Czy jest tu ktos z zespolem Aspergera? U siebie lub kogos bliskiego?

"ale co ma wspólnego autyzm z uszkodzeniem mózgu??? Uszkodzenie mózgu to uszkodzenie mózgu a autyzm to autyzm, nigdy jeszcze nie słyszałam, żeby autyzm oznaczał uszkodzenie mózgu...." Autyzm jest chorobą neurologiczną, związaną ze zmianami w mózgu. Gdzieś też czytałem, że autyzm to jedno ze schorzeń wywołane przez uszkodzenie OUN. Rezonans jest raczej konieczny, bo jeśli autyzmu się nie zdiagnozuje w dzieciństwie, to później bardzo łatwo go pomylić z chorobą psychiczną.

ja to kariery nie zrobiłam, wręcz odwrotnie, jestem dobrze po 30 i pracowałam na umowę 3 mce, studia mam skończone z bdb, ale niestety humanistyczne, po nich w Polsce pracy nie ma

Uyuiyiuyuy, no staram sie jak moge, z tym oblizywaniem palcow to mam dobrze bo to obrzydliwy nalog przeciez, tylko z ziewaniem jest problem, ale juz czasem udaje mi sie calkowicie sekretnie ukryc. Ogolnie nie jest to taki problem wcale, on jest bardzo dobrym ogolnie czlowiekiem (tez podobno typowa cecha, mocne przywiazywanie sie) i nie jest ciezko mi za nim stac. Problemem jest za to inna rzecz, o ktorej ktos tu wspomnial - empatia. Ja jestem wrazliwa/histeryczna, a on nie potrafi sie wczuc. I tak samo ciezko jemu zmienic niektore zachowania, jak mnie kontrolowac emocje. To jest chyba jedyny prawdziwy problem jaki mam z jego kondycja psychiczna.

Luby mi wlasnie powiedzial, ze Asperger bardzo rzadko zdarza sie u kobiet. Slyszalas o tym?

"znalazłam coś o tym rezonansie, ale tylko chyba jakas nowa maszyna moze wykryc to, szkoda że napisali tak wiele... " No te obecne maszyny, to wiem, że autyzmu nie wykryją, ale raczej wykryją zmiany w mózgu, które mogą świadczyć np. o autyzmie.

tak, tzn 3/4 facetów i ok. 1/4 kobiet, ale tego nie wiadomo na pewno, bo u kobiet asperger jest znacznie trudniej zauwazalny, ze względu na to że kobiety mają ogólnie lepszą sferę emocjonalną, i w szkole- sprawiają mniej problemów bo u nich częsciej jest ta apatia niz nadpobusliwosc, a taki nauczyciel przejmuje się tylko tym, czy ktos przeszkadza czy nie...

kiedyś sądzono nawet że u kobiet w ogóle autyzm i asperger się nie zdarza. nie zdziwiłabym się, jakby ten odsetek byl równy nawet, i chodziło tylko o wykrywalnosc.

Francesca - dorzucę jeszcze zainteresowania naukowe( astronomia, historia, matematyka ) wręcz w wieku przedszkolnym, kompletny brak zainteresowania opinia innych, nauczycieli, rówiesników, zero popisywania czy chwalenia się czymkolwiek. Nadwrazliwosc na dzwieki i ostre swiatło, przy np bardzo duzej wytrzymalosci fizycznej. Brak strachu (wyobraźni? ) wrecz kaskaderstwo, ryzykowne sporty, takze odwaga cywilna, nigdy koniunkturalizm, własne zdanie bez wzgledu na konsekwencje. Ciekawa jestem , jak aspergerowiec sprawdza sie jako partner - czy nie przeszakdza , ze zyje głownie wlasnym zyciem i malo zauwaza to, co wokól niego sie dzieje, czy potrafi byc cieply w zwiazku?

ja tez mam charakterystyczny blady afekt czyli taka nieruchoma twarz, bez mimiki prawie. Nie potrafię się w ogóle usmiechac, tzn albo się smieję, albo jestem powazna. Ludzie mnie nie lubią przez moja mimikę, uwazają, że jestem ponura, i gadają stale żebym się usmiechnęła... :( Jedyny plus tego że ni e mam w ogóle zmarszczek a w moim wieku to rzadkosc

"w szkole- sprawiają mniej problemów bo u nich częsciej jest ta apatia niz nadpobusliwosc, a taki nauczyciel przejmuje się tylko tym, czy ktos przeszkadza czy nie" Ja w szkole nie sprawiałem problemów innym, to inni sprawiali je mi. Byłem bardzo spokojną osobą, wśród ludzi zatajałem swoje odruchy, przejawiałem je na osobności.

"Ciekawa jestem , jak aspergerowiec sprawdza sie jako partner - czy nie przeszakdza , ze zyje głownie wlasnym zyciem i malo zauwaza to, co wokól niego sie dzieje, czy potrafi byc cieply w zwiazku?" Nie wiem, jak jest u innych. Ja obecnie nie potrafiłbym w ogóle stworzyć związku i w ogóle nie mam chęci na związek.

