Kto zdaje Prawko już

Witam... Szukam osób z którymi mogłabym sobie porozmawiać o egzaminach na prawko, zwłaszcza tych, które zdają już KTÓRYŚ raz - nie drugi czy trzeci, tylko takich które są jeszcze dalej... Są tacy którzy po którymś nieudanym egzaminie dali sobie po prostu spokój?

Ja sobie na razie dałam spokój po 5.

rozróżnianie pedału gazu i hamulca jest zdecydowanie ponad moje siły :-(

ja juz kończe kurs, ale mam koleżanke która zdała za 15 razem :D jej mama już nawet nie powiem za którym :D ja juz bym dawno odpuściła :D wczoraj znalazłam fajny filmik na yt dotyczący egzaminu państwowego:)

ja na razie oblałam 7 razy, teraz czeka mnie ósmy egzamin juz 23 :D powiedziałam sobie, że jak nie zdam do końca roku to już definitywnie koniec, bo nie zamierzam zdawać na nowych zasadach ;/

haha nawet dosc zabawny podszyw :) ja moze kiedys zdam, ostatni egzamin mialam ponad 1,5 roku temu, brakuje mi tego prawa jazdy, zdarza sie ze jezdze bez ale to po to, aby nie zapomniec i raczej tam, gdzie zwykle nie stoi policja. na egzaminie paralizuje mnie stres

a gdzie zdajesz?

deesceentradaa-lepiej sie pospiesz,bo od nowego roku nowe zasady i nie wiem czy kurs nie straci waznosci

teorie oblalas 7x?

Ja zdaję w Gdyni... TRAGEDIA, raz jeździłam 43 minuty i na sam koniec mnie udupiła... Oni robią wszystko żeby oblać, już straciłam nadzieje

nie, praktykę - w czasie ostatniego egzaminu wyjechałam z placu z egzaminatorem na masce. nie wiem dlaczego nie zaliczyłam :-(

nie teorie :P Teorie zawsze zdaję, praktyczny już 7 razy..

ej ja myslalam ze w praktycznym nic sie nie zmienia od nowego roku, tylko teoria?

autorko takie egzaminy zdane jakie nastawienie do niego. :) więcej wiary e własne siły!

jA DZIS DZWONIŁAM DO wordA I WYGLADA TO TAK :) TEORIA JAST WAŻNA PÓŁ ROKU I TYLE MAMY CZASU NA ZDANIE PRAKTYKI, JESLI NIE ZDAMY PRZEZ PÓŁ ROKU TO JUZ ZDAWAĆ BĘDZIEMY TEORIE NA NOWYCH ZASADACH, TYLKO TERAZ PYTANIE CZY TE ZASADY NA 100% WEJDA BO JUZ MIAŁY WEJŚC W TYM ROKU I NADAL ICH NIE MA :) CZASEM AM WRAŻENIE ŻE TO TYLKO NAGONKA ABY LUDZIE SIE ZAPISYWALI I ABY KASA SIE KRECIŁA :0 w MOIM MIESCIE DZIENNIE ZAPISUJE SIE PRAWIE 100OSÓB A CZEKA SIE NA EGZAMIN PO 2/3TYG :)/

PAjulka TO ILE CZASU TY JUZ ZDAJESZ ZE TEORIE ZAWSZE ZALICZASZ? pRZECIEZ TEORIA JEST WAżNA 6MIES :O

no w praktycznym chyba nic... Ale podobno nowa teoria ma być strasznie trudna... Hmmm jakby to powiedzieć, wiara we własne siły, owszem była powiedzmy, że tak do 3 czy 5 razu... teraz już z lekka zaczyna zanikać :P Ile razy można iść na egzamin z myślą, że będzie dobrze i wychodzić z wiedzą, że jednak dobrze nie było?

PAjulka świetnie Cię rozumiem. My z chłopakiem nie zdaliśmy już 5 raz. Tzn. on nie zdał, ale byłam razem z nim na ostatnich podejściach i się czuję jakbyśmy razem zdawali. Widziałam że wyjechał z placu, potem nie było go na prawdę długo i już po prostu byłam pewna, że zdał a tu się okazało że już wracał do ośrodka i na przedostatnim skrzyżowaniu nie ustąpił pierwszeństwa jakiejś dupowatej elce :/ Ja zdałam za trzecim.

no kurde... Wstyd się przyznać, ale męczę się z tym około 4 lat :D Po 3 razach przerwa, potem po 6 przerwa, teraz ostatni miałam w styczniu, potem brak kasy... A nowe zasady podobno muszą wejść do 19 stycznia bo inaczej UE nałoży na nas kare

Teraz jeszcze auta zmienili na suzuki:D ktos musiał dobrze w łape dostac :). PAjulka to ile w końcu było tych podejść?

Na czym Was oblewali?

Teorii nie wiem, z 3 albo 4 ale tylko dlatego, że ważność mi się kończyła. A jazdy nie zdałam już 7 razy, teraz 23,10 będzie 8 mamy nadzieję, że szczęśliwy :D najczęściej oblewają mnie na parkowaniu równoległym tyłem, bo szczerze powiem, że średnio mi to wychodzi i mam to chyba na czole napisane, bo zazwyczaj to dostane... RAZ jeden mi się udało, już się cieszyłam w duchu, a facet otworzył drzwi i powiedział, że za daleko od krawężnika... nosz kuuuuuurde

PAjulka a wysiadł?

nie, tylko otworzył drzwi i wystawił noge, stwierdził, że powinno być na długośc jego stopy od krawężnika a było troche dalej. Nie wychodziłam na pas jezdni, bo to była taka jakby wysepka do parkowania, więc jakby był normalny to powinien mi to zaliczyć, zresztą nie wnikam, bo tylko się irytuje...