byc w ciazy po raz pierwszy -zapraszam szczesliwe mamusie

fijfij czytalam o tych szmerach w serduszku ale coz moge napisac... przykro mi ale trzymam kciuki zeby bylo wszystko dobrze :) Ksawcio tez mial cos z glowka po porodzie i bylismy na kontrolnym USG glowki i wszystko juz bylo wporzadku z czego sie ciesz, i lekarka ta co nam robila to USG mowila wlasnie ze czesto dzieci to maja i dopiero po jakims czasie jest ok Ksawcio jest prawostronny i mam go masowac i wykonywac rozne cwiczenia i za miesiac do kontroli ja zurzyte pieluszki wkladam w woreczki jednorazowe zeby nie smierdzilay i wtedy do kosza wiec polecam, wkladam takiego pampera do woreczka i waze na 2 guzy i jes ok :)

Fijfij wiesz co nie wiem czy to to samo ale mój braciszek miał szmery na sercu do 3 roku życia i przeszły same z siebie :) także może to nic poważnego :) głowa do góry :)

Andziulka, mam nadzieję, że nie wpływają na pracę serca i mu przejdzie jak Twojemu braciszkowi :) XXX Hinski, ale neurolog? Musimy myśleć, że będzie dobrze. Lekarz nie komentował tego w żaden sposób? XXX Anetucha, ja też jestem leworęczna :) Na początku się z tego śmiałam, bo nawet jak ma zacząć płakać to zaczyna machać lewą ręką w specyficzny sposób, a teraz mnie to przeraża... :O XXX MAMA, a co Ty mu musisz masować? Ostatnio czytałam, że 3 mies. dzieci przekręcają się same z brzucha na plecy, Kswacio tak potrafi? Bo Alanek nie :O Kurde, wkurza mnie to, ż teraz wszystkie jego ruchy tak analizuję i się martwię :O

Fijfij a tak wogule to u nas synek mial to samo na serduszku co Alanek i pani kardiolog na echo serca powiedziała że to nie jest szkodliwe i zniknie do porodu albo do pierwszego roku życia także może stąd te szmery :)

Cała noc nie spalam :( sąsiedzi zrobili sobie grilla na podwórku i urzedowali do 3 w nocy ... Później było mi tak duszno że musiałam pootwierac okna to znów jakieś psy szczekaly także jestem nie przytomna :/

Wczoraj zaczelam zazywac Neospasmine na uspokojenie i pije melise bo dostalam wczoraj dwa razy takiego ataku raz przy tym drugim nie wytrzymalam i sie rozbeczalam, mama zabrala mi mała a ja wylam w lazience ale sie ogarnelam i odrazu zazywalam neospasmine na uspokojenie i w sumie mi sie poprawilo tak ze bede to zazywac dla bezpieczenstwa... Wczoraj mama po tym ataku placzu sama stwierdzila ze jestem zbyt nerwowa a mala tak wczoraj dawala w dupe - nie mogla sie wypurkac i co jedzenie to 1,5 - 2 godziny wrzasku i mama ja bawila NA PROZNO bo mi nerwy wysiadly (chyba bala mi sie ja dac) :/ Koniec z konem mala wyla od 10 do 1 w nocy i w tym czasie spala mniej niz godzine... Dopiero o 4 jak zjadla to spokojnie zasnela i spala do 6.30 , przed 7 jedzenie i zas krzyk ;/ Ewidentnie widac ze ja bardzo boli! Wczoraj z tego wszystkiego pojechalismy na IP UWAGA DO PROKOCIMIA! Nie mielismy skierowania i z 25 dniowym dzieckiem z ostrymi wzdeciami i bolem brzucha NIE PRZYJELI NAS! Wracalismy do domu pojechalismy na calodobowke zeby ja zbadali albo skierowanie dali na IP a tam lekarka oznajmila nam ze to za male dziecko i niema na calodobowce pediatry!!!! Ublagalam lekarke zeby chociarz jej brzuszek sprawdzila i poradzila czy mam zwiekszyc dawke espumisana czy wolgole zmienic krople - niezbyt kompetentna lekarka i koniec z koncem wypisala nam skierowanie ale bylo one wazne tylko wczoraj i pupa :/ Na wlasna reke zmienilam wczoraj malej jedzenie na bebilon zolty na kolki i zaparcia kupilam keteterek rektalny, bobotic i suchy termofor na kolki... Naleza sie podziekowania dla naszej sluzby zdrowia , gdzie 25dniowe dziecko olewaja cieplym moczem :/

