Seks jest przereklamowany

Żadna rozmowa nie moze byc prowadzona bez wtrąceń o seksie. Wszyscy podniecają sie bzykaniem, non stop o nim myślą, wszystko im się z tym kojarzy. O co biega ludzie? Seks jest megaaa przereklamowany - naprawdę! Zanim pierwszy raz go uprawiałam, to myślałam, że to nie wiadomo jakie cudo, skoro wszyscy o tym mówią itp., a tu po seksie - jedyna myśl: to naprawdę tylko takie coś? Miałam i miewam orgazmy - ok, kilkusekundowa przyjemnośc, po dłuższej chwili męcząca, ale jak już mam wybierac życiowe przyjemności, to po tysiąckroć wolę zjesc dobrą pizzę w PizzyHut albo kebaba czy inną dobra rzecz i to jest dla mnie milion razy przyjemniejsze. Albo porządne SPANKO - to dopiero przyjemność! A seks? No naprawde, bądźmy szczerzy - co w tym fajnego oprócz KILKUSEKUNDOWEJ przyjemności zwiazanej z ubabraniem śluzami itp.? I nie psizcie, że to przez złego faceta w moim zyciu - miałam wielu partnerów, każdego kochałam i obecnego tez bardzo kocham i MAM orgazmy! wiem, ze w tych czasach jest to niemodne, a mimo to potrafię przyznac, że naprawdę nei widze powodu ciągłego podniecania się seksem! ;)

jako pastora Kościoła Czcicieli Mokrej Piczki und Sztywnego Fiuta, mówię ci siostro nie grzesz.

Zgadzam się. Dzięki za wypowiedź. Myślałam że facet się nie sprawdza. Mój pierwszy i od razu mąż. A już żałowałam że nie spróbowalan z innym.

No pewnie, że się nie sprawdza, bo nie potrafi sprawić, że na myśl o jego dotyku dostajesz dreszczy. Jak dla Was seks to mechaniczne ruchy posuwisto - zwrotne to gratuluję łóżkowego nastawienia. Bliskość ciał powiązana z bliskością fizyczną to niesamowite doznanie duchowo-cielesne.

zgadzam sie z autorka, seks jest przereklamowany i zbędny, w dodatku brudny,nieczysty

nie grzesz siostro, bo pożałujesz

przyznaj się bez bicia ile już wibratorów wykończyłaś ?

może seksu za dużo wszędzie w gazetach,reklamach ale nie w życiu... jeżeli myśląc o Nim uśmiecham się pomimo męczącego dnia a ludzie patrzą na mnie dziwnie...i nie chodzi tylko o seks a o dotyk,uśmiech,przytulenie... sorki do pizzy się nie przytulę chociaż jest dobra :D

przepowiednik zgadzam się,ludzie do tego podchodza instrumentalnie i płytko,robią to z kim popadnie a sex z uczuciem jest piękny

a ja się nie zgadzam i jestem kobietą :DDDDDDD jeśli dla was seks jest kilkuminutową przyjemnością to żal mi was :/ dla mnie to przyjemność od początku- spojrzenia, gra ciała, wiesz że coś się zaczyna, lekki flirt, póżniej gra wstępna (chociaz ja wolę króciutką bo robie się mokra od razu właściwie, barrrrdzo mokra :D) po seks, z którego czerpię przyjemnosć przez cały stosunek, około pół godziny, możesz patrzeć sobie w oczy (uwielbiam to), przygyrzać wargi, lekko podgryzac... zreszta co ja tu bede.. bo sie podniece :D

haha, widze, że niektórzy zle mnie zrozumieli ;) ja nie mówię, że seks jest zły czy coś czy , że go nie lubię! LUBIE go i lubię miec orgazm. Jestem zadowolona z mojego bzykania :P Ale uwazam, ze ludzie za bardzo się tym wszystkim związanym z seksem podniecaja i stawiają na piedestale swojego zycia, za dużo to wszystko analizują, mówią o tym, myślą. Po prostu tego nie kumam - dlaczego? Uważam po prostu, że są w życiu większe przyjemności niż seks, i też fizyczne ;)

JA nie uwazam jedzenie za przyjemnosc , tylko za obowiązek . Bez tego sie umiera .

