Zostawila mnie! Nie wiem co robic

Ja miałam podobna sytuacje tzn. pewien chłopak tak bardzo o mnie zabiegał, narzucał mi się itd. a ja i tak go nie chciałam bo on jest GŁUPI!!!

Szukalem tu porady jak odzyskac kogos kto nie chce ze mna byc. A tylko mnie mieszacie z blotem ( niektorzy) . Moze o was nikt nie walczyl i z tad ten jad. Ja sie nie poddam bo to dziewczyna moich marzen i wiem jedno, ze kocham ja bardzo. I nigdy nie przestane.

Szukalem tu porady jak odzyskac kogos kto nie chce ze mna byc. A tylko mnie mieszacie z blotem ( niektorzy) . Moze o was nikt nie walczyl i z tad ten jad. Ja sie nie poddam bo to dziewczyna moich marzen i wiem jedno, ze kocham ja bardzo. I nigdy nie przestane.

mysle ze jak znajdziesz prace i pokazesz ze nie jesteś psycholem, to może dostąpisz szansy rozmowy. a to już dużo, bo od takich jak ty normalne kobiety uciekają:) ty jesteś zakochany? nie mój drogi, ty jesteś egoistą, bo myślisz i piszesz tylko o tym jak tobie było z nią dobrze. nie zastanowiles się nawet ze jej z toba nie było. byles z nia szczęśliwy ale ona z tobą nie! zakochany człowiek patrzy na szczęście tej drugiej osoby rownie mocno jak na swoje własne. a te listy .. swietny dowod w sadzie jak już dojdzie do wniosku o zakaz zbliżania albo stalking.

Myslisz,ze sie jej narzucam? Fakt ona byla zdenerwowana ze tak sie kontaktuje,ale moze dlatego ze sama nie wie co robic i wciaz sie zastanawia? Ma teraz duzo pracy bo studiuje i do tego pracuje na dwie zmiany,ale przeciez chwile kozna znalezc na rozmowe lub na zastanowienie sie. Chyba czytala moje listy. Zastanawiam sie dlaczego jej ojciec nie odpowiedzial mi nic.

bardzo mozliwe .Moze w ten sposob zamanifestowala i zakomunikowala Ci ostrzezenie i niezadowolenie z tej sytuacji ? .Nie wiemy tego przeciez.Ale jesli nawet ona nie wroci , to sam bedziesz szczesliwszy majac prace.Doda Ci to wiary we wlasne sily, mozliwosci . Sam siebie bedziesz inaczej postrzegal .Nie jako ktos, komu ciagle klody pod nogi. Tu nie chodzi kto ma wiecej pieniedzy .Tu chodzi o samopoczucie twoje , twego taty i oczywiscie jej , jesli jestes dla niej jeszcze wazny. No i komfort finansowy , kiedy Ty bedziesz mogl swoja kobiete zabrac tu i tam . Facet zaradny rokuje dobrze na przyszlosc , kiedy pojawia sie dzieci a kobieta musi na jakis czas wylaczyc sie z zycia zawodowego. Uda Ci sie , tylko bardzo chciej tego.

I tu problem , bo jej bylo bardzo dobrze. Zapewniala mnie o tym. Byla bardzo szczesliwa a pozniej nagle zmienila zdanie. Mozna przestac kogos kochac z dnia na dzien?

Kobiety sa okrutne :)

Dostalem wlasnie od niej wiadomosc,ze mam jej dac swiety spokoj :( ze ma dosc takiego zachowania. Smsem mi to powiedziala? Nie mogla chociaz zadzwonic? Na tyle mnie ceni? Dzwonilem,ale nie odbiera.

Probowalem tez na domowy i do jej ojca,ale nikt nie podnosi sluchawki. Nie spoczne dopoki nie dowiem sie co spowodowalo jej nagla decyzje.

