Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niewyżyta Natalia

Czemu ludzie mi zazdroszczą że wyjechałam do Angli i zarabiam 2,5 tys. funtów

Polecane posty

To była tylko sugestia, bo spotkałam parę osób które po prostu kiepsko czuły się w metropoliach. Trochę przygnębiające miejsca moim zdaniem. Gdyby się kiedyś zmieniła sytuacja z pracą Twojego chłopaka, to moim zdaniem najlepiej jest kierować się na średnie/duże miasta, ale nie wielkości Londynu czy Birmingham, tak bywa z ciężko z rozwijającą pracą, zwłaszcza jak ktoś dopiero zaczyna zbierać kwalifikacje. W każdym razie - rób te kursy, może zmniejsz sobie ilość godzin żeby mieć więcej czasu na to. Sporo z nich można zrobić przez internet, więc jestem pewna, że dasz radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeMoniiiii
50tysięcy funtów rocznie :P oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ginko ginko
Glowa do góry! Potrzebujesz zmiany. Droga nie zawsze będzie łatwa, ale małymi kroczkami idzie osiągnąć cel. Ja od kiedy skończyłam 18 to non stop robię kursy, łapie okazję jak widzę jakiś wolontariat. Jeden dzień w tyg. na wolontariat i już masz doświadczenie które tutaj liczy się bardziej niż np. studia ( w większości przypadków). Tylko się nie poddawaj. I nie sluchaj innych Polaków, oni tylko kładą kłody pod nogi. A tak w ogóle jesteśmy prawie w tym samym wieku, więc zapraszam na topic z dziewczynami z Londynu które też szukaja koleżanek :) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4682653&start=570

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i nie znam, ale znam kilka osób, które pracują w Anglii i te 2500 to nie znowu jakoś wybitnie dużo, nie na tyle żeby było czego zazdrościć :) No ale temacik założyć można :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiiiiiaaaaaa
Dziekuje wam za mile slowa. Chce zmienic swoje zycie bo ta ciagla monotonia mnie zabije :( mam kilka znajomych - przewznie dziewczyny ktore maja dzieci nie pracuja a ich zycie polega na tym ze siedza w domu I zajmuja sie domem I dziecmi, nie mam nic absolutkie do mam z dzieciakami ale wiecie jakie one maja plany na przyszlosc? Za kilka lat zrobic sobie nastepne dziecko coby nie musialy isc do pracy a dostana benefity I I'm sie nie oplaca isc do pracy :( takie podejscie do zycia mnie dobija.a ja nie chce skonczyc tak jak one :( podkreslam ze nie mam nic do mamusiek. Pieniadze na szkole zawsze sie znajda. Ginko ginko - napewno zajrze na ten temat. Moorland - dziekuje za rady. Ty tez w Uk jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, przy czym ja jestem sprzed wielkiej fali emigracyjnej więc trochę inaczej na to patrzę. Więc np. to co wiem o tym jak wygląda sprawa z pracą w Londynie dla emigrantów wiem tylko od znajomych który tam zaczynali i mam wrażenie, że to kiepskie miejsce na start. Ty jesteś w o tyle dobrej sytuacji, że tą pracę już masz, czyli masz za co się rozwijać, a to naprawdę dużo. Poznałam kilka osób które przyjeżdżały w ostatnich latach i nawet takiej najprostszej pracy nie mogły znaleźć, a pieniądze szybko się im kończyły. Skorzystaj z tego, że masz możliwość rozwoju. Co do studiów, może za parę lat zmienią te ceny, bo w tej chwili niektóre uniwersytety liczą sobie nawet 9000 za rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ginko ginko
To zajrzyj! Moje koleżanki w Polsce wszystkie są dzieciate a ja w najbliższym czasie nie mam zamiaru mieć i czuję się jak ufoludek :D tutaj moje koleżanki zaczynają planować dzieci też. To dla mnie szok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiiiiiaaaaaa
Na poczatku bylo bardzo ciezko. 3 mies nie mialam pracy :( moj chloak tylko pracowal, pozniej znalazlam - sprzatanie. Pracowalam dla polek, wiecie na pewno jak, one zbieraly czesc kasy tej co dostawalam na godzine od angoli ( np dla mnie 6 f a dla nich reszte, a placili 10 na godz przykladowo) I to bylo dla mnie okropne.. Nie znalam dobrze jezyka, I jeszcze zdzieraly ze mnie kase. Zapisalam sie do szkoly I kontynulowalam nauke 3 lata. Z czasem zdobywalam wlasne sprzatania I tak jest do dzisiaj, ze na nikogo nie musze robic. Z nikim sie rozliczac.. Dzieki wam dziewczyny. Studia bardzo drogie sa, marze o tym zeby ukonczyc studia zebym kiedys cos osiagnela sama. Dzieci nie planuje na razie, chce sie rozwinac... Ginko Zajrze do was. Sledzilam nawet wasz topik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pustej autorki
😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pustej autorki
😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość up upp
Tiaaa glowa do gory. Rozpocznij nauke, koncz kursy tak jak ci laski radza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość up upp
Tiaaa glowa do gory. Rozpocznij nauke, koncz kursy tak jak ci laski radza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość up upp
Tiaaa glowa do gory. Rozpocznij nauke, koncz kursy tak jak ci laski radza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość up upp
Tiaaa glowa do gory. Rozpocznij nauke, koncz kursy tak jak ci laski radza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×