Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jgilgy

odechciawa mi się żyć

Polecane posty

Gość Miliana23
Jakbys miała lepiej niz miałaś to bys była szczęśliwa a nie jesteś a jeśli nie masz gdzie iść to jak koleżanka wyzej podpowiada zainwestuj w siebie niech zobaczy co traci musisz życ swoim życiem to wypominanie jest okropne on się zachowuje jakby góry dla ciebie przeniósł a tymczasem siedzi na kanapie okropność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyklej do lodówki cennik : PRANIE -10 ZŁ /SZT GOTOWANIE-50 ZŁ/SZT SPRZĄTANIE - 100 ZŁ /SZT SEX - 200 ZŁ /SZT USŁUGA ZAKUPÓW - 25 ZŁ/SZT Zdziwi się !!! Ja też tak miałam jak ty , dodatkowo mąż pił i znikał z domu na kilka dni . Poszłam na terapie leczenia uzależnień jako współuzależniona! NO I SIĘ SKUR***LOWI SKOŃCZYŁA LABA I PIERDOLE** ,ŻE ON TO JA TAMTO ! NIE MA TAK DOBRZE WSZYSTKO DZISIAJ KOSZTUJE ŻONA TEŻ!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
A jak chce żebyś mu dała spokój to daj mu ten spokój i traktuj ajk powietrze zobaczymy jak długo wytrzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak właśnie wygląda rodzinna
sielanka a ludzie się pytają czemu nei chcę dziecka a niby po co ? po to by stracić pracę i za partera mieć warczącego faceta, który ma pretensje że nei zarabiam i oczekuję pomocy w domu i przy dziecku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
albo najlepiej zrobić i udawać że dziecko to zabawka wyłączyć i już masakra co za świat teraz się tworzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak właśnie wygląda rodzinna
nie gderałabyś gdyby sam z własnej inicjatywy w domu pomagał ale oni to święte krowy, powiedzieć nic nie możesz ale samo sie nei zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
to lenie zajebane co myślą ze grosze przyniosą do domu i nic nie muszą robić chuj mnie strzela na takich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jgilgy
w dupie mam te jego pieniądze juz, potem mi będzie wypominiać; i tak już nie chce mi sie dla niego nic robić; zaczęłam olewać jedzenie, mnie wiele nie potrzeba, a on niech sobie radzi jak chce; sex sporadycznie bo mnei jakos nie ciągnie do niego. dodatkowo mieszkam w małej mieścinie, miasteczko gdzie pracuję ma mniej niż 20 tyś mieszkańców i nawet tą moją marną pracę było niesamowicie trudno znaleźć; na pewno mam dużo mniej możliwosci niz w dużym mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
Mi mój jak wypomniał to go zostawiłam na weekend z dzieckiem od razu sie otrząsnął do dziś chodzi jak zegarek nie ma lekko nie wolno sie dać bo ci na głowe wejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jgilgy
i co z tego, że go zostawię na weekend z dzieckiem - zrobi przy dziecku minimum, a po powrocie będe musiała nadrabiać. przerabiałam to niedawno bo pojechałam na wycieczkę z pracy - musiałam wcześniej dziecku ugotować, bo wziąłby go do swojej mamy, która miłuje wegetę sól i pieprz. Po powrocie w domu były pozmywane garnki, które sam zbrudził, odkurzone i przetarta podłoga - ja robię więcej w 1,5h jak dziecko śpi. Skwitował tylko, ze jak mały nie doje w 1 dzień, albo zębów nie umyje to nic mu się nie stanie. I tak właśnie jest, jak wychodzę gdzieś wieczorem i kąpie małego sam to robi to po łebkach i zębów nie umyje bo mały nie lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
Nie no oczywiście zostawić można dziecko tylko z takim ojciem co się nim interesuje i bez strachu żeby było.Przeciwnie nie ma takiej opcji a to po łepkach to większosc facetów tak robi ale całe zycie nie bedziemy siedziały w domu bo mąz nie umyje raz zębów dziecku bez przesady też mamy swoje życie też musimy odpocząć zwłaszcza jak takie coś nadchodzi jak zniechęcenie do wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak właśnie wygląda rodzinna
mój gdy jestem chora to mi nawet herbaty nie zrobi a jak już nie mam siły sprzatać to poczeka aż wyzdrowieję i sama wszystko zrobię ot taka strategia na przeczekanie, no i oczywiście powie: kochanie nie rób.....a potem spokojnie czeka aż się wkurze i sama zrobię widzac że się nie doczekam jego pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Huawejka
ja właśnie zastanawiam się nad odejściem od męża.... :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
pl pl coś jest w tym co ty piszesz ale ja nie z tych co poprawiają na szczęście i wiem że pochwała czyni cuda masz tu rację!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jgilgy
nic mi isę nie wydawało, bo prostu mąż zintensyfikował swoje zaintesresowania; i chwaliłam go po ślubie, bo faktycznie mi pomagał więcej i w ciąży niemal wszystko on robił wieć też chwaliłam, dokąd go mam chwalic? on wie że cos źle robi tylko robi tak na odpieprz; nic po nim nie poprawiam - jak beznadziejnie podłogę zetrze, to na nią patrzę dopóki si nie zabrudzi. poza tym, mąż mi nic sam z siebie nie kupi żeby przyjemność mi zrobić. to też mnie dobija jako kobietę,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
