Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a tak mysle o tym

Co kieruje ludzmi, ktorzy nie majac pieniedzy decyduja sie na dzieci?

Polecane posty

Gość a tak mysle o tym

Sama znam 2 takie pary. Bez mieszkania, jedno pracuje zarabia gorsze albo obydwoje nie pracuja, zero widokow na lepsza przyszlosc:O I potem te biedne dzieci nic nie maja, bo rodzicow nie stac by kupic cos dobrego do jedzenia, zabawke czy nawet pojechac na jak najtansze wakacje. I prosze nie piszcie mi, ze milosc itp bo miloscia dziecka nie nakarmisz i w milosc go nie ubierzesz. Kiedys spytalam jednej dziewczyny, ktora sie chwalila, ze staraja sie o drugie dziecko czy aby przypadkiem wiedza co robia, bo z jednym daja sobie ledwo rade. Odpowiedziala, ze zawsze marzyla o trojce:O A potem urodzla i przyszla prosic o pieniadze na maleko. Nie rozumiem jak mozna tak kierowac sie wlasnym egoizmem i powolywac na swiat dzieci wiedzac, ze nie ma sie na ich wychowanie ani nawet na to by zapewnic im dach nad glowa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkkkk
silny instynkt macierzynski i motto:CO MA BYC TO BEDZIE:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukuczka
Nie wiem. Ale chyba żyjemy w takich czasach, że gdybyśmy mieli patrzeć na to co już mamy, a czego nie, to nigdy byśmy się nie zdecydowali...Nie będę pisać, że nakarmisz dziecko miłością,ale jest wiele zbędnych rzeczy: drogie zabawki, super wózki, foteliki, markowe kosmetyki, a z czasem laptopy, tablety, komórki...Dzieci tego nie potrzebują do szczęścia, jednak te starsze, tego nie rozumieją. Tu zasługa mediów, reklam oraz tych "bogatszych" rówieśników. Ja wychowywałam dziecko kiedy mąż nie miał pracy, mieliśmy 1500 dochodu na miesiąc, a zobowiązań 2000. Przy pomocy moich Rodziców udało mi się. Teraz mąż ma pracę, długi pozwracane, a z drugim jestem w ciąży. Myślę, że teraz wielu ludzi porywa się z motyką na słońce. Szczególnie jeśli chodzi o kredyty na 30 lat. Ale zrozum, chyba nie ma wyjścia. Przecież nie mogę czekać z ciążą, aż się ustatkuję, bo pierwsze dziecko musiałabym chyba rodzić koło 40:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuska555m
A co cie to obchodzi ty im na wychowanie dzieci nie dajesz i to nie twoj sprawa zajmij sie swoim zycie a nie krytykuj innych:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkkkk
przeciez podyskutowac mozna na ten temat. tez zauwazylam,ze im wieksza bieda tym wiecej dzieci..oczywiscie nie wszystkich sie to tyczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yfffgfg
EFEKT BRAKU LEGALIZACJI ABORCJI,JAK W ZNANYM MI PRZYPADKU :///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skazuja dzieci na bycie
z nizszej ligi i powiekszaja liczbe dziewczyn na odlotach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkkkk
do lukuczka-a slyszalas o czyms takim jak postep cywilizacyjny? to nie wina mediow,ze dziecko cos chce tylko postep. Ja bedac malym dzieckiem plakalam bo stalysmy z maa dlugo po pomarancze,a jak juz dotarlysmy do lady to klops-wyprzedane i porozdawane znajomym. tez plakalam,az mama mnie nie mogla uspokoic. tak samo z rzeczami z pewexu-jedni mieli drudzy mnie. Wiec nie gadaj o mediach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23132321332
u mnie na osiedlu też tacy mieszkają. ojciec alkoholik robi na budowie, a matka bezrobotna, mają 4 dzieci, jeden syn w kryminale, drugi po poprawczaku całe dnie stoi z kolegami w bramie. rodzice się w ogóle tymi dziećmi nie opiekują, strach przejść przy tej bramie, bo od razu można łomot dostać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukuczka
jkkkk - śmiem się nie zgodzić. Wystarczy spojrzeć na większość polskich seriali, dzieci są szczęśliwe, zadowolone, w każdym domu czysto, mamusie paradują w szpilkach po domu, gdy się budzą nie śmierdzi im z ust itp. Teraz spójrz na seriale dziecięce. Rodzice są zawsze przyjaciółmi, jest miło, śmiesznie, wspaniale. Odlotowe ciuchy, własny pokój, mnóstwo zabawek i cudów techniki. Dzieci rosną w przekonaniu, że to właśnie jest szczęście. Media karmią nas żenującymi programami. Lansuje się sztuczne, roznegliżowane gwiazdki, czy chamskich i gburowatych ludzi. Mam sześcioro rodzeństwa. Wiem co to bieda. Jednak dziś nie czuję się pokrzywdzona. Uważam, że choć nie miałam pewnych rzeczy- słodyczy z Niemiec, upragnionych spodni dzwonów, czy jakże modnych chodaków, nie jestem pokrzywdzona. Było wspólne gotowanie z Mamą, gry w karty, chińczyka, bieganie boso po dworze do późna, choć mieliśmy komputer (kupiony za premię od mamy) rzadko do niego zaglądaliśmy. Dziś uczę tańca. Tata przyprowadził do mnie dziecko. Więc uczę i widzę, że dziecko nawet taktów nie potrafi policzyć.Normalne. Tyle, że dziecko twierdzi, że tańczyć umie,bo ma w domu x boxa, i to on go nauczył. Miło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkkk
lukuczka-ale przeciez NIKT CI NIE KAZE TEGO OGLADAC:) zyjemy w takich czasach,ze mamy wybor,wiec nie rozumiem ciebie kompletnie,dlaczego sie tym przejmujesz co jestw serialach. Ja wogole nie ogladam seriali,wole cos fajnego porobic w tym czasie.ksiazke poczytac,jakas gazete,wyjsc na spacer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkkk
i tez nie widze problemu w tych czasach pograc z dzieckiem w chinczyka,czy porobic cos ciekawego poza domem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzik_1234
tez wiem cos o tym. moja ciaza nie byla planowana na szczescie narzeczony ma na koncie 40 tys, dom tylko do remontu w srodku no i ja jakies tam oszczednosci ale gdybym nie miala pieniedzy nie wiem jak bym sobie z tym poradzila znam jedna co mieszka z rodzicami alkoholikami chlopak tez pije a ona majac 19 lat urodzila teraz 2 dziecko i chodzi dumna nie zadbana brudna dziecko tez masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukuczka
nie pisałam o sobie, pracuję w Domu Kultury, gdzie chodzi ze mną moje dziecko i uczestniczy w czym się da. Jednak przyznasz, że nie każdy ma takie szczęście, że nawet w pracy może kontrolować swoje dziecko.Wtedy nie wiedzą co robi ośmiolatek po przyjściu ze szkoły do domu:-) Ps. Też wolę książkę, albo rodzinnego chińczyka z ciepłą herbatką i paluszkami;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama sie urodzilas pewnie autorko w czasach komuny, gdzie stara cie karmila chlebem i woda, nawet nie pamietasz, a teraz cieszysz sie zyciem, wiec stól dzób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xhnxnbxnx
EGOIZM,myslenie tylko o sobie,parcie na dziecko,a potem jakos to bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie urodzilam w biedzie i w
braku milosci do tego. pierwsze 18 lat zycia to trauma, ale teraz mam 26 i kocham swoje zycie. ulozylam je sobie po swojemu, jest mi swietnie, kasy nie brakuje jakos bardzo (zarabiam 1900 netto czyli nie najgorzej jak na moj region). ciesze sie ze moja matka byla kiedys bezmyslna i ja istnieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziumdziulaczek
myśle ze kazdy ma prawo mieć dzieci, i to ze sie jest biednym nie znaczy ze nie powinno sie mieć dzieci, uwazam tez ze dzieci z biedniejszych rodzin bardzo czesto maja duzo lepsze charaktery niż bogate rozpuszczonee dzieciaki które myśla że manna leci z nieba i że firmowe ciuchy sa najważniejsze. może ja jakaś niedzisiejsza jestem ale :LUDZIE miłosc sie, czas spedzony z dzieckiem i wiezi rodzinne sie liczą a nie kasa!!! i oczywiście nie mam na mysli takich sytuacji kiedy na jedzenie dla dzieci brakuje bo to już skrajne przypadki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziumdziulaczek
u mnie w rodzinie nie brakowało pieniedzy brakowało natomiast spokoju i bezpieczęństwa:mama okropnie piła , uganiała sie za każdym facetem a tata co przyszła do domu potworniue ja bił, ciagle ja wyrzucał z domu.miałam okropnie nerwowe dzieciństwo,ciągły płacz i strach żeby tata przez przypadek mamy nie zabił mimo tych przeżyć ciesze sie ze żyje i jestem bogatsza o te doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×