Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gfricagxs

Nie chce dziecka karmić piersią i wszędzie słyszę wyrzuty..

Polecane posty

Gość Gfricagxs

Czy to nie powinna byc moja decyzja ? Z każdej strony słyszę ze jestem wyrodna matka. Mojego 1 dziecka nie karmiłam bo nie mogłam przez leki które przyjmowalam. Nie wyobrażam sobie tez karmić drugiego. Czy to moja wina ze mnie to obrzydza?? Już nawet nie to jest takie ważne ale samo to ze nawet mój maz podczas sexu nie moZe dotknąć moich piersi bo tego nie znoszę?? Co myslicie??... Tez ze wyrodna matka ze mnie?? Nikt mnie nie rozumie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diana Diana
Ja uważam, ze to Twoja decyzja i wiesz po prostu nie wiem po co komu mówić takie rzeczy? Powiedz mężowi/ partnerowi i tyle. A inni? Czegoś muszą się doczepić, tak samo jak ktoś wybiera CC, ja gdybym rodziła CC lub nie karmiła piersią i tak bym nie powiedziałą nikomu o tym i tyle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gfricagxs
No akurat moj maz tez nie stara sie zrozumiec mojej decyzji. No i z Mama rozmawialam- ktora pozniej zadzwonila do ciotek i calej Reszty zeby mnie przekonaly ze moja decyzja nie jest sluszna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyrodna matka to nie ta, która nie karmi piersią, rodzi przez cc tylko ta co nie potrafi dziecka wychować... Jak widze teraz te rozwrzeszczane bachory czy to w przedszkolu, na podwórku czy w szkole to bym takich rodziców na pal ponabijała... I co z tego, ze może rodziły sn, karmiły piersią jak wychowują bandziorów i totalną patologię :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i czym Ty sie przejmujesz? Niech sobie gadaja,pogadaja i przestana,a skoro tak zdecydowalas to Twoja sprawa i nikomu nic do tego.Ja tez jeszcze zanim urodzilam drugie dziecko zdecydowalam,ze nie bede karmic piersia a to co mysla na ten temat inni wiesz gdzie mialam? ;) I tobie radze to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja Cie rozumie, tak samo nie bede karmic dziecka piersia bo mnie to obrzydza, ale za to uuwielbiam kiedy to partner mnie tam dotyka i piesci. nie wyobrazam sobie aby dziecko ssalo mmoja piers a po ukonczeniu karmienia jak gdyby nigdy nic mialabym dac sie piescic mezowi. tez rodzina mnie krytykuje, ale to moje dziecko i inni nie maja nic do gadania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Susanka78
uważam, że to Twoja decyzja. Ja akurat karmię ale nie potępiam matek, które tego nie chcą robić. Każde dziecko jest tak samo kochane :) Proszę w imieniu synka i swoim o głosik. 9 zdjęcie od końca, śliczny uśmiechnięty chłopczyk, który marzy o urodzinkach dla kolegów ( są do wygrania ). Z góry dziękuję za Wasze wsparcie pozdrawiam tu jest link do głosowania: https://www.facebook.com/RudaSlaskaComPl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem zadowolna
Słuchaj może najpierw przystaw dziecko do piersi, a jeżeli patrząc się na to nadal będziesz uważała, że to obrzydliwe karm je dalej butelką. trochę to dziwne bo nie wiesz jakie to uczucie, więc nie możesz z góry zakładać, że będzie obrzydliwe. To jest coś innego- bez podtekstów seksualnych. Patrzysz się na dziecko i podajesz pierś - bo jest głodne. I tyle. Jeżeli krepują ciebie własne piersi to od razu zastrzeż że nie życzysz sobie obecności innych osób przy karmieniu. Możesz też przysłaniać pierś przy karmieniu pieluszką tetrową. Też sobie nie wyobrażałam jak to może wyglądać, a potem było odwrotnie. W trakcie karmienia piersi traktowałam jak jedzenie dziecka i nie pozwalałam pieścić i dotykać mężowi. Po zakończeniu karmienia wróciły do gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężaróweczka...
Karmienie piersią jest bardzo wygodne. np w nocy... nie musisz wstawać podgrzewać butelek, odsączać laktatorem pokarm... Mleko modyfikowane nie zastąpi tego co masz w piersiach. Nie wiem co jest takiego odrzucającego w tym ze tulisz sowoje dziecko?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężaróweczka...
