemu jesteś lewa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaCóreczki
Ja mam córkę niespełna 11 miesięczną i jeszcze nie przesypiam całych nocy. To znaczy córka od paru tygodni nie je już w nocy, bo przeszłyśmy na mm, ale wybudza się koło 1-2 i nieraz wystarczy pogłaskać, dać smoczek i usypia, a nieraz jest darcie się w niebogłosy i kończy się spaniem u nas w lóżku. Ta druga opcja jest częstsza ;) Czasem łapie fazę i np ze 3 dni temu wstała o 1 w nocy i do 3 siedziała na łóżku i klaskała:) Potem usnęła:) W ciągu dnia śpi 2-3x w zależności o której rano wstanie, ja wtedy nie śpię tylko siedzę na kompie, sprzątam, gotuję, ogarniam siebie. Choć wczoraj sobie z nią kimnęłam chyba na 20 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość androooooooid
Sicyyyly Jak to zrobilas, ze sie nie dopomina? co ile karmisz? Karmię co 3h oraz przepajam. Dla mnie bzdurą jest, ze dziecko napija się mlekiem. Ja bym mlekiem napić się nie umiała (nawet takim 0,5%) więc nie wierzę, ze dziecko napija się mlekiem matki, które jest znacznie bardziej tłuste. Mam wiele koleżanek, które mają malutkie dzieci. Widzę jak te dzieci non stop wiszą na cycku. Natomiast u tych co przepajają dzieci śpią lepiej, są dużo spokojniejsze i bardziej ustabilizowane godzinowo :D No i szybciej mamy mają spokój w nocy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość androooooooid
w ogóle to zauważyłam, że sporo kobiet odchodzi od tych "nowoczesnych" metod karmienia na żądanie, nie podawania picia. Coraz więcej mam, które znam wraca do starych metod. Tak samo z wprowadzaniem nowych pokarmów. Myślę, ze jednak te starsze metody dużo bardziej zdają egzamin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertwert
do tej powyżej ja bym powiedziała, że coraz więcej mam jest wygodnickich i leniwych, kiedyś chociaż miały powód, dużo dzieci i dużo pracy w domu, bez pralek, zmywarek itd. Ty nie umiesz napić się mlekiem bo jesteś dorosła, a umiałabyś zrobić siku i kupę w majtki? Bo niemowlę umie ;) Temat jest nie o tym wiec nie będę rozwodziła się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość androooooooid
Nie chodzi o bycie leniem tylko raczej o nie bycie męczennicą. Mnie nie rajcuje bycie umęczoną matką polką tylko bycie Matką Polką, która ma czas dla siebie i jest zadowolona. I nie wiem czy dobre jest takie robienie wszystkiego dla dziecka, być na każde jęknięcie bo i dziecko wtedy jest bardziej rozwrzeszczane i mniej spokojne. Moje dziecko ma swój harmonogram dnia i wie co kiedy i o jakiej porze- przez co jest spokojne, ma poczucie bezpieczeństwa a ja nie jestem umęczona. Jak patrzę na swoje koleżanki nieumalowane, włosy byle jak i tylko cyc na wierzchu i rozwydrzone dziecko to mi ich szkoda. Ja oprócz tego, ze jestem matką jestem także żoną i kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertwert
można być zadbaną nowoczesną mamą i długo karmić piersią na żądanie, oczywiście poza pracą ;) zauważyłam tendencje-prości ludzie idą po najmniejszej linii oporu. W moim odczuciu jest to zachłystywanie się nowoczesnością, wygodami. W krajach gdzie od dawna ludzie żyją na wyższym poziomie już od dłuższego czasu doceniana i propagowana jest naturalność, również w karmieniu dzieci. Chociaż w temacie wyżej wspomnianego kp, w Polsce z roku na rok spada statystyka karmienia naturalnego, gdzie w krajach wysoko rozwiniętych prowadzone są akcje mające na celu podniesienie świadomości i to procentuje np Norwegia ale też. Można powiedzieć, że my dopiero idziemy tam skąd oni już dawno wyszli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertwert
*można powiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość androooooooid
Natura natura natura.... przez pierwszy rok życia, a potem parówy, antybole, danonki i inne cuda na kiju :D hehehe :D Róbta co chceta :D ja tam ciesze się, ze moje dziecko nie musi płakać żeby upomnieć się o cycka, że jest zadowolone i spokojne a nie co pół godziny ryczy. Myślę, ze dla niego to lepsze szczególnie jak widze te znerwicowane dzieci, które jak tylko się położy to płaczą znów o cycka :))))) Och jakie to karmienie zgodne z naturą jest hojne dla dzieci! I dla matek! :D hahaha :))) Śmieszy mnie takie podejście ;) Ja tam wolę szczęśliwego bobasa i karmienie piersią na żądanie (gdzie wg Ciebie nie ma to związku z naturalnością)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość androooooooid
* i karmienie piersią nie na żądanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertwert
