Katolicy in-vitro mówią NIE!!!

dzieci mają przerąbane jak wytrzymują z matką moherem? masakra tak Cię boli cudza nadzieja na szczęście??

Idę stąd bo widzę że opluwa się tu katolików!!! Dewianci

Wypowiadaj sie autorko za siebie. Ja jestem wierzaca i bede podchodzic do invitro.

autorko za duzo sie naczytalas pism Janusza Pawulona zwanego JPII

a Ty uważasz że te małżeństwa nie mają prawo do szczęscia?? niemają prawa miec dzieci bo los ich tak traktuje???? z czym jestes lepsza ? i tu masz ten swój fałszywy katolizm zastanów się .

jak ktos chce robic in-vitro, aborcje, autanazje powinien miec do tego prawo. osobiscie nie wiem dlaczego ludzie nieplodni tak sie upieraja przy biologicznym dziecku, zamiast zaadoptowac, ale niemniej powinni miec prawo wyboru. ich sprawa, ich zycie. jak dla parcie za wszelka cene na biologiczne dziecko to taka zwierzeca chuc przekazania genow, ludzie maja przeciez wyzsze instynkty, potrafia pokochac zaadoptowane dziecko, ale moze nie wszyscy ;) tylko prosze bez ciuckania dorabiania teorii, bo wszystkim zwierzetom, w tym ludziom, przy rozmnazaniu chodzi o przekazanie genow.