Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Francesca Findabair

Czy jest tu ktos z zespolem Aspergera? U siebie lub kogos bliskiego?

Polecane posty

Mam powody przypuszczac, ze moj partner cierpi na zespol Aspergera, lub cos bardzo podobnego. Pamietam, ze kiedys na forum ktos pisal, ze ma te wlasnie 'przypadlosc'. Zalezy mi na skontaktowaniu sie z osobami powiazanymi w jakikolwiek sposob z cierpiacymi na Aspergera, badz osobami, ktore maja na ten temat jakas wiedze. Jesli ktos tu ma, lub zna kogos takiego, serdecznie zapraszam do konwersacji i wymiany doswiadczen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uyuiyiuyuy
ja mam chyba.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uyuiyiuyuy
ale co chcesz wiedziec, bo to sporo pisania,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość res4321
Ja podejrzewam go u siebie, ale na razie to tylko podejrzenia. Od dzieciństwa towarzyszą mi zachowania autystyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podejrzewamy z moim partnerem ze on to ma, ale nie jest to jeszcze zdiagnozowane. Przede wszystkim chcialabym porownac symptomy i problemy, by wiedziec, czy faktycznie jest to prawdopodobne. A potem, oczywiscie, moze to przejsc w kierunku 'jak radzic sobie z Aspergerem', co moze miec duzy pozytywny wplyw na moj zwiazek. Bede wdzieczna jesli napiszesz cokolwiek, chocby ogolnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość res4321
Ja też wszystkiego o sobie nie napiszę, bo to by było bardzo długie, poza tym już kiedyś o sobie pisałem, gdy chciałem się dowiedzieć, co inni myślą o moim zachowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uyuiyiuyuy
Są specjalistyczne fora gdzie pisza osoby z aspergerem... U mnie to było: apatia od urodzenia, spowolnienie psychoruchowe - ale u męzczyzn jest często odwrotnosc czyli nadpobudliwosc, baardzo duze problemy z koncentracja uwagi- na lekcjach zwłaszcza nigdy nie uwazałam, zamyslam się tak jakby zawieszam nawet... :p Czasem się nagle smieję bo o czymś pomyślę i inni patrza dziwnie, robie "miny"- często się ze mnie śmiali... , powazne problemy z koordynacją ruchową- bylam ostatnia w klasie z gier zespołowych, dobrze biegam mimo to i jestem az dziwnie silna, ale np. mimo chodzenia rok na basen nie nauczylam się pływac. Łatwo się denerwuję, nadmiernie przezywam niektóre rzeczy, jako dziecko mialam ataki złego humoru bez powodu często, wszystko prawie mi przeszkadza, np, jak ktos mlaska albo zuje gumę, gada, rusza się.... ludzie mnie nie lubią bo mówią, że jestem dziwna, miałam kolezanki ale mało, mam tez sporą nadrwazliwosc na wiatło, dzwięk, wełnę, czasem dotyk, nie lubię całowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość res4321
JA NIESTETY KRÓTKO NIE POTRAFIĘ, BĘDZIE NAPRAWDĘ BARDZO DŁUGIE, NIE POTRAFIĘ UOGÓLNIAĆ znalazłem swój opis, więc wklejam swoje dzieciństwo pamiętam od momentu, gdy miałem mniej więcej ponad 5 lat (około 5 i pół), nie wiem, co było wcześniej, nie wiem, kiedy dokładnie pojawiły się pierwsze objawy przebieg mojej "choroby" odkąd pamiętam wyglądał następująco: w wieku około 5 i pół roku moimi objawami były: -regularne wpatrywanie się w pewien przedmiot przed pójściem spać -pewne problemy z uczuciami, potrafiłem lubić, ale raczej nie potrafiłem kochać -bujanie się i różne dziwne ruchy rękami -brak zainteresowania kontaktami z rówieśnikami i innymi ludźmi (poza rodzicami i jedną babcią) -nie lubiłem patrzeć komuś w oczy -nie lubiłem być brudny, gdy coś zauważyłem, musiałem