Wlasnie on jest bardzo kochany jako partner, kazdy inny mialby mnie juz dosc gdyby spedzal ze mna tyle czasu (i nie o to chodzi, ze jestem jakims szczegolnym bluszczem, choc troche pewnie jestem, ale tak jakos wychodzi w naszym zwiazku ze wolimy wszystko robic razem, a jesli ktos potrzebuje samotnosci, to raczej ja niz on). Tylko wlasnie problem jest w tym, ze on nie rozumie, ze na przyklad jakas glupota ktora powiedzial moze mnie porzadnie zranic. Mamy znajoma ktora zartami potrafi doprowadzic do lez, tak ja lubi draznic. W dziecinstwie mial zdiagnozowana dysleksje, zajeto sie nim odpowiednio i od tego czasu dawal rade bardzo dobrze. W zyciu widzialam moze ze trzy bledy ortograficzne, ktore popelnil. I tak samo jest z przypadkiem niewymawiajacej 'r' kolezanki, o ktorej wspomnialam wczesniej, miala stwierdzona dysleksje (w Polsce, jakies 8 lat temu), a rzadko kiedy faktycznie robi bledy.

uyuiyiuyuy - i kolejne podobienstwo, wprawdzie do zmarszczek to mu jeszcze daleko, ale wyglada mlodo. I zarzuca mu sie ze jest zbyt powazny, zbyt formalny nawet.

w szkole raczej kompletne wylączanie sie, przysypianie na lekcjach, szkola - zlo konieczne. Zadania matematyczne w pamieci , wiec wciaz posadzenie o sciaganie. brak zainteresowania zyciem towarzyskim. Jeszcze - absolutna awersja do uzywania telefonu, zreszta w ogóle - mówienia. Łatwiej pisac maile.

res4321 - Twoje podejscie do kwestii zwiazkow znowu pasuje do mojego brata, ma 20 lat a wcale go te kwestie nie interesuja.

W moim przypadku było tak, że jak bywałem w dzieciństwie w poradni psychologiczno-pedagogicznej, to jedni mówili, że mam dysleksję, inni że nie mam. No i jeszcze wydali opinię, w której jedno zdanie zaprzeczało drugiemu.

jeszcze - bardzo wybredny w znajomosciach, ale jak juz - to bardzo sie przywiazuje - do nielicznych , nie ma znaczenia wiek i plec, musi tego kogos cenić i lubić.

res - a myslales w ogóle,zeby mieć kiedys żone i dzieci?

Moj rowniez ma niewielu znajomych, ale wole tego akurat tematu unikac, bo sama jestem skrajnie niepopularna i mam przyjaciol jeszcze mniej niz on, wiec nie powinnam raczej wydawac opinii.

przypomniała mi się jedna rzecz o której kiedyś czytałam odnosnie wyglądu: podobno sporo osób z aspergerem ma dosc krzaczaste brwi i nisko osadzone uszy. i często sa ładni, juz jako dzieci, regularne rysy, itp w sumie to strasznie dziwne....

z brwiami i uszami raczej nie zuwazylam :) regularne rysy twarzy tak. na pociechę- wiekszosc noblistow z nauk scislych to aspergerowcy, Bill Gates ponoc tez.

W Polsce to w ogóle jeszcze nie umieją leczyc ZA, lekarze nie mają o tym często pojecia.... A jak juz mają, to poradzą żeby sobie załatwic rente i dps... lol Jedna dziewczyna tu napisała raz: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5177946

Brwi sie zgadzaja, uszy ma ogolnie smieszne, ciezko mi powiedziec, jak osadzone, i urode taka raczej delikatna, dziecieca - mnie sie strasznie podoba, ale nie jest to popularny typ urody dla mezczyzny. Gdy spi, wyglada dla mnie jak maly chlopiec.

Poszperaj tu: asperger.fora.pl aspies.pl

"a myslales w ogóle,zeby mieć kiedys żone i dzieci?" Obecnie w ogóle nie biorę tego pod uwagę. Pierwszy powód to właśnie taki, że nie czuję takiej potrzeby, a drugi to sprawy rodzinne.

ja mam własnie regularne, bardzo deliktne rysy... a brwi... no cóz, raz mnie jedna osoba złosliwa spytała, czy mój facet się nie boi w nocy, że te krzaki ozyja.... :(

Res - raczej to glupie pytanie, ale czy moglbys odrobine przyblizyc, jakie sprawy rodzinne? Jest to dosc interesujaca dla mnie kwestia wlasciwie, ale rozumiem jesli nie chcesz powiedziec.

ten ktoś na forum się zwał stańczyk masz np. tu http://www.google.pl/#q=%22trefny+sta%C5%84czyk%22&hl=pl&prmd=imvns&ei=pISEULKJGIfKswbpv4GoBA&start=10&sa=N&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.r_qf.&fp=5017074d9bf708e3&bpcl=35466521&biw=1024&bih=609 pewnie zarobil kupe kasy i sobie kupil wreszcie laske bo taki mial plan :D jako jedyny prawiczek tu oprócz marudzenai i napadów złości miał jakąś koncepcję na poprawę swojego losu :D u

no brwi faktycznie dosc krzaczaste, ale wiekszosc facetów takie ma. Nie jakies wyjatkowe krzaki, choc zdecydowanie wyraziste i ciemne przy blond włosach.

"raczej to glupie pytanie, ale czy moglbys odrobine przyblizyc, jakie sprawy rodzinne? " Alkoholizm mojego ojca. Przy mojej psychice mogę łatwo pójść w jego ślady.