Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magdavvv.

Mój facet nie ma samochodu.- problem?

Polecane posty

Gość Magdavvv.
Moje studia nic nie kosztują, bo dostałam się na nie przez dobre świadectwo Ty pretensjonalna idiotko . hihhih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie!!!!!!!!!!
tak boli nas ze masz fajnego chlopaka a wymagasz od niego narazie niemozliwego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdavvv.
po to dwa, że zaje.biście się ze sobą połączą i jestem ustawiona do końca życia :D znowu Cię coś boli ? hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feeeee
jesli studiujesz 2 kierunki to za 2 sie placi wiec nie pierdol tu o dobrym swiadectwie, poza tym utrzymanie na studiach kosztuje, dajesz dupy ze cie na nie stac czy to jednak ciagle od rodzicow doisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdavvv.
Nie wymagam niczego nie możliwego . ahoj prostaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feeeee
zajebiscie sie polacza czy socjologia+psychologia/zarzadzanie? hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdavvv.
A nie wpadło Ci to tej głupiej główki, że jestem na dwóch uczelniach ? Nic dziwnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feeeee
glupia to jestes tutaj tylko ty wiec mozesz juz wypierdalac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ente
gdyby nie to ze rodzice Ci utrzymuja to nie skonczylabys tych 2 kierunkow, zacznijmy od tego :) swoja droga, powiesz jakie to kierunki? bo az mnie ciekawi, taka pewna siebie jestes. wiesz, to ze Ty masz plan, ze bedziesz dobrze zarabiac, to nie znaczy ze tak bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majonezgit
Bedziesz zajebiscie ustawiona po tej socjologi na autostradzie z zadarta kiecą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krolbogos
jaki kurwa dorobkiewiczu ? Na wszystko w zyciu zapracowalem sam . fakt mieszkam wciaz z rodzicami , ale mamy 8 pokoi ,a nas jest 4ka , z czego siostra za rok ucieka do szwagra . To na chuj mam kupowac mieszkanie , na chuj auto . A na wszystko w zyciu zarobilem sam , nie moglem zrobic studij bo nie bylo na to kasy dla mnie , musialem isc do pracy . Zapierdalam za 3ech czesto ryzykuje . Ale jakos ide do przodu , w zyciu od rodzicow dostalem 3 tys zł na splate jednego kredytu i kiedys 4,5 tys zł jak kupili mi pierwszy motor . Prace zalatwilem sam , uprawnienia zalatwilem sam . Jak dostalem cos od nich to oddalem nawet na papierki aby podwyzszyc uprawnienia oddalem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 13:28
Jakie ty masz problemy! Weź się w garść idiotko! To nie średniowiecze, że ktoś będzie woził twoją srakę na twoje zawołanie. Współczuje temu chłopakowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasi-konik
autorko nie dawaj sie to prowo !te odp .pisze ta sama osoba !, nie wiem dlaczego tak zlosliwie ?????? ,moze ma uraz ze jestes na najlepszej drodze ,moze ma zal do zycia ,srodkow finans. niespelnienia sie , A twoje odczucia sa prawidlowe,wymagaj od chlopaka aby stac go bylo na utrzymanie rodziny ,auto i finanse to podstawa do zycia ,no chyba ze to TY bedziesz go dalej utrzymywac ,-no wybacz -bo ja widze ze to on z rodzina szuka wsparcia u ciebie ,no nie wybacz!!! ,ale kto dzisiaj NIE MA AUTA ,tylko zyciowy- niedojda-chcesz aby sciagnal cie do swojego POZIOMU ? ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasi-konik
zapomnialem dodac ze robie kupe ustami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zasada jest prosta: dopóki SAMA nie dorobisz się w życiu czegokolwiek (dorobienie się to nie dostanie od rodziców) NIE MASZ PRAWA niczego wymagć od innych. Dociera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłanarzeczonka
do autorki nie słuchaj tych co plują jadem widać po ich wypocinach że nie mają pieniędzy i nie rozumieją ich znaczenia bo ich NIGDY nie mieli jesli on nie posiada podstawowych rzeczy które powinien mieć człowiek w dzisiejszych czasach to wynika to gwarantuje ci z jego rodziny.. on tak został wychowany... dla mnie nie posiadanie jakiegokolwiek samochodu jest zacofaniem ( tak jakby komórki nie mieć) skoro w otoczeniu chociazby mojego chłopaka na 6 kolegów auto ma 6 a mój chłopak nie ma to coś jest nie tak prawda? uważam że nic nie zmienisz bo ten typ tak ma wiem po sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do autorki nie słuchaj tych co plują jadem widać po ich wypocinach że nie mają pieniędzy i nie rozumieją ich znaczenia bo ich NIGDY nie mieli jesli on nie posiada podstawowych rzeczy które powinien mieć człowiek w dzisiejszych czasach to wynika to gwarantuje ci z jego rodziny.. on tak został wychowany... dla mnie nie posiadanie jakiegokolwiek samochodu jest zacofaniem ( tak jakby komórki nie mieć) skoro w otoczeniu chociazby mojego chłopaka na 6 kolegów auto ma 6 a mój chłopak nie ma to coś jest nie tak prawda? uważam że nic nie zmienisz bo ten typ tak ma wiem po sobie Ja pier**** szczyt głupoty ten twój post równie dobrze mogę napisać, że nie posiadanie willi to zacofanie jak i telefonu za 5k jeden ma drugi nie ma. Nie posiadasz ferrari jesteś zacofana/zacofany. Śmieszna dywagacja jestem tylko ciekaw czy Ty rozumiesz znaczenie pieniądza???