Nie cierpię smaku wina, już bardziej smakuje mi wódka, czy to normalne?

po winie chce mi si ezwymiotowac i nie cierpie tego smaku. Za to lubie piwo i moge bez problemu pic wódke. Większośc ludzi lubi jednak wino a wódki nie. Czy to normalne?

a co to komu szkodzi?

kwestia smaku. wino z wodka jest nieporownywalne. zupelnie co innego. to tak, jakbys np. porownywal ser z parowka.

wina - ale jakiego? może pijesz jakieś wstrętne sikacze. Kup sobie na początek jakieś słodkie deserowe i powoli się rozsmakuj. Moim zdaniem warto.

I oczywiście małymi łyczkami, a nie jak herbatę.

Nie, nie normalne, jesteś kosmitką :(

ja np. uwielbiam wino, nawet moze byc tanie, byle mialo w miare przyzwoity smak, ale deserowe? o nie!!!! nie cierpie slodkiego wina, fuj. im wytrawniejsze tym lepiej. nawet w polwytrawnych denerwuje mnie chocby najlzejsza nuta slodkosci.

też mnie dławi

wina :P nie lubie tych ziolowych typu martini czy ci&cin wytrawne tak mi pysk wykrzywia, ze nawet nie che go wachac, smrodu piwa tez nie trawie, wodka moze byc, byle zapic czy zagryz

ja mam tak samo. nie lubie wina- nawet do obiadu. jesli alkohol to tylko drinki albo wodeczka

ja wódki nie znoszę. ew czasem z braku laku pociągne z gwinta barmańskiej/lubelskiej. ale tylko raz. za to wytrawne wino, mmm, poezja. a piwo mogę rąbać litrami, nie wiem po kim to mam, ale mogę wypić 8 piw i moja mama nie widzi, ze jestem choć wcięta. na ostatnią rozm kwal pojechałam po 4 piwach ( tym dwa debowe mocne) i dostałam pracę, a piłam na parkingu tej firmy to czwarte

Normalne, normalne. Niby dlaczego nie? A tak na marginesie, ja tez lubie smak wodki a do tego moim ulubionym trunkiem jest haut - medoc. I co z tego?

kciukiem- niemozliwa jestes :D Co to za praca? Moze ten od rozmowy kwalifikacyjnej tez byl dziabniety?

też wole wino wytrawne niż deserowe. a co do wódki...mówią że jak wódka smakuje to zle. nie jest to nienormalne. zależy co komu bardziej podchodzi...

mawia sie, że jak Ciw ódka zacznie smakowac, a nie ryj wykrzywiać, to masz problem:P nic specjalnego-kelnerka. to była pani rekrutantka, ok. 50. bardzo poważna. robotę rzsuciłam pierwszego dnia-chciałam poeksperymentoać ze stanowiskami i jednak kelnerowanie nie jest dla mnie:)

ja to i wódke lubie i wino byle wytrawne. piwo szczególnie latem w gorący dzień jest super. i whisky i jakieś driny jak ktoś umie jakieś fajne robić :D.

kciukiem> wymiatasz :D

miętowy drink. boski! tylko i wyłacznie, tak, to tzw. rudą pije na czysto. ew z plasterkiem cytryny

nic nie poradzę. kurna. :) ' trzaska mnie dopiero koło 10 pia. choć też zależy od pogody/cyklu kobiecego/ ciśnienia. nieraz wypiję pięc i po dosłownie jednym łyku jestem pijana. ale to rzadko;) dziś piję drugie. mam jeszcze 3 (delikutaśnie) ale się obawiam, bo jeszcze barmańska stoi. a po piwo nie mam jak gnac, bo do najbliższego sklepu mam ponad 2 km:D

Też nie przepadałam za winem, dopóki na rocznicy ślubu mojej siostry nie spróbowałam wina z wyższej półki. Niestey większość z nas próbowało jedynie Fresco, Carlo Rossi itd, a te nie umywają sie do np dobrego hiszpańskiego wina. Spróbój któregoś z nich http://www.sklep-wina.pl/category/42,hiszpania , albo wybierz się do dobrej winiarni i poproś o czerwone hiszpańskei wino , a gwarantuję Ci, że będziesz nim zachwycony.

Ja uwielbiam wino, ale dobre wino (nie takie za 15 zł...) Najlepiej słodkie, albo półsłodkie, chociaż wytrawne też wypije :D Wódka może być, jak sie zagryzie, popije... Piwo też wypije, ale zalezy jakie piwo. ;) No i zdecydowanie nie przebijam Kciukiem... 8 piw? :D...

a ja nie lubie wina, ani wodki, ani piwa

Ja nie lubię wina, ani wódki. Uwielbiam Piwo!!! Z drinków, lubię dżin z tonikiem. 

 

Większość win w cenie od 5 do 25 zł to są wypłuczyny. Skosztuj wina z 3 krajów: Słowacji, Gruzji lub Mołdawi to zobaczysz różnicę. Czasami jeszcze Portugalskie jest dobre.