Wiele z nas zna ten scenariusz: tuż po porodzie położne zabierają dziecko i przez kolejne dni pozwalają widywać tylko kilka godzin dziennie. To niestety wciąż powszechna praktyka w polskich szpitalach mimo, że karmienie dziecka piersią w pierwszych dniach życia jest niezwykle ważne. W tym czasie z piersi wciąż może wypływać żółtawa siara, która jest cennym źródłem przeciwciał, wyposażających malucha w odporność na resztę życia. Dlatego karmienie piersią warto kontynuować nie tylko jak najdłużej, ale też zacząć jak najwcześniej. Na etapie pierwszych dni życia dziecku wystarczy dosłownie kilka łyków pokarmu dziennie. Wkrótce jednak zacznie gwałtownie rosnąć i karmienie się wydłuży po kilku tygodniach dziecko będzie potrzebowało ok. 600 ml mleka dziennie, a karmienie może zajmować każdorazowo 10-20 minut. http://siostraania.pl/artykul/karmienie-dziecka-1--3-miesiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gfricagxs
Akkurat o karmienie w nocy to ja bym sie klocila. Ja podawalam butelke raz na 4h i moglam dalej isc spac natomiast duzo kolezanek karmiacych piersia opowiadalo Jak to dziecko sie budzilo Co pol godz z placzem. Matki nie wiedzialy czy dziecko pojedzone czy nie. A ja akurat wiedzialam ile dziecko ma zjesc i o ktorej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poroocznikova
To jest rwoja sprawa i innym nic do tego. W ogole bez sensu,ze tak sie zwierzasz wszystkim naookolo -nie gadaj,to oni tez nie beda gsdac,bo nic nie beda wiedziec. W ogole to radze w kwestiach zwiazanych z macierzynstwem nie planowsc za duzo,bo wszystko ci sie moze zmienic. Ja co prawda mialam w planie karmic,ale max 3 mce i z wieka laska,bo to bo smo. Jak juz dziecko sie urodzilo,to jakos mi sie to spodobalo bardziej niz myslalam. Mam na mysli karmienie. Nie tak ekstatucznie jak co niektore mamuski na tym dziale,bo jednak inne rzeczy podobaly mi sie bardziej niz ta wszechobecna xyxowatosc,ale bylo calkiem przyjemnie. Daj na luz,zobacz,co przyniesie przyszlosc,a jak dalej nie bedziesz chciala karmic,to nie karm i juz,nikomu nie musisz sie z tefo usprawiedliwiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poroocznikova
Aha ty juz masz jedno dziecko -no ale tak czy siak nie badz taka wylewna :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tylko zauważe ,ze nie jest
norma to ze karmienie piersia swihego dziecka obrzydza. To fizjologia natura. A jak sie wyprozniacie jak rodziłyscie jak jecie sam stosunek plciowy na tej zasadzie jest megaobrzydliwy. Mozna miec rozne powody ale akurat przy tym udałabym sie fo psuchologa bo to pewnego rodzaju zaburzenie psychiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tylko zauważe ,ze nie jest
sorry za błędy - np. swojego miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mama...
ja jestem w 6 miesiacu ciazy, ale tez nie planuje karmic dziecka piersia, niechce, nigdy nie chciałam i nie czuje takie potzreby. owszem bede odciagac przez jakis czas laktatorem i podawac z butelki, ale nie bede przystawiac dziecka do cycka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz dawno przestalam sie przejmowac glupim i wkurzajacym "namawianiem",a juz teksty typu "czemu nie chcesz dac cyca" brzmia dla mnie podobnie do "dlaczego nie chcesz dzisiaj mezowi dac dupy" :/ probowalam karmic moja starsza corke piersia,wytrzymalam 2 tygodnie,ale byo to dla mnie tak obrzydliwe i sprawialo dyskomfort,ze w koncu kupilam butelki i stwierdzilam,ze szczesliwa mama to szczesliwe dziecko,a karmiac butelka tez mozna dziecko tulic. matki karmiace z potrzeby serca i matczynej milosci nie zrozumieja,jak to moze nie byc dla kogos priorytetem i na odwrot. najlepiej,nich kazdy robi tak,jak jemu wygodnie nie patrzac na to,co ludzie powiedza:) teraz juz zakomunikowalam,ze syna karmic piersia nie bede,bo nie chce,bo to moje piersi i moja decyzja,butelki juz kupione czekaja i nic nie odwiedzie mnie od tej decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no bo cięzko chyba zrozumieć jak wydzielina własnych gruczołów może kobietę obrzydzać, a cudzych nie - sorry, ja tego w życiu nie zrozumiem jak mleko może być obrzydliwsze od spermy, potu, czy śliny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To twoja decyzja ...
Nie chcesz, nie karm i tyle. Mam 3 dzieci karmiłam trochę każde. Chciałam chociaż troszkę, ale na sama myśl ze miałabym to robić dłużej - niedobrze mi było. Podobno dla niektórych matek to przyjemność ( nawet podobna do tej seksualnej i pewnie dlatego chcą to robić w nieskończoność. U mnie to był tylko stres i ból w piersi. Dla dziecka najważniejsza jest uśmiechnięta i zadowolona matka, tylko przy takiej rozwija sie prawidłowo !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×