Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mamuska starszakow

ile czasu dziennie lub tygodnuowo spedzacie z waszymi dziecmi...

Polecane posty

Gość Mamuska starszakow

... Ktore maja od okolo 10 do 14 albo i 16 lat? W jaki sposob spedzacie ten czas? Zwlaszcza pytam mamy chlopcow. Czesto macie dni kiedy kazdy sie od rana do wieczora zajmuje tylko soba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuska starszakow
Nikt nie gada ze swoimi nastolatkami? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj, ja mam dwoje dzieci w wieku 11 lat, syna i córkę i powiem Ci, że syn chętniej spędza ze mną czas na rozmowach, nawet przytulankach jeszcze niż córka, która coraz częściej zajmuje się swoimi rzeczami, a syn jak tylko widzi, że mam wolną chwilę, siedzę i coś oglądam lub czytam to przychodzi do mnie i buzia mu się nie zamyka :-). nie wiem ile czasu spędzamy razem, ale wydaje mi się że ok. 2 godz. dziennie w górę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuska starszakow
To bardzo duzo! Nie wychodza do kolegow? Moje juz zaczynaja znukac z domu na dluuugo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście, że wychodzą, ale przecież nie wieczorami i oczywiście doliczam czas kiedy pomagam im z lekcjami. i jak sobie siadamy wieczorem przed tv około 8-9 to zaczynamy ogladać, ale i tak kończy się na rozmowach i wygłópach, siedzimy gdzieś tak do 22 czasem 23 jak mają na póxniejszą godzinę do szkoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuska starszakow
No moj 13 letni syn wychodzi wieczorem tez. Ale wiem gdzie jest i sie nie martwie. Do 23 nie pozwalam siedziec ;) corka 11 lat ma swoj pokoj i swoj swiat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nathaaliaa
oj zazdroszczę waszym dzieciom, ja nawet w wieku 15 lat nie mogłam być po za domem sama wieczorem :O mimo, że mieszkałam na wsi i było spokojnie.. ehh strasznie mnie to denerwowało, inne dziewczyny jakoś siedziały na łąkach, pod namiotem przez całą noc i nic im się nigdy nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuska starszakow
Oj moje dziecko chodzi do sasiadow :) sasiadka pisze mi smsy jak idzie do nas spowrotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak wieczorami to nie pozwalam za bardzo wychodzić, chyba że latem, teraz koło 19-20 są już w domu, do 23 to mogą posiedzieć w domu jak nie idą rano do szkoły. Syn czasem wychodzi o 21.30 z psem na spacer (pies jest koleżanki z klatki obok ;-) ) ale to są pod blokiem i ich widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nathaaliaa
to super macie, nawet jak chciałam iść na noc do jakieś zaufanej koleżanki, którą oni też ją znali i jej rodziców też, do oczywiście był problem bo przecież masz swój dom i swoje łóżko żeby spać, a nie łazić po obcych domach... dobrze mieć takich rodziców do których można mieć zaufanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nathaaliaa
to oczywiście*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nathaalia ja własnie też tak miałam, moi rodzice bardzo surowo mnie wychowywali i nigdzie nie mogłam wychodzić, z nocowaniem też był problem a juz o wyjazdach ze znajomymi jak już byłam starsza to mogłam nawet nie myśleć, ja swoje dzieci wychowuję trochę inaczej, więcej z nimi rozmawiam i na więcej im pozwalam. córka np. uwielbia swoje koleżanki, cała gromada ich jest, i non stop nocują u siebie, pozwalam im na to bo przecież nie będą już miały takiego czasu jak teraz, takiej beztroski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nathaaliaa
dokładnie, po co zabierać im najlepsze lata, teraz są najlepsze chwile a gadanie takie jak moich rodziców "jak skończysz 18 lat, to będziesz mogła robić co będziesz chciała"jest beznadziejne, bo to już nie będzie to samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oiuytrdz
Widzimy sie wieczorammi 3 godziny,pozniej kazdy idzie spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuska starszakow
A robicie cos wspolnie te 3 godziny? Czy kazdy zajmuje sie soba? Chodzi mi o wspolne aktywne spedzanie czasu jak rozmowa puzzle sport wycieczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wspólne wyjścia na basen w każdą sobotę, z córką chodzimy razem na zajęcia taneczne, oprócz tego jakieś wypady za miasto, spacery itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oiuytrdz
Widzimy sie od 20 do 23 pozniej dzieciaki idą do siebie klasc sie spac W tym czasie ogladamy tv, rozmawiamy,przygotowujemy jedzenie, cos pieczemy,albo kazdy soba sie zajmuje mąz od godz 16 z nimi jest caly dzien,ja dopieor o 20 wracam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×