wytrzeć -nie wymawiałem "r" (nie wymawiam do dziś) -niska sprawność manualna w rękach -nie ciągnęło mnie do tego, czym interesowali się rówieśnicy -zawsze lubiłem też bardzo fantazjować myślami gdy poszedłem do zerówki, fobia społeczna dała o sobie znać, gdy miałem przymus, żeby coś komuś powiedzieć, to pojawiały się jej objawy, w zerówce w czasie wolnym lubiłem chodzić w kółko (na podwórku u babci też) gdy miałem 6 i pól roku doszły następne objawy: -zaburzenia snu - najpierw były one słabe, pojawiły się nagle bez wyraźnej przyczyny, niedługo potem była zmiana umeblowania mojego pokoju, wtedy zaburzenia snu się nasiliły, zaburzenia były takie: częste paraliże senne, świadome koszmary senne (ale bez możliwości kontroli), fałszywe przebudzenia, lęki nocne i dziwne stany zawieszenia między jawą, a snem, ale trochę inne niż zwykłe paraliże senne -nyktofobia, akrofobia, insektofobia, lęk przed balonami i powietrzem w otworach (np. w łodyżkach, słomkach) -niedługo potem nastąpił regres sprawności fizycznej, wcześniej ogólna sprawność fizyczna była dobra -zrobiłem się też ogólnie powolny w szkole na przerwach zawsze chodziłem stać w to samo miejsce, miałem pewne problemy z koncentracją, ale niewielkie i nie miałem problemów z nauką, miałem też już pewien problem z mówieniem własnymi słowami, tzn nie umiałem powiedzieć ścisłego tekstu własnymi słowami, zdarzały mi się też już niekontrolowane lekkie drgawki, szczególnie w chwilach stresu na pogrzebach nie robiło na mnie wrażenia, gdy moja matka płakała, a w czasie ciszy w kościele musiałem się powstrzymywać od śmiechu, ogólnie mam czasem napady śmiechu, szczególnie gdy jest cisza i dużo ludzi, to czasem napada mnie chęć dużego śmiechu, nie potrafię współczuć, ani pocieszać, mam też problem z określeniem niektórych swoich uczuć do kogoś, mam też jakieś problemy z równowagą w pojazdach, muszę się trzymać rurki nawet, gdy np. autobus jedzie wolno, bo inaczej mnie chce wywrócić, inni ludzie nie muszą, zainteresowania miałem inne, niż rówieśnicy w wieku 8 lat zacząłem robić się trochę nerwowy i jeszcze miałem takie coś, że gdy dotknąłem coś niechcący, to musiałem dotknąć ponownie, bo inaczej robiłem się wkurzony pod koniec podstawówki zmienił mi się pogląd odnośnie brudu, zacząłem lubić mieć brudne dłonie, zaburzenia snu już ustąpiły, trwały kilka lat, osłabła nyktofobia w wieku 14 lat moja ruchliwość zaczęła się bardziej nasilać, nasiliła się u mnie chęć bujania się, rok później oprócz tych nietypowych ruchów rękami, doszła chęć ruchów nogami gdy miałem 17 lat pojawiły się problemy z nauką, nasiliły się problemy z koncentracją, powróciły zaburzenia snu, ale w innej formie, wtedy były to początki jakby zespołu opóźnionej fazy snu, stawałem się też coraz bardziej nerwowy, pojawiły się też pewne natręctwa 2 lata temu, doszły napady snu czasem podczas wykonywania nudnych czynności, od tamtego czasu mam też już prawie w pełni objaw zespołu opóźnionej fazy snu, a gdy kładę się spać, to czasem zaczęło mi się zdarzać takie coś, że leżę i niby tracę świadomość, ale nie zasypiam tylko zaczynam o czymś myśleć, po pewnym czasie odzyskuję świadomość i orientuję się, że nie spałem, tylko o czymś myślałem, zacząłem mieć też tak, że czasem w nocy zdarzają mi się silne zaciski szczęki, poza tym moja ruchliwość się jeszcze bardziej zwiększyła, zarówno bujanie się, jak i ruchy rękami i czasem nogami, już trudno było, żebym wysiedział w miejscu nieruchomo, problemy z koncentracją też się jeszcze zwiększyły, na