alimenty

Czy waszym zdaniem facet po rozwodzie powinien placic alimenty rowniez na byla zone czy wylacznie na dziecko?

Jeśli zostawia ją w trudnej sytuacji to dlaczego nie? I na odwrót być powinno, jesli mąż siedział w domu i nie mógł podjąć pracy bo opiekował się dzieckiem i nagle zostaje "na lodzie", bo owszem prace znajdzie, ale na pewno nie tak dobrą jakby miał już to 2letnie doświadczenie zawodowe.

To nie jest forum prawne, ale wydaje mi się, że wszystko zależy od porozumienia. (Z drugiej strony z jakiej racji facet ma płacić alimenty na żonę, skoro i tak jest majątek podzielony)... Ostatnio rozmawiałem z bezdomnym, który poprosił mnie o kupienie chleba w sklepie. Facet nawet całkiem do porozmawiania i wysłowić się potrafił. Twierdził, że po rozwodzie żona spłukała go całkowicie, dostała mieszkanie, samochód, a on nie dość, że stracił pracę, to jeszcze wylądował na ulicy. Mówił o tym z wielkim żalem... że kobietą, którą kochał przez 20 lat teraz sprowadziła sobie do jego domu kochanka i żyje sobie świetnie, a mu przyszło takie marne życie.

Kolejna leniwa "kobieta",która liczy,że przejedzie żywot za kasę byłego męża. Może byś tak do roboty wzięła? Potem ludzie się dziwią,że faceci mają dosyć takich imitacji kobiet.Żenada.

W prawie funkcjonują odpowiednie przepisy tego dotyczące. A to, że sądy jeszcze kierują się przestarzałymi zasadami to już inna kwestia. I właśnie organizacje starające się o choć częściowe równouprawnienie walczą m.in o to, by facet podczas sprawy rozwodowej czy walki o prawa do dzieci nie był stawiany z góry na przegranej pozycji.

A czy w przypadku zwiekszenia zarobkow bylego meza mozna wystapic o podwyzszenie alimentow?

Chyba zawsze możesz wystąpić o podniesienie, a sąd zweryfikuje czy to jest zasadne. Bierz pod uwagę to, że mogły mu się zwiększyć, ale pracuje np. na czarno w sądzie udowodni mniejszy dochód i jeszcze on wystąpi o obniżenie do stawki minimalnej. Pazerny traci dwa razy:P

Nie pracuje na czarno, to pewne. Nie chodzi o to ze jestem pazerna, pytam zwyczajnie bo chce sie zorientowac na czym stoje.

jak juz ci napuscił spermy do dziury gdzieś za stodołą to trzeba było baortować bachora a nie teraz z gardła alimenty wyciągać i latać po sądach.

abortować

Prosilam o rade w konkretnej sprawie, a nie o moraly zyciowe.