Znacie lepiej psychike kobiet. Jak ja rozgryzc? Pomozcie,blagam.

w takim razie ODPUSC .Powaznie mowie , bo jeszcze posadzi Cie o nekanie . Masz tyle do zrobienia w swoim zyciu i na tym skup sie wylacznie .

ochłoń trochę i poczytaj jeszcze raz swoje posty to powinieneś zrozumieć dlaczego niektórzy nazywają cię psycholem... Nie zdziw się jak dostaniesz z liścia przy pierwszej lepszej okazji jak ją spotkasz. To co opisujesz jest zwyczajnym NĘKANIEM i OSACZANIEM. Rób tak dalej a wyprowadzisz ją tym tak z równowagi, że na twój widok agresor będzie się jej włączał. I tak jak niektóre osoby radzą - pierw weź się za siebie, zrób coś ze swoim życiem bo żadna kobieta pasożyta nie chce mieć, który nie umie zadbać o siebie, nie wspominając o zadbaniu o kobietę. Gdybyś nie napisał ile masz lat, obstawiałabym, że jesteś 15-latkiem mającym pierwszą dziewczynę w życiu... lepiej się zastanów co ty robisz .. bo takim postępowaniem to ty chłopie masz 0 szanse jak nic.

Nie moge sie skupic. Nie moge zyc bez niej,uzaleznilem sie chyba. To najcudowniejsza dziewczyna na ziemi. Dlaczego miala by mnie o cos oskarzyc? Nic zlego nie robie.

Wiem ile mam lat. A to ze sie zakochalem nie jest czyms nienormalnym.Zadna z was nie byla zakochana tak prawdziwie?

Chce tylko wiedziec co zrobilem nie tak,ze zmienila zdanie. Co ze mna nie tak?

poczytaj opinie, w takiej sytuacji właśnie ty ją stawiasz... http://www.kafeteria.pl/przykawie/obiekt.php?id_t=1820

Ja walcze o milosc,nic wiecej. Nic zlego nie robie.

Dlaczego kobiety bawia sie tak czyimis uczuciami? Czemu tak rania bez wyjasnienia? To chce wiedziec.

A po ilu telefonach mozne mnie oskarzyc? Przeciez nic nie robie,chce tylko porozmawiac i wyjasnic.

Nikt sie nie wypowie?

k u r w a trollu skończ, ale idź do lekarza

Dlaczego ? Mojego zlamanego serca nikt nie wyleczy. Chyba ze ona.

Dlaczego ? Mojego zlamanego serca nikt nie wyleczy. Chyba ze ona.

Widze ze juz nikt nie ma poszanowania dla prawdziwej milosci,bratniej duszy. Walcze zle,nie walcze tez zle. Analizuje kazde jej slowo,by zrozumiec co sie stalo.

Widze,ze dla wszystkich to obojetne czy sie kogos kocha,czy nie. Nie doceniacie tego co mozna wam dac. Chyba wolic zlych facetow.

Podnosze.

Bo w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz. Nic na siłę. Nie chce być z Tobą, więc odpuść. Piszę to nie dlatego, że nie doświadczyłam prawdziwej miłości, tylko dlatego, że doskonale ją rozumiem bo sama kiedyś byłam w identycznej sytuacji. W moim przypadku też to była miesięczna znajomość. Sądziłam, że się zakochałam jednak było inaczej. Im bardziej go poznawałam, tym bardziej byłam przekonana, że się mylę i to nie to co się wydawało na początku. Zakończyłam to ... a reszta wyglądała jak żywcem zdjęte to co napisałeś. W jej przypadku może być tak samo. Może zdała sobie sprawę, że nie jesteś TYM właściwym i zerwała znajomość. A swoim natręctwem utwierdzasz ją tylko w tym, że dobrze zrobiła. I można gdybać "może to" "może tamto" ... ale nie dziwie się, że unika cie jak ognia, bo gdybyś odpuścił i w rozsądny sposób podszedł do sprawy miałbyś szanse na dokładne wyjaśnienie z jej strony a nie tylko "nie odpowiadasz mi".