studiach mam duży problem, by się skupić, stałem się już bardzo mocno nerwowy, gdy się wkurzę, to wpadam w wewnętrzny szał, doszły też lekkie zawroty głowy (z wyjątkiem jednego ataku silnych) i czasem lekkie piski w uszach, dopiero właśnie w wieku 20 lat zdałem sobie w dużym stopniu sprawę ze swojej nienormalności MOJE ZAINTERESOWANIA: w dzieciństwie interesowałem się pogodą, dużo patrzałem w teletekst, by obejrzeć kolejną pogodę, lubiłem też obserwować chmury, często rysowałem burze, lubiłem też grać w karty, warcaby i wypełniać krzyżówki lubiłem układać karty po kolei na tapczanie, potem mieszać i od nowa, lubiłem też przepisywać do zeszytu program telewizyjny cieszyłem się butelką po napoju, paragonami, rozwiązaną krzyżówką, lubiłem z tym chodzić po mieszkaniu, fantazjowałem, że te rzeczy mają uczucia, że będzie im smutno, gdy wyrzucę do kosza jakoś w gimnazjum zmieniły się moje zainteresowania, rzuciłem te wszystkie zachowania, a zacząłem czytać w internecie o wulkanach po jakimś czasie znowu zmiana, zacząłem czytać o kosmosie, a po jakimś czasie o zjawiskach paranormalnych i zagadkach fizyki kwantowej no i obecnie moje zainteresowania przeszły tym razem na samego mnie, ciekawość mojej psychiki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uyuiyiuyuy
a twój chłopak pracuje gdzieś? w sumie tych problemów to mam jeszcze więcej, często tez problemem w kontaktach tow. było to, że mnie niektóre rzeczy kompletnie nie interesują, nie potrafię gadac o niczym na zasadzie podtrzymywania rozmowy, musze na konkretny temat, imprezy- nie mam pojęcia co ludzi w tym bawi, czuję często pustkę w głowie i towarzysko jestem niezręczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzyba masz
[zgłoś do usunięcia]res4321 ale psychol z ciebie:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uyuiyiuyuy
ja od cholery czytałam o aspergerze i jedną z podstawowych cech tego jest to, że to zaburzenie wystęuje od urodzenia - od zawsze, kiedy pamiętamy. Ja tak własnie mam, asperger jest często podobny do schizofrenii prostej, ale róznica jest ta, że schizofrenia prosta się pojawia pozniej, np. liceum, studia, i przebiega w rzutach, np. pare miesiecy pogorszenia, potem stan normalny, znowu pogorszenie... Asperger jest od urodzenia i praktycznie niezmieniony, chyba że się stara go zaleczyc to moze byc poprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość res4321
Ja czytałem gdzieś, że nieleczone zaburzenia autystyczne mogą się pogłębiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uyuiyiuyuy
ja czytałam z kolei, że odwrotnie, z wiekiem ma to tendencję do lekkiej poprawy, bo jest to coś związanego z jednym rejonem w mózgu... u mnie te zaburzenia ma jeszcze kilka osób w rodzinie, więc to musi byc genetyczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość res4321
A to tam zaś pisało, że poprawia się, jeśli zostanie zastosowana terapia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uyuiyiuyuy
res4321- a to ciekawe u ciebie, ja z podobnych oprócz tego co pisałam, to tez machałam rękami jeszcze np. w wieku 12 lat, jak bylam pobudzona czasem, z uczuciami- to nie mam problemów, wzruszam się nawet nadmiernie czasem na filmach, w oczy patrzę ale podobno krótko, tak z ukosa jakby... ze spaniem mi się problemy zaczęły jak wyszłam z typowego wieku dzieciecego ok. 4 kl podstawki- po prostu długo zasypiam bardzo strasznie nie lubię nagłego hałasu, boję się fajerwerków, co wygląda komicznie... i najbardziej ze wszystkiego - nienawidzę