piszę tak ogólnie w temacie "szczęśliwa mama-szczęśliwe dziecko"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertwert
ale mam inne doświadczenia w temacie karmienie piersią na żądanie a nerwowością dziecka, raczej powiedziałabym że jest przeciwnie bo dziecko jest spokojne i wesołe. Trzeba nauczyć się rozpoznawać potrzeby dziecka a nie na każde piśnięcie wtykać cycka :) z miną męczennicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaama
Ja jestem mamą 2,5 m-cznej córki. Teraz to jest już fajnie. Ustabilizował się rytm dnia. Mała wstaje na karmienie raz w nocy (karmie piersią) i budzi się ok. 6-7 (czasem jak dłużej przyśnie to nawet do 8 śpi). Wstaję, robię śniadanie, albo idę od razu do sklepu, póki mąż jeszcze nie pracuje. Po ok. 2 godzinach mała zaczyna ssać piąstki i to oznaka, że chce spać. Więc pakuję ją do wózka i idziemy na spacer. I tak śpi czasem godzinę, czasem 2. Po południu znowu idę na spacer, bo małej tak najlepiej się śpi. W domu co uśnie, to się zaraz budzi. Chyba, że trzymam na rękach. Wieczorem zasypia gdzieś od 20 do 22. A z tym wiszeniem na cycu, to owszem też wisiała cały dzieć, przez 6 tygodni. Potem zaczęła lepiej widzieć i już nie chciała być ciągle przy cycu. Teraz to powoli odkrywa świat i jak zje to woli sobie popatrzeć na coś, niż leżec na mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaama
Dzieci kp o oreślonej godzinie mogą nieprawidłowo przybierać na wadze, dlatego się od tego odeszło. Tylko przy mm wie się ile dziecko zjadło i można to kontrolować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość androooooooid
Bzdura :D dzieci kp na godziny biegiem uczą się jeść tyle ile im potrzeba. te kp na żądanie często pomymłają, trochę upiją i tyle (bo chciało im się np. tylko pić). A odeszło się od tego bo była taka moda ;) teraz zaczyna się powracanie do tego :) tak jak i do przepajania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do mamaama nie wiem czy sobie zdajesz z tego sprawę ale możesz mieć już niedługo przerąbane! Jak przyzwyczaisz dziecko do zasypiania tylko na spacerze w wózku, na świeżym powietrzu a dodatkowo jak je cały czas wozisz. Mój brat przez to, że właśnie tylko do takiego zasypiania przyzwyczail córke ma teraz ciężko z jej uśpienie w domu a dziewczynka ma już 1,5 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jabardzo
E tam, gadanie. Wszystko zależy od tego jaki "egzemplarz" dostało się od matki natury. Piszę do Android. Moje dziecko jest na piersi i owszem, chciałabym przepajać, tylko że moje dziecko akurat na to ochoty nie ma. W życiu nie wypił więcej niż 30ml herbatki, czy wody. Ma świetną zabawę ze smoczkiem wtedy. Ale moje dziecko poza tym nie lubi płakać, najada się w ciągu 10 minut i nie chce dalej ssać. Cudo nie dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaama
Z tym spaniem dziecka to już na prawdę nie wiem co robić, żeby spało. Jak kołyszę dziecko, to słyszę, że mam nie kołysać bo się przyzwyczai. Jak zasypia przy cycu, to mój mąż mówi bo się przyzwyczai. Ostatnio sąsiadka powiedziała mi, że dziecka mam nie nosić, bo się przyzwyczai. Jak śpi mi na rękach, to też mi trują, że mam tak nie robić, bo się przyzwyczai. Wszystko rozumiem, ale to mam je położyć do łóżka, żeby płakało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Ci szczerze, że ja mojego synka kolysze i fakt przyzwyczail sie do tego, bez kolysania nie usnie. Ale kolysze go tylko do momentu aż zasnie, potem juz nie! Nie domaga się tego. To moja mama nauczyła go kołysania, bo nie wiedziała jak go uśpić gdy mnie nie było. Ale gdybym miała caly czas kolysac jak spi to bym chyba zwariowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Ci szczerze, że ja mojego synka kolysze i fakt przyzwyczail sie do tego, bez kolysania nie usnie. Ale kolysze go tylko do momentu aż zasnie, potem juz nie! Nie domaga się tego. To moja mama nauczyła go kołysania, bo nie wiedziała jak go uśpić gdy mnie nie było. Ale gdybym miała caly czas kolysac jak spi to bym chyba zwariowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia córusi:):)
Maja córka ma 9 miesięcy, idzie spać o 8 wieczorem i wstaje o 7 rano. Później idzie spać o 10 rano i wstaje o 12 w południe i następnie idzie spać o 15:30 i wstaje o 17. Dodam że do 3 miesięcy nie robiła drzemek w dzień, od trzech robiła sobie jedną i od 6 mies ma już dwie w dzień:) Im starsza tym jest mi łatwiej. W nocy budziła się do mleka do 5 tyg, później przesypiała już całą noc. Od urodzenia jest na mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×