Allegro - fatalna pomyłka:( co mam zrobić?

zamówilam na allegro na jednej aukcji rzecz, niestety przez pomylkę zamówiłam 3 zamiast 1. Napisałam prośbę aby mi anulowali to zamówienie niestety oni nie chca i chcą podać ta sprawe do allegro jestem w szkou i wystraszona , co mam zrobić? co mi moga zrobić? prosze odpiszcie ?

Zrobiłaś już wszystko co mogłaś tzn poprosiłaś :) Sprzedawca nie ma obowiązki Ciebie rozumieć i ma prawo domagać sie zapłaty :) A Ty mozesz albo zapłacić albo oczekiwać negatywu i ostrzeżenia z allegro - 3 ostrzeżenia i wylatujesz. a na drugi raz uważaj co kupujesz bo sprzedający nie musi być wyrozumiały.

I oczywiście sprzedający ma prawo założyć sprawę w sądzie, ale nie wydaje mi sie żeby mu sie chciało, no chyba że kupiłaś np trzy komputery po 5000 każdy...:p

Napisz do Allegro i wyjaśnij sprawę

A po co ma pisać do Allegro?

Dziękuje bardzo :):) trochę sie uspokoiłam:)

Ja niechcący zamówiłam to samo 2 razy. Poprosiłam o anulowanie, facet się zgodził tylko musiałam mu zapłacić jakieś grosze, które allegro od niego pobrało za sprzedaną rzecz. Coś ok 4zł.

to jeśli da sprawe do allegro to oni nic mi nie wytoczą żadnej sprawy tylko ostrzeżenie :) ufff a juz sie wystraszyłam. dziękuje bardzo za pomoc

coś drogiego?

bo jeśli nie, to warto kupić te 3 sztuki i wystawić negatywa za brak zrozumienia

nie to kosztuje 16 zł jedna bateria:)

Nie nie bede już wchodziła w takie konflikty, Pan naprawde jest niewyrozumiały i nawet nie próbuje sie dogadac już nawet nie odpisuje mi.

To weź te 3 już, na zapas będzie ;)

Nie nie , to nawet nie dla mnie i nie potrzebne mi są 3 aż. a Ten pan chce jakąś prowizje do allegro ,ze on nie bedzie płacił za czyjes żarty , jak to on określił... to mam zapłaciś czy jak??

On za każdy przedmiot kliknięty do sprzedania, czyli w Twoim wypadku 3 sztuki baterii, płaci prowizję dla Allegro. Za 3 baterie musi zapłacić 3 prowizje :D więc się nie dziwię, że się zdenerwował. Musi zapłacić za coś, czego tak naprawdę nikt od niego nie kupił i uważam, że to normalne, że żąda zwrotu za