allegrowiczka wspolczuje... z tymi lekarzami to o kant dupy otrzasnac... durnie... z tymi nerwami to wiem co pzrezywasz.... ja jak mial 1,5 mies zaczela walic piesciami w sciane i mialam ochote powyrywac sobie wszystkie wlosy... (po co jak teraz same wypadaja garsciami...) ale pije od tamtego czasu melise i jest ok. no i jak mam wscieklizne to odcinam sie od swiata i straam sie byc jak najmilsa dal eryka bo wiem ze jak ja jestem wsciekla to i on. ile razy nie zasnal dopoki ja sie nie uspokoilam... ale z tego co czytam to ja mma aniola'tylko martwi mnie cos innego... tak gaworzyl i bylo a gu gu itp a teraz tylko jest wzdychanie i rzadko sobie pogaworzy. martwi mnie to.zapomnial czy co. no i z brzucha tez sie nie przewroci... we wtorek zapytam lekarza...

molly melisa mi pomaga bardzo. erykowi jak widac tez bo wczoraj lezal ponad 2 godz w lezaczku nawet nie pisnal. najlepszy sposob na niego.... w lezaczek i przed tv... patrzy jak teleman. najlepiej do niego przemawia cejrowski albo myszka miki... allegrowiczka moze sprobuj tego... mama a alanek sie przewraca z brzuszka juz jakos?

Allegrowiczka współczuje, taka akcja i to jeszcze przy takich nerwach :/ Polska służba zdrowia potrafi 'zaskoczyć', chociaż czy ja wiem.. Określać to mianem zaskoczenia chyba nie trzeba, bo takie rzeczy dzieją się coraz to częściej niestety. Ale jak zapewne widziałaś w moich wcześniejszych postach ja też nie mam tu w NL kolorowo z lekarzami, problem z położną wciąż trwa..

Allegrowiczka masakra współczuję tych nerwów na tych pieprzonych konowalow :/

keysy amela ma ponad pol roku i sie z brzucha nie przewroci. zeby polozyc sie na brzuchu to w ogole nie chce slyszec

fijfij tak przekreca sie ale rechabilitantka mowila ze tak male dzieci jeszcze tego nie potrafia i to ze sie przewraca to wina bardzo mocnych miesni kregoslupa masuje mu raczki i klatke piersiowa do tego takie cwiczenia wykonujemy keysy nie dawaj tak malego dziecka prze tv!!!!!!!!!!!! wzrok mu niszczysz!!!!!!!! lekarka zabronila jak jej powiedzialam ze Ksawcio sie interesuje tv, kazala zabawiac go czyms innym lub poprostu wylaczyc tv allegrowiczka wspolczuje... :/

A dziewczyny brzuszek mi trochę opadł... Heh ciekawe mam nadzieję że mój maluch nie zwiastuje szybkiego wyjścia :D jeszcze że dwa tyg niech posiedzi a najlepiej do terminu :D

