Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość furaginum

Miał być seks bez zobowiązań, a ja się zakochałam ;(

Polecane posty

Gość traffka24
On wyjechał na miesiac za granice , jak wroci mamy sie spotkac (on mnie zostawił , a teraz chce wrocic , wczesniej o tym pisałam :) ) mam zamiar mu powiedzieć że układ ff mnie juz nie interesuje tylko zwiazek , zobaczymy co powie , moze akurat bedzie podobnie jak u Ciebie bo jest taka szansa , że on tez cos do mnie czuje ... naprawde Ci zazdroszcze , nie spiepsz tego !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość furaginum
Skoro odezwał się ponownie to możliwie, że nie jesteś mu obojętna :) oczywiście życzę Ci tego :*:) Sama w to wątpiłam, a jednak wyszło inaczej :) w prawdzie tak związku nie powinno się zaczynać :D ale życie... na razie nie chce zapeszać, zobaczymy jak to będzie ale i tak trudno opanować radość :):P oby Tobie taki scenariusz też się powtórzył :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dagna
zwiazek od dupy strony :D ale nie wazne jak zaczeliscie a jak mozecie skonczyc :) szczescia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może coś powiem...
a jednak... czasem to tak jest, natura nami kieruje. Dobrze, że na takiego trafiłaś no i przynajmniej wiesz, że w łóżku Wam się układa, a to w związku ważne. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gustawo0o
podupcy troche i ja rzuci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny. Zaczęło się oczywiście jak w opisie i było cudownie, do tego stopnia, że się zakochałam. To trwa już 4 miesiące. Dwa tygodnie temu zaczęłam sie zastanawiać czy to ma sens, czy warto dalej brnąć w takie coś i przestałam się do niego odzywać z dnia na dzień. Owszem odpisywałam na jego smsy, ale już z większym dystansem. Dzisiaj nastąpiła wielka kumulacja. Powiedziałam mu, co do niego czuje. Jego odpowiedź - nie mów, że jesteś dla mnie nikim bo tak nie jest, to nie jest tak że nic do Ciebie nie czuje, nie jesteś mi obojętna ale nie zakochałem się. To nie moja wina bo chciałbym. Na moje pytanie - No to co teraz chcesz z tym zrobić? odpowiedział - Nie wiem. I prośba do Was. Co dalej z tym zrobić? Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wie co odpowiedziec, bo pewnie jednoczesnie chce utrzymac dla siebie status quo, a z drugiej strony uswiadamia juz sobie, ze to bedzie Cie jeszcze bardziej krzywdzic i w sumie donikad to nie prowadzi. Co o tym mysle? Mysle, ze lepiej by bylo dla Ciebie, abys wycofala sie z tej znajomosci calkowicie, poniewaz idac dalej ta droga skrzywdzisz sama siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colli2244
Hej autorko? Jak tam Twoja historia? Układa Wam się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scho_
wiem, ze topik stary, ale.. przezywam teraz cos podobnego, wiec nie chcialam tworzyc nowego. to nie jest taki typowy uklad. laczyla nas przyjazn podszyta obopolna chyba fascynacja od wielu lat. az w koncu, po alkoholu przy pewnej okazji, stalo sie. potem spotkalismy sie zaledwie kilka razy. byly rozne intymne zblizenia, byl tez seks. to trwa gdzies tak od miesiaca. i... no coz, na moje reakcje nie trzeba bylo czekac dlugo. wlasciwie od samego poczatku widzialam, ze choc zawsze mnie fascynowal, to, co czulam po pierwszym zblizeniu, jest 100 razy mocniejsze. mysle o nim niemal obsesyjnie. ostatnio powiedzial, ze nie wie, czy powinnismy to ciagnac :( mamy sie jednak spotkac. i juz mysle, ze jak tylko go zobacze, wtulę się w jego ramiona i się rozpłaczę. i wtedy wszystko będzie dla niego jasne. ostatnio dni bez niego to jakby wegetacja. czekam tylko, kiedy wreszcie bedzie taki dzien, ze go zobacze. boze to straszne. jestem na codzien konkretna osoba, a tu zaraz zaczne pisac poezje! nie wiem niestety, co on czuje. wiem, ze zawsze mnie lubil, szanowal, zawsze sie mna opiekowal i chyba od dawna mial ochote mnie wciagnac do lozka. ale moze... moze dla niego to niewiele wiecej niz fizyczna atrakcja. dla mnie tez, bylam pewna, to nie moglo byc nic innego, bo jak racjonalnie pomyślę, nie chciałabym byc z takim facetem jak on (ma swoje wady). a jednak tęsknię i myślę nieustannie. i dni tak mijają, moja praca nawet na tym cierpi, bo nie mogę się skupić. :( a myślałam, że jestem wyrachowaną suką, która bez problemu oddzieli uczucia i seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem głupia przespałam się z chłopakiem, którego już znam ponad dwa lata, a on mnie po seksie olał, a ja go kocham od 2 lat :/ I teraz cierpię i to z własnej głupoty :/ Po co mi to było :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bosz, ja tez sie tak boje, ze ten moj mnie oleje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie uklady nie dla kazdego po prostu. zwlaszcza kobiety powinny sie dwa razy zastanowic, czy to odpowiada ich osobowosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to facet powinien miec obawy że go zostawicie :D a nie odwrotnie , eeh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez sie zakochalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sex powoduje zakochanie [