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mogeeeerer
Zapytac co studiujesssssddzzzzzzz?? Jakie są to te dwa kierunki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej! troche Cie rozumiem ale... Moj eks bł mechanikiem samochodowym, aut mial do cho.lery:) I co z tego, skoro byly najwazniejsze? Kiedy poznalam mojego obecnego faceta, jak mnei zauroczylo to, ze samochody go nie interesuja, nie lubi ich i nie nawet prawka! od tej pory moglismy wziac taksowke i napic sie pobawic ! Po pewnym czasie zaczelo mi to jednak przeszkadza, wiaodmo wygoda. Ale wtedy znalazlam w gazecie wywiad z Tomaszem Majewskim. Mowil dokladnie to samo co moj M- ze nie lubi aut, nie bawi go to... poczul motywacje do zrobienia prawka wtedy kiedy zona wychodizla ze szpitala z dzieckiem. Nie chcial by ktos inny je odbieral. I pomyslalam ze musz eakceptowac mego faceta takim jaki jest, kocham go, i wlasnie tym mnie urzekl. I nie bede go demotywowac jak rodzina twierdzaca ze facet musi mie cprakwo i auto. Jestem pewna ze bedzie chcial je miec, sam juz przebakuje o tym :) ja czekam iw spieram go jak na razie, kocham takim jaki jest :) ale twojnie powinien prosic cie o przyslugi transportowe- troche nieladnie i ja bym mu to wytlumaczyla. I powaznie zastanow sie nad przepascia "intelektualna" u was, bo to jest PROBLEM i nikt mi nie wmoiw, ze nie. Chyba ze masz wyjatkowo zdolnego faceta, wtedy wszw porzadku. Pzdr!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
człowieka nie czyni tym co ma, ale to, jaki jest; i nieraz się już o tym przekonałam. WOlę, żeby facet nie miał auta ale dobre serce, wyrozumiałość i cierpliwość do mnie...zeby kochał itd. Wiesz, jak mówilam, czekam aż sam pocuzje motywację do tego, ja będę do wpsierać i już. Sama mam prawko, często jeżdżę, to nie ejst XIX w. że jestem na niego skazana 0_o grunt to wiedzieć, n czym najbardziej CI zależy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój też nie ma samochodu, mieszka kawał drogi ode mnie, czasem go ktoś podwozi, czasem bierze od rodziców a czasem przyjeżdża autobusem i za te starania żeby być blisko mnie uwielbiam go najbardziej :) jeśli Twój facet znajduje sposób żeby przyjechać do Ciebie mino braku samochodu to szanuj go dziewczyno a nie narzekaj !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goscio deliberator
A cóż to teraz za luxus za samochód? Ja swój pierwszy samochód miałem jak miałem 17 lat, a był to 2 letni Fiat 126p. Dla niezorientowanych: Fiat 126 – samochód osobowy skonstruowany w zakładach FIAT, produkowany we Włoszech w latach 1972-1980, a w Polsce od 6 czerwca 1973 do 22 września 2000 roku (Polski Fiat 126p). Polska wersja licencyjna produkowana była przez Fabrykę Samochodów Małolitrażowych „Polmo” Bielsko-Biała w Bielsku-Białej oraz w Tychach. Jego poprzednikiem był Fiat 500, następcą Fiat Cinquecento.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie burz sie tutaj autorko i nie przeklinaj bo pokazujesz tym tylko jaka jestes jeszcze gowniara. Ludzie Ci tutaj pisza prawde, bo znaja życie. Ty go nie znasz, bo rodzice narazie Cie utrzymuja, daja na wszystko, a co bedzie jak skonczysz studia- niewiadomo. Powiedz nam jakie to kierunki? Moze faktycznie dobre i znajdziesz fajna prace po nich, jednak poki co nie zarabiasz na siebie, nie dorobilas sie auta, w związku z tym nie masz prawa tego samego oczekiwac od swojego faceta. Jak sie dorobisz- oczekuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka tego postu teraz jest sama, chłopak ją rzucił. Ma przypadkowe dziecko z chłopakiem z dyskoteki. Pracuje na etacie na kasie w biedronce. Rodzice jej pomagają w wychowaniu dziecka. Tak jej życie wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drajwer

Auto jak auto rzecz nabyta ale warto je mieć przecież nikt nie wymaga od nikogo nowiuśkiej beemki ale za te 5000 tys zł można już coś bez przesady nawet pracując na kasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×