Fijiji mam nadzieję,że z Alankiem, szmerami w serduszku, komorami w mózgu i wszystkim, wszystkim będzie dobrze. Trzymam kciuki i informuj nas. Piszesz o porodowych powikłaniach... jakie u Ciebie były powikłania? W ogóle tego nie pamiętam:( Przepraszam... Też muszę kupić taki termometr bo mam tylko zwykły i w smoczku. Pędzle wcześniej myłam szamponem dla dzieci a teraz obejrzałam filmik o myciu ich kostką mydła, pocieraniem po prostu o nią włosiem i jest 1000x szybsze:] I nigdy flat topów nie miałam tak doczyszczonych. Ponoć super jest też pomysł pocierać je o taką 'gąbkę' gumową antycellulitową ale jakoś boję się,że włosie się zniszczy. A Ty ? Szkoda mi kasy na płyn Mac'a czy BB (miałam wcześniej BB). To śmietnika na pieluchy nie kupuję :] Wstawię, jak pisałam zwykły:] 'Bomby biologiczne' :D Mam nadzieję,że tak jak u Ciebie i u mnie pojawi się ta ogromna tolerancja i spokój przy dziecku :D xxx MauraFrog93 tyjesz książkowo więc nie wiem czy się martwisz :) Waga leci ok 25-28tyg. Na razie macica jeszcze mała, mało wody i dzidziuś mały ... Jeszcze będziesz marudziła,że waga leci jak szalona, zobaczysz:) Nie czekaj na te laskę z biura (w ogóle na czym to polega? Kim ona jest? Czemu Ci pomaga?)... to nie jest tak,że Oni Cię wezmą od razu na usg a szkoda abyś straciła najważniejszy scan przez czekanie niewiadomo na co ... Nie patrz ani na tę Monikę ani na położną, która nawaliła bo to nie one będą miały dziecko.

Allegrowiczka to niezły masz meksyk z małą:/ Nie wiem czy pisałaś, nie pamiętam ... karmisz tylko MM ? Jesli tak , to kup może te butelki dr Browns, Anetucha też je polecała, ponoć kolki po nich jak ręką odjął .... xxx Wlasnie dostałam odmowny list z Sure Start Maternity Grant czyli 'becikowe' :/

MauraFrog ale ja serio nie widzę jaki Ty masz problem ... Musisz iść koniecznie do tej położnej, którą ma Ci polecić ta Monika? Pisałaś,że posługujesz się ang bez problemu. Dzwonisz do swojego GP i mówisz,że jesteś w ciąży i chciałabyś wizytę z położną a najlepiej jeszcze jak najszybciej wizytę z GP bo z położną to pewnie tak szybko się nie uda,że z dnia na dzień a u Ciebie to ostatni gwizdek na USG. Idziesz do GP i mówisz,że chcesz jak najszybciej usg bo nie miałaś a zbliża się koniec możliwości na połówkowe i tyle... Ja tak sobie załatwiałam usg przed 12tc jak miałam problem z cystą...

szoszo czemu?

a ja w sklepie z bielizna kupilam sobie 2 staniki do karmienia bo byly w promocji po 5.90zł przecenione z 18zł :D sa dużo lepsze niż te co miałam wcześniej :D

Szoszonowa a czemu dostałaś odmowę? xxx Allegrowiczka współczuję okropnie tych przeżyć wszystkich, straszna jest ta nasz służba zdrowia :( xxx Fij nie martw się na zapas na pewno z Alankiem wszystko będzie dobrze :* xxx Dziewczyny wysłałam zdjęcia :) Upiekłam właśnie szarlotkę, bo wczoraj w końcu mi się nie chciało. Ale pachnie. No i w planach jakieś jeziorko mamy, chyba że Tomkowi coś się zmieni jak wróci :) xxx Maura ja do 18tc przytyłam tylko 3 kg, a teraz aż się boję ważenia :) Brzuszek zaczyna rosnąć jak szalony. A sok pomarańczowy mogłabym pić i pić w ciąży go bardziej polubiłam :) xxx A lody z McD też uwielbiam z polewą czekoladową :)

Szoszo nie mam jeszcze nawet GP nigdy tu nie chorowałam toteż lekarza nie potrzebowałam. Jestem częściowo uzależniona od biura, bo oni mi dojazd załatwiają, w tygodniu nie ma mnie kto zawieźć do godz 18 (potem jest teściowa z autem), a w weekendy nie przyjmują :( Co do ang to tak porozumiewam się bez problemu ale w pracy, sklepach, na co dzień, w bankach, ale nie wiem jak to będzie u lekarza kiedy mam stresa a do tego te nazwy dziwne itp. Nie wiem czy bez tłumacza ogarnę.. Ta Monika to baba która załatwia lekarzy wszelkiego rodzaju dla swoich pracowników. co do wagi-uspokoiłaś mnie, wszyscy mi dookoła gadali, że za mało przytyłam i już się stresowałam.