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój się chyba boi, że ja go zostawie. kiedys palnął, że boi się, że mi się znudzi. ale minęło trochę czasu i spotkań i... nie wiem, czy on nadal się boi, ale ja teraz na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam to samo... boze czy są w ogóle jakieś kobiety, którym to się udało? ja naprawdę byłam pewna, że ja jestem taka, że mi się uda, i że seks i miłość to zupełnie dwie różne rzeczy. byłam też pewna, że akurat w nim to już w ogóle za nic w świecie nie mogłabym się zakochać. a jednak stało się. nie wiem, czy on to odwzajemnia. oboje jesteśmy w stałych związkach, więc nawet gdyby był zakochany, nie mógłby powiedzieć (albo przynajmniej miałby mocne opory - bo po co ma mówic, skoro ja mam kogoś i stawiałam sprawę jasno, że chcę z tą osobą być). ciekawa jestem doświadczeń kobiet, które były w takich układach i się nie zakochały. czy to w ogóle możliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angela908
Ja mam podobną sytuację tylko że u mnie trwa to już 8msc i mamy dziecko w drodze ja go bardzo kocham pisałam muwiłam mu to a jak jego była sie pojawiła to wrucili do siebie ale my tego nie przestaliśmy i nie wiem co mam już robić z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto by chcial zeiazku ze szmata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO JAK SEKS BEZ ZOBOWIĄZAŃ !! Zawsze to pozostawia ślad w człowieku. To jednak najbliższa intymność, jak może nie pozostawić śladu jakby nic nie było?! To jest związanie się z kimś cieleśnie, pozostawiamy cząstkę siebie w takim akcie z osobą, z którą dzielimy swoje ciało. Bo ciała nie da się oddzielić od duszy (psychiki), intelektu i ducha (Boskiej świadomości, głębi siebie). TO MIT, że takie zbliżenie może być bez zobowiazań, to media tak agitują (mają z tego korzyści), ale tak nie jest, bo człowiek musiałby być bezdusznym robotem bez uczuć. Ilu ludzi łamie takie dzielenie się sobą z nieodpowiednimi osobami, niby nic nie znaczącymi i przelotnymi.... nawet z tymi z pozoru odpowiednimi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to widzę tak: - to same kobiety psują " rynek" i powodują frustrację u wartościowych facetów, którzy chcieliby związku, ale są za mało atrakcyjni. Kobiety wolą "obsługiwać" popęd zakochlny atrakcyjnego faceta, zamiast poszukać prawdziwej miłości, która czasem jest tuż obok. Wybierają bycie "l********giem", " workiem na spermę", "dymanką"," popychadłem" - zamiast poszukać uczuć i kochać się i zbliżać fizycznie do ukochanej osoby. Pomijam fakt oszustów, gnojków, którzy udają związek, żeby sobie poużywać na kobiecie. Potem chwalą się Każdy ma swoje życie i musi nauczyć się oddzielać ziarno od plew. Im szybciej, tym lepiej. Miałem dużo skromniejsze doświadczenie od żony, 3 związki, kochałem się tylko z jedną partnerką. Jestem przystojny, nigdy nie miałem problemu ze znalezieniem przyjaciółki. Mogłem mieć na koncie 30, 40, 50. Tylko po co ? Od 12 lat jestem szczęśliwie żonaty, nie zaczynaliśmy naszego związku od seksu. A w łóżku się nam bardzo dobrze układa. Życzę wszystkim autorkom - niech wam też się ułoży, miłości, zakochania z wzajemnością, a udany seks napewno pójdzie w parze, bo nie ma dobrego seksu bez miłości, tak jak nie ma prawdziwej miłości bez seksu. tyle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocyplisss
dziewczyny! a co jeśli chodzi o przeszłość partnera? Jeśli "bez zobowiązan" przerodziło się w "zobowiązania".. no cóż, nie byłam jedyną , z którą był w dziwnym układzie.. potem było coś więcej.. ja też później się zakochałam. Ale bardzo boli mnie, że razem ze mną był ktoś inny o kim nie wiedziałam (mimo, że skończył to).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niektorzy faceci chca tylko seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 18:32, tak jak pisałem wcześniej, właśnie obie "psułyście rynek". Facet miał dwie kobiety do używania sobie, potem on wybrał ciebie, zostawił tamtą, pewnie zakochała się w nim i było jej ciężko. Gdybyście obie niezależnie od siebie postawiły sprawę jasno, to jadna z was byłaby z nim, a druga dałaby szansę komuś innemu. Można i tak, jeden do seksu, drugi do seksu, .... a potem jak już wszyscy po mnie pojeżdżą to dam szansę tym "gorszym, co szukają miłości i związku". Bo facet to musi być alfa... ma mnie używać jak ścierkę do podłogi. I w ten sposób kobiety budują tą spiralę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×