podziękowania dla rodziców

Witam! Razem z narzeczonym mamy taki mały problem generalnie chodzi o to że nie chcemy na weselu jak dla nas kiczowatego kółeczka i trzymania się za ręce w momencie podziękowań tylko coś innego że tak się wyrażę mniej oklepanego tylko właśnie nie wiemy co wykombinować może macie jakieś pomysły?? bo ja myślałam nad tym aby jego rodzice tańczyli razem moi razem no i oczywiście my młodzi razem tylko nie wiem czy to dobry pomysł

no to wymyslilas nic kiczowatego. :-) i jeszcze niech leci piosenka cudownych rodzicow mam. wez zrezygnuj z tancow. ja bym podarowala im tort z czyms fajnym na wierzchu i oczywiscie kwiaty.

no racja :) kwiaty beda napewno :)

U nas nie będzie żadnych tańców,kupimy lampiony i damy najbliższym żeby puścili,rodzicom i dziadkom.Dopiero po weselu zrobimy prawdziwe podziękowanie ,zaprosimy rodziców na kolację,wręczymy albumy z wesela i damy talon na wycieczkę

A co to, macie stracha wząć za ręce swoich rodzicieli??A jak was prowadzili za rączęta to co,wtedy też był kicz??Kiczem jest wasze podejście do tematu i szukanie dziury w całym.A kręcenie się w kółeczku to może ostatni raz.

Można jeszcze podziękować im w domu, przed albo po błogosławieństwie, bez tylu świadków. Najbardziej kiczowate jest właśnie robienie tego na pokaz.

zadedykowalismy piosenke rodzicom, zatanczylam z tata i tesciem, a maz z moja mama i tesciowa. po weselu wreczylismy kosze z alkoholem i slodkosciami

ja nie mam stracha wzi asc rodziców za ręce ,tylko uważam że dziękując rodzicom za trud wychowania nie są potrzebni do tego świadkowie

a za co się dziękuję rodzicom na weselach? nie rozumiem tego nigdy oni mieli jakiś wkład w to, że się poznaliście z żoną/mężem? nie pytam złośliwie, nie krytykuję

rodzicom dziekuje sie głownie za wychowanie, opiekę, utrzymanie materialne mam na mysli - od tego mometu czyli slubu zaczynamy iśc na swoje kończy się pewien etap w życiu a za dotychczasowy wypada podziekować. tańce w kólku sa ok i parachh też ale pomyś z złożeniem życzeń wreczeniem kwiatów i wypoczszczeniem lamionów jest swietny szkoda że jestem już po tej uroczystości :)

oczywiście że dobry, ja sobie inaczej nie wyobrażam u mnie na weselu

a my podziękowania dla rodziców zrobiliśmy w domu, zaraz po błogosławieństwie, bo właśnie nie lubię tego kiczowatego trzymania się za rece na środku sali i płakać jak wszyscy patrzą. Uważam ze podziękowania są czym osobistym i nie nadają sie na pokaz przed wszystkimi.

na weselu mało kto zwraca uwagę na te głupie podziękowania rodzicom

My w seminarium też robiliśmy takie podziękowania, ale tylko dla ojców - przełożonych. Oczywiście do czasu, aż nasz wylali.

właśnie te kiczowate tańce w kółeczku z rodzicami a w tle piosenka "cudownych rodziców mam" :D :o

pamiętam te czasy,

Można to zrobić inaczej, bez kółeczka, bez tańców i z wybraną piosenką, którą rodzice naprawdę lubią :) http://zrobswojslub.pl/podziekowania-dla-rodzicow-jak-to-rozegrac/