A z tym kupowaniem to ja też nie mam lekko albo perfumy dostaje że juz mam z 10 flakonów masakra albo cos do kuchni juz mam tego dość a jak się pokłócimy to mówie teraz bez kwiatka nie podchodż do facetów trzeba jasno mówić co sie od nich oczekuje oni się nie domyślą ja juz troche swojego nauczyłam ale walcze z nim już z 6 lat heh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
hehe i ma racje lepiej dac kase niz kupic coś nietrafionego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jgilgy
to mój mi mówi że sam nie wie co mi kupić, a jak mówię, że muszę sobie kupić kurtkę/torebkę itd to mówi 'aha' ja w teorii wiem, że w małżeństwie wszystko jest wspólne i on nawet nie ma prawa mówić, ze robi na mnie, nie mniej jednak jest to bardzo przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
On robi na was-na rodzine na siebie też i wasze dziecko ale ty tesz dajesz z siebie wszystko pracujesz aby na pół etatu bo jest maluch w domu wiekszość wyzeczeń jest z twojej strony a nie z jego pozatym jeszcze zasuwasz w domu ale to tak jest głodny nie zrozumie sytego dlatego ja jestem za podziałem obowiązków żebyś nic nie robiła to mółby tak powiedzieć ale ty pracujesz mało to mało ale jednak bo na razie nie masz innej możliwosci wiec niech tak nie narzeka w domu co jeść ma posprzątane ma czego chcieć więcej są kobiety co na prawde nic nie robią w domu w życiu a dziecko nieustannie u dziadków bo one na imprezach taką by chciał? To niech się zastanowi co mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jgilgy
Nie mam juz siły mu tego wszystkiego uświadamiać, mam dosć wszystkiego/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwa rumaki
Masz w domu dwoje dzieci, a nie jedno, współczuję takiego piotrusia pana za męża. Jeżeli pan się przyzwyczaił, to ciężko go będzie przestawić na funkcję dorosłą, bo bycie gówniarzem jest wygodniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jgilgy
On jak ma problemy w pracy to trąbi o tym na prawo i lewo, żeby sie nad nim użalić. Nie dziwię się że nie zna się na torebkach i nie wymagam tego, ale nigdy nie zaproponuje, że mi da kasę na zakupy. Moja złość wynika z braku jego reakcji na usilne wielokrotnie powtarzane prośby. Poza tym, nie mam kiedy z nim przed tym kompem usiąść bo jak się odrobię to jest 21-22 i marzę żeby sie chwilę wyluzować i iść spać. Nie mam ochoty juz traktować go jak dziecka, chwalić i głaskać; juz za długo razem jesteśmy i juz mam tego dość. Po to chciałam chłopa, żeby nie musieć martwić się tymi wszystkimi sprawami, a nie po to żeby go za ręke prowadzić. Tydzień temu zlecił mi, żeby zapytała jego braci, czy nam te drzwi założą; ja nie zapytałam bo nie miaąłm czasu; a on po powrocie z pracy nawet o to nei zapytał tylko zastanawiał się pół wieczoru czy w weekend będzie pogoda i czy mu zdjęcia wyjdą; wieczorem wyszedł z braćmi i sam zapomniał zapytać o te drzwi. Przypomniałąm mu wczoraj, bo od czwartu o tym nie pomyślał i sam nie wspomniał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jgilgy
PL PL PL wysuwasz nieprawdziwe wnioski; ja mu nic pod nos nie podstawiałam; zaraz po ślubie, jak zamieszkaliśmy razem, miałam do niego dużo cierpliwosci i wiele rzeczy w domu robił mój mąż, w ciąży robił niemal wszystko, łącznie z mycie okien i wieszaniem firan. Tylko teraz juznie mam siły go za to wyszystko chwalić, bo wydaje mi isę że to normalne że w domu trzeba sprzątać itd. I dobrze ktos napisał, mam dwójkę dzieci teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwa rumaki
I oby się nie skończyło tak, że ty będziesz coraz bardziej sfrustrowana, co za tym idzie, w kiepskim nastroju, a pan się będzie żalił przy piwku, jak to żona go nie rozumie, bo przecież on ma pasje, a ona to tylko ciągle czegoś od niego wymaga, sexu nie ma, i nic tylko by pieniądze brała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jgilgy
dwa rumaki, myślę że to niedaleka droga do takigo schematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jgilgy
PL PL to napisz mi jak porozmawiać z mężem żeby kompromis ustalić. Bo nie miałąbym nic przeciwko temu, żeby on miał te swoje pasje, jakby w domu na bieżąco coś robił. Niech poświęci tydzień na załatwienie drzwi i 2 tygodnie na swoje pasje. Niech wymieni uszczelkę w jeden wieczór i niech ma 4 wieczory dla siebie. Tylko on od jakiegoś czasu wszystko odkłada na kupkę. A wszystko się psuje, niszczy i kupka rośnie, a on się usprawiedliwia brakiem czasu. A ze mna w ogóle nie chce rozmawiać, nie chce nic zaplanować. On sobie weźmie urlop jak potrzebuje dla siebie, ale jak trzeba ocieplić strych to on nie ma czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwa rumaki
Bo ten schemat to się lubi powtarzać, takie historie jak wasza były i niestety będą, bo mężczyźni coraz mniej są mężczyznami, a ciepłymi lolkami, którym się wydaje, że wszystko im się należy, ciąża kobiety to dla nich dramat, a pasje ważniejsze od rodziny, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jgilgy
tylko, że ja z pracy wracam wcześniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×