tłoku i jazdy w tłoku, jak mnie tracają, czasem nawet jak mnie ktoś puknie koszykiem w kolejce to mam ochote mu przywalic w twarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje wam ogromnie za wypowiedzi. Pozniej napisze wam o objawach mojego chlopaka, ktore chyba wydaja mi sie mniej ekstremalne. Zdalam sobie sprawe z tego, ze mozliwe, ze moja przyjaciolka ze szkoly miala ten sam problem, duzo pasuje, a i ja podzielam kilka specyficznych cech. A powiedzcie mi, znacie jakies sposoby radzenia sobie z Aspergerem, albo sposobow leczenia? Ja juz od ponad dwoch lat sobie radze z moim, mimo ze chwilami jest ciezko, ale wierze, ze sa gdzies wskazowki jak radzic sobie jeszcze lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uyuiyiuyuy
to ja mam te ekstremalne objawy?? :) cool. zawsze mi wszyscy jak u tym pisze odpisują, że pierdolę od rzeczy i nic mi nie jest... :( sposoby radzenia? Ja podejrzewam że głównie lecenie biomedyczne typu dieta i suplementy.. Jak widze kolega tu ma tez troche objawów nerwicy natręctw z tym lękiem przed brudem, ja tez miałam keidyś stwierdzoną tę nerwicę, choc teraz niemal jestem pewna że to Asperger. Do tego , bardzo polepszyło mi akurat objawy typowo nerwicowe- przyjmowanie magnezu, biorę tez b15- pomaga odtruwac org i jest tani dosc, mam po nim więcej energii, jeszcze chcę brac kwacy omega 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość res4321
"nienawidzę tłoku i jazdy w tłoku, jak mnie tracają, czasem nawet jak mnie ktoś puknie koszykiem w kolejce to mam ochote mu przywalic w twarz" Ja odczuwam dyskomfort, ale nie złość, raczej chęć szybkiego odejścia od osoby, która mnie trącnie, no chyba, że kilka razy, to się wkurzam. "A powiedzcie mi, znacie jakies sposoby radzenia sobie z Aspergerem, albo sposobow leczenia" Wiem, że jest terapia, a czy leki pomagają, to nie wiem "Jak widze kolega tu ma tez troche objawów nerwicy natręctw z tym lękiem przed brudem, ja tez miałam keidyś stwierdzoną tę nerwicę, choc teraz niemal jestem pewna że to Asperger" Nerwica natręctw też jest jedną z rzeczy, którą u siebie podejrzewam, bo nie mam pewności, czy to Asperger, to tylko moje podejrzenie. Może po badaniu, które zlecił mi neurolog, będzie więcej wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uyuiyiuyuy
a jakie badanie neurologiczne ma niby pomóc w diagnozie? Bo na autyzm to do psychiatry się idzie, ale oni rzadko kiedy się na tym znają, ogólnie to na autyzm z tego co wiem w POlsce nie ma badań , oprócz rozmowy z lekarzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość res4321
Rezonans magnetyczny, co prawda nie wykaże on bezpośrednio spektrum autyzmu, ale powinien wykazać uszkodzenie w mózgu. Z uszkodzeniem w mózgu co prawda jest związane wiele schorzeń, ale przy moich objawach, jeśli rezonans wykaże uszkodzenie, to będę raczej pewien, że to ZA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My nie mieszkamy w Polsce, wiec on mial robione badania, jednak tu jest taki system, ze poszczegolne przypadki sa akceptowane albo nie, i nie do konca wiadomo, jakie sa kryteria. I nasz przypadek zostal wlasnie odrzucony, i nie wiemy, czy z powodow finansowych czy innych (on podejrzewa, ze chodzi o to, ze ogolnie sobie radzi spolecznie - ma dziewczyne, ma prace - ponizej swoich kwalifikacji), chyba sie juz nie dowiemy, bo nas odsylaja jedni do drugich. Z mojej perspektywy u mojego faceta najbardziej zauwazalne sa te problemy zwiazane z dzwiekami i innymi czynnosciami. Juz przestalam