Caro no to zostaje mi się raczej cieszyć z tego,że mało ważę hehe :) Ja od zawsze kochałam pomarańczowy sok a teraz muszę unikać :(

tez lubialam lody z mc donalds i wogole cheesburgery frytki itp. i uwielbialam pizze a teraz mi sie odmienilo i nie przepadam.. bleeee, jadlam ostatnio loda i myslalam ze zwymiotuje, kolezanka naciagnela na pizze ale tez byl syf (co zawsze uwielbialam pizze wlasnie z pizzerri w ktorej zamowilysmy), M zaproponowal ze pojdziemy do mc donalds na hamburgery a ja ze zwariowal :D bleeeee :D:D

carolajna brzuszek slicznie rosnie :D :)

Dzięki Mama :)

Maura, ja jestem w UK prawie 3 lata i też przed ciąża nie miałam GP bo nie potrzebowałam ale Ty teraz musisz mieć GP! Więc zamiast czekać na telefon z biura leć do rejestracji GP i powiedz,że nie masz lekarza. Jak chcesz chociażby iść na sick'a w pracy jak się źle poczujesz ??? Wszelki pierwszy kontakt jest zawsze z GP ... Wizyty nie masz się co obawiać bo to będzie tylko wizyta zapisowa, Twoje dane wezmą, powiesz o ciąży i tyle. To nie masz żadnego autobusu aby dojechać? A gdzie pracujesz? Nie w tym mieście co masz lekarza? Dla mnie to trochę nieodpowiedzialne co teraz robisz ...czekając aż inni załatwią za Ciebie sprawy ... Tym bardziej ,że jesteś już w 20tc a nikt tutaj nie jest o tym pinformowany. A jak w pracy? Wiedzą? Ja w 20tc dostałam już list z zapytaniem kiedy odchodzę na macierzyński ... Ja też jak szłam na pierwsze spotkanie z położną musiałam się przygotowac.... też nie znałam medycznego słownictwa ale mnóstwo tego w internecie przecież... xxx Mama2013 i Carolajna87 ...no właśnie bylam pewna,że mi przyznają becikowe bo jest napisane,że jak pobierasz jakiś benefit to wtedy Ci przysługuje...ja dostaje working tax credit , fakt,że grosze ale myślałam,że dostaniemy dzięki temu a tu dupa :] xxx Mama2013 ja mam 2 staniki do karmienia na razie, tu ciężko coś znaleźć w rozmiarze większym niż D :/ xxx Carolajna87 też bym zjadła szarlotkę jaaaaami :]

Carolajna87 brzuszek już spory :)

A ja wysłałam wam mój mikro brzuch :D

Szoszo nie czekam aż ktoś załatwi za mnie sprawę tylko pracuje przez biuro pośrednictwa pracy i muszę wszystko konsultować z nimi, bo oni zapewniają te dowozy itp. Nie wiem gdzie jest najbliższy lekarz rodzinny, bo mieszkam na hotelu na uboczu miasta Maasdijk i wszędzie daleko jest :/ o autobusach nawet nie mam pojęcia co i jak, są jeszcze pociągi które ogarnęłabym tylko stacje mam 7km stąd i trzeba też tam jakoś dotrzeć. Dlatego najłatwiej jest mieć kierowce z biura, który z nawigacją wiezie Cie gdzie trzeba. Tu nie jest wszystko takie proste jakby się zdawało. Wszystko było załatwione, sama załatwiłam i co? Baba mi mówi "przepraszam chyba nie zrozumiałam/źle zrozumiałam adres.. nie mogę pani przyjąć", czekałam na tą wizytę 4 tyg, gdybym wiedziała, że tak będzie zapisałabym się do innej i już bym była po wizycie i zapewne usg połówkowym.

Carolajna fajny już masz brzuszek :)

Wiara rośnie powoli rośnie :)