Nie jesz nigdy niczego smacznego, tego, co ci smakuje? Jesli nie, to współczuje :O a to tej od biologii:P : gdzie ja pisałam, że moj seks trwa kilka minut? pisałam o orgazmie, ze trwa kilka sekund, a po dłużej chwili, błagam, zey facet już przestał, bo orgazm staje się wręcz męczacy ;) gdyby orgazm trwał kilka minut, to olaboga, chyba bym nie przezyła :O

kokojoi - z czym się jeszcze zgadzasz? Hmm - ale skąd wiesz, że robią to ... jak to ujęłaś - płtyko :P

ja nie uwazam ze tylko seks jest przereklamowany JEdzenie jest przeraklamowane , telewizja . Wszystko jest przereklamowane .

przepowiednik z twoją wcześniejszą wypowiedzią się zgadzam a robią to płytko niektórzy nie mówię że wszyscy,skąd wiem?Po krótkiej znajomości na imprezie idąc z kimś do łóżka trudno się doszukać czegoś więcej oprócz niskich żądz i przyziemnych pragnień

Koleżanko, kocham czekoladę i słodycze i sprawiaja mi przyjemność, ale jeśli miałabym do wyboru seks albo jedzenie, to wybrałabym jedzenie tylko wtedy kiedy byłabym BARRRRDZO głodna. Wiesz dlaczego? Bo kocham swojego partnera i dla mnie to jest głęboka więź z nim, duchowo fizyczna. Sprawiam mu przyjemność a on sprawia mi, tego chyba nie da się pizzą zastąpić...

Ludzie poprostu mają różny temperament i tyle :) mam przyjaciółkę, dobrą osobę, która raczej ma niskie potrzeby, a ja mam ochotę na seks przynajmniej dwa razy dziennie- chyba, że jestem przepracowana :) ile planów już nas z partnerem ominęło, bo kończymy w łóżku :P

kokojoi - mam nadzieję, że z moją następną wypowiedzią też się zgodzisz ;) No dobrze, czyli Ty poznając kogoś kompletnie zamykasz się na jakąkolwiek bliskość i interesuje Cię tylko "więź psychiczna?" A tak w ogóle to skąd ten Twój nick się wziął? - miałem już o to pytać wcześniej.

oj nie chce mi się tego tłumaczyć,tak dla mnie ważne są głębsze uczucia ,emocjonalna więż a nie tylko sam sex żeby się zaspokoić,a nick się wziął znikąd nie myślałam nad nim długo:P

kokojoi - no tak myślałem, że za długo nad nim nie główkowałaś, a pewnie spory wpływ w jego tworzeniu wywarła podświadomość oparta na Mistrzostwach Europwy w Piłce Nożnej 2012 oraz "afera" związana z polską piosenką reprezentacyjną :P Oczywiście dziękuję, że mnie olewasz, i nie chce się Tobie tego wyjaśniać! :P Tak w ogóle to chcę się Tobą zabawić i rozbudzić w Tobie pożądanie - tekstem czy zdjęciem? Jeśli zdjęciem - to co mam zdjąć? :D

dla mnie najsmieszniejsze jest powołanie LEKARZY od seksu :D:D:D SEKSUOLODZY - specjalnośc nad wyraz smieszna i smiesza mnie ludzie, którzy się tym zajmują. jeszcze bardziej smiesza mnie lduzie, którzy do niech chadzją, wydają na to kase, bo nie potrafią wziąc partnera za reka i powiedziec/pokazac jak i gdzie lubią być dotykani! :O ja facetowi oakzuje miłosc i wcale nie potrzebuję do tego seksu, bo czuję z nim więź w każdej życiowej sytuacji. nie potrzebuję bzykanka, aby pokazac mu, że go kocham i aby on mi to poakzywał. co nie znaczy, ze nei uprawiam z nim fajnego seksu, bo lubię to i lubię meić orgazm, jak już pisałam ;) PS ludzie, którzy tak jak studentka biologii zamierzają tu opisywac swoje gry wstepne i o tym, jak robi im się mokro w gaciach UPRZEJMIE sa proszeni o opuszczenie wątku, bo do szczęści mi ta wiedza nie ejst potrzebna :)

prawda jest taka ze ci ktorzy uprawiaja seks beda sie smazyc w piekle

hahaha:Pnie tak szybko moja rybko

jestes sfrustrowana.

sflustrowana*, przepraszam za pomyłkę.

i się podszywasz!!

sfrustrowana to byłam dawno temu po pierwszym razie, kiedy okazało się, ze seks to tylko takie "cos":P a ja wyobrażałam sobie nie wiadomo co :P wtedy to była frustracja, naprawdę :P teraz jestem sfrustrowana tym, że zewsząd seks mnie atatkuje: z TV, gazet, książek, forum, a ja nie wiem, czemu i nie widze uzasadnionej tego przyczyny...

studiujebiologie Koleżanko, kocham czekoladę i słodycze i sprawiaja mi przyjemność, ale jeśli miałabym do wyboru seks albo jedzenie, to wybrałabym jedzenie tylko wtedy kiedy byłabym BARRRRDZO głodna. Wiesz dlaczego? Bo kocham swojego partnera i dla mnie to jest głęboka więź z nim, duchowo fizyczna. Sprawiam mu przyjemność a on sprawia mi, tego chyba nie da się pizzą zastąpić... z czasem zastapisz to nawet glupim serialem,bolem glowy albo po prostu powiesz,ze ci sie nie chce.A pozniej lament,bo co bardziej temperamentny facet rozglada sie za innymi:(

NIE MA NIC LEPSZEGO OD SEKSU CODZIENNEGO !!!