Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niktinic

nie wierzę w miłość

Polecane posty

Gość krakowianka999
nie, jeszcze ze soba nie spalismy, choc niedlugo pewnie. w sumie to moj facet zaczal bo zawsze byc racjonalista... tzw.PEA odpowiada za stan "milosci"a kiedy to opada, jest przyjazn i patnerstwo. z poczatku tez mi bylo przykro ze facet tak mi gada, ale to prawda, czlowiek tak dziala to instynkt przetrwania a nie jakies tajemnicze magiczne uczucie. malo romantyczne, ale przywyklam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niktinic
krakowianka999 wiesz co, nie pisz już nic więcej.. nie masz się czym chwalić... zapewne jak Twój facet znajdzie sobie kochankę to tez tobie to w racjonalny i logiczny sposób wytłumaczy, a Ty powiesz dobrze skarbie, skoro tak to będę to akceptowała... wychowa sobie ciebie pod własne dyktando i jak widać dobrze mu to idzie... już Tobie zasiał zwątpienie i wpoił swój światopogląd... fajowo, no nie... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakowianka999
i mam naukowe podejscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jenniferR
Miłość człowieka do człowieka tak naprawde jest bardzo prosta . Ale ludzie lubią sobie komplikować życie i stwarzać problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niktinic
krakowianka999 jak już was zawiedzie ten racjonalizm i logika to ciekawe co zrobicie... jenniferR fakt, komplikujemy sobie życie, ale zazwyczaj robią to kobiety, które potrafią szukać dziury w całym... facet z natury jest prosty, lubi proste rozwiązania, to kobiety działają jednocześnie na wielu płaszczyznach, ale oczywiście lepiej zgonić na nas tak jak to przystoi prawdziwej "damie"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakowianka999
dlaczego ma zawiesc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niktinic
życie... wszystko zweryfikuje no chyba, że jesteście całkowicie wypaczeni i pozbawieni jakichkolwiek emocji, a wszystkie sprawy rozpatrujecie tak jak byście mieli wziąć kredyt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziadek Lodek
w cos trzeba wierzyć ... w lody wierz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakowianka999
nie, zyjemy w tej swiadomosci i jest ok, co to ma do emocji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niktinic
życie Ciebie tego nauczy.. bądź cierpliwa, pewnego dnia zrozumiesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakowianka999
ciekawe czego... ze wróżka zębuszka istnieje xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niktinic
śmiej się puki możesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakowianka999
hahahahahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niktinic
tylko niepotrzebnie się zdenerwowałem żegnam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem tą kobietą
nie chce mi się nawet mysleć, ze są na świecie normalni męzczyźni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiatr1000
@niktinic Ja też jestem racjonalistą. I widzą co się dzieje jak te hormony nazywacie miłością. Więcej problemów z nimi macie. To właśnie od nich zaczynają się zdrady i zazdrości. Gdy brakuję u ludzi bodźca w formie hormonów to zrobią wszystko by na nowo je czuć. Te hormony to jak narkotyk. Uzależnia i niszczy człowieka od środka. Z początku pięknie jest gdy są motylki, myśli że to nasza jedyna miłość itd. inne pierdoły. Po jakimś czasie opada kurtyna i jest rzeczywistość. Rzeczywistość prawdziwa, która nie przyjmujemy, nie chcemy, odrzucamy. I szukamy kolejnej "miłości". W końcu każdego partnera traktujemy jako rzecz. Więc powiedz mi? W której interpretacji będzie zdrada? Z rozsądku, gdzie obie strony się szanują i wiedzą na czym stoją? Czy z chemii, gdzie ludzie są ślepi nieświadomi sytuacji i pełni zaspokajania własnego egoizmu i próżności? Zanim coś powiesz pod wpływem emocji przemyśl kilka razy czy to co chcesz napisać mam sens i logikę. Emocje nie służą po to by były bezwolne i robiły co im się podoba, ale p oto są by pomagamy świadomie przeżywać życie i je doświadczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×