Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość masterszefqa

Moja nauczycielka od polaka jest jakaś porąbana...

Polecane posty

Gość masterszefqa

Mówi że w 1 gimnazjum jest bardzo ciężko i jest bardzo dużo materiału którego nie nadrobię wagarując a to że raz w tygodniu nie pójdę na lekcje to co? nie pomyślała że mam może myśli samobójcze i po prostu nie mogę? jestem zdołowana i mi ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kippaa
a daj spokój nauczyciele myślą, że nauka to sposob na sukces zapominając o innych rzeczach, w koncu to ich zawód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixyyyyyyyyyyy
a te mysli samobojcze to masz tylko raz w tygodniu? :D poza tym ona nie moze wszystkiego przewidziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masterszefqa
Myśli samobójcze mam codziennie od stycznia. Po prostu raz w tygodniu nie wytrzymuję i zapłakana zostaję w domu bo nie mogę się przemóc żeby wejść do tej gimbazy. Pomimo iż mam 13 lat jest mi źle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masterszefqa
Matka ciągle mów że trzeba iść do psychologa. Bo to że zostaję w domu i ryczę całymi dniami jest "niepokojące". A to że mam zamiar wziąć te tabletki z jej nocnej szafki też jest niepokojące? Mam dosyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iksdelolcia
Może pójdź do pedagoga szkolnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masterszefqa
Byłam. Powiedziała że mam iść do normalnego psychologa bo ona nic mi nie poradzi. Teraz pozostają tylko tabletki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to idz do tego psychologa
zamiast obrazac sie na cały swiat. Myslisz,ze nikt inny nie ma problemow? a co ty np. wiesz o tej nauczycielce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masterszefqa
Chyba się zabiję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poiuygfdsa
A psycholog na pewno nie pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nauczycielka nie jest duchem świętym żeby wiedzieć co ci dolega. powinnaś iść do psychiatry...depresje sie leczy. też miałam kiedyś taki dół i powiem Ci ze teraz sie okazuje że naprawde są chwile dla których warto żyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masterszefqa
Lucy - Ale jak ja mam tam iść? mama nie chce a sama chyba nie pójdę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
namów koniecznie mame na wizyte u lekarza. albo pogadaj ze szkolnym psychologiem jeśli tago macie. jeśli macie dobry kontakt z wychowawcą to mogłąbyś zagadać z wychowawcą by pogadał z mamą że czuje że masz problem. ciężko wyjść z takiego dołka bezwsparcia. grunt to sobie uświadomić że człowiek go potrzebuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×