Do facetow........

Podoba Wam sie dziewczyna. Na razie jestescie tylko znajomymi. Czyli dystans nic fizycznego. Czy myslicie czesto o seksie z Nia, co moglibyscie razem robic....jak jest w lozku? Jak czesto o tym myslicie? czekam na sensowne i szczere odpowiedzi

juz Ci chyba odpowiedzialem, malo? bardziej zobrazowac?

tak zobrazowac LOL

Jasne, że czasem myślimy o seksie z koleżanką. U mnie najczęściej to są przebłyski, urwane myśli, kiedy odruchowo spojrzę na jej piersi czy pupę. Jest to całkiem normalne. Inna sprawa jest taka, że będąc dłużej w jej towarzystwie lub będąc świadkiem jakiegoś dwuznacznego żartu, przejęzyczenia prowokuje to do myślenia o seksie. Lub jakiś tajemniczy uśmiech, sytuacje, w których pokazuje kawałek ciała czy bielizny... Potem może to być kłopotliwe, gdy rozmawiając między nami patrząc w jej oczy jednocześnie widzę siebie pieszczącego jej ciało... Ale są to chwilowe przebłyski, kiedy np. mrugam powiekami.

Pan Tan, nareszcze jakas sensowna odpowiedz! dziekuje, bardzo ciekawe..... A gdybys byl sam, tzn po pracy tez mial bys fantazje na temat kolezanki? czy tylko wtedy kiedy bys ja widzial..

Co Ty masz do moich odpowiedzi, kochana? Pszę, co mi ślina na klawiaturę przyniesie:) A jeśli chodzi o koleżanki, kiedy jestem sam... no cóż, czasem ciężko uwolnić mi się od myśli o koleżance, z którą miło spędziłem czas lub mi się przyśniła. Na szczęście na drugi dzień mi przechodzi. Niestety, kiedy się upiję / mam doła / jestem mocno napalony zaczynam fantazjować o koleżance, co bym z nią nie zrobił (częściej - jak chętnie bym ją wylizał) i wtedy rob mi się dziwnie.