oblizywac palce, bo tego nie znosi (w sumie ma racje), gwizdac na szczescie nie umiem, za to wscieka sie, kiedy ziewam. Dosc ciekawym dla mnie symptomem, ktorego nikt z was z tego co pamietam, nie wymienil, jest jego dziwna sytuacja z jedzeniem. Kiedys mial z tym ogromne problemy, jadl tylko fast-foody i to specyficzne, unikal sytuacji socjalnych ze wzgledu na jedzenie, strasznie ciezko bylo mu sie przekonac do sprobowania nowych potraw. Teraz jest lepiej, czasem sie zgodzi na jakis eksperyment, ale tez rzadko. Mowil mi tez, ze byl bardzo drobiazgowy jesli chodzi o ubrania, nosil ciagle takie same rzeczy, teraz w sumie tez tak jest. Jest tez taki bardzo ideologiczny, strasznie go irytuje kiedy ktos robi cos nie tak, jak byc powinno. Z tego powodu w pracy miewa problemy z powodu wtracania sie w rzeczy, ktore jego dotyczyc nie powinny. Gdy go poznalam, mial cala sciane nad lozkiem zapelniona plytami dvd ulozonymi w kolejnosci alfabetycznej. Za mlodu zbieral mnostwo roznych rzeczy i pasjonowal sie specyficznymi rzeczami, jak komputery i obserwowanie ptakow. Pewnie jeszcze wymysle wiecej jak sie pozastanawiam dluzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam w najblizszej rodzinie
objawy podobne do opisanych wyzej, choc nie wszystkie. Na pocieche - po dosc ciezkim okresie szkolnym ( bo szkoły nie lubia indywidualistów) , ta osoba zaczyna robic teraz kariere naukowa na skale miedzynarodową ( nauki scisle). Poza tym radzi sobie bardzo dobrze w dziedzinach zycia, ktorymi jest zainteresowana, podróze, niektóre sporty. Działa bardzo skutecznie. Towarzysko bez fajerwerkow, ale tez bez wrogow ( zyje głownie wlasnym zyciem, nie przejmujac sie, co inni powiedza, ale tez nikogo nie krytykuje). Ma opinie raczej sympatycznego , dośc tajemniczego dziwaka, czy mowiac elegancko - indywidualisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam w najblizszej rodzinie
z jedzeniem jak u osoby powyzej. Przez lata zadnych zmian probowania potraw, potem non stop McDonalss, teraz wegetarianizm. Ciuchy nosi te same do zdarcia, na szczescie w miare fajne, nie przejmuje sie wyglądem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uyuiyiuyuy
ale co ma wspólnego autyzm z uszkodzeniem mózgu??? Uszkodzenie mózgu to uszkodzenie mózgu a autyzm to autyzm, nigdy jeszcze nie słyszałam, żeby autyzm oznaczał uszkodzenie mózgu.... Raczej kiedy wyszłoby na rezonansie jakieś uszkodzenie, to diagnoza bedzie inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uyuiyiuyuy
http://pl.wikipedia.org/wiki/Osobowo%C5%9B%C4%87_anankastyczna to twój chłopak ma duzo cech osobowosci anankastycznej, tylko ta nadwrazliwosc na dzwięki jest b. autystyczna to starasz się nie robic rzeczy co go denerwuja? To fajnie... Ja tez byłam w długim związku, nawet małżeństwie, ale maz nie chciał się dostosowac i uwazał mnie za terrorystkę.... a ja się tak męczyłam... W końcu się rozstaliscmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam w najblizszej rodzinie - Twoj pierwszy post opisuje, zeby bylo smiesznie, mojego brata. Z tym, ze kariere miedzynarodowa mu wroze, ale jeszcze nic sie nie dzieje w tym wzgledzie - ale drobne programy komputerowe pisal mi majac 15 lat. A Twoj drugi post to znowu moj partner, tak samo jest wegetarianinem, z tym ze to akurat raczej moj wplyw. Moj brat przez lata nie jadl miesa - i miliona innych rzeczy, ale teraz powoli wraca do normy, tzn je wiecej niz ciagle tylko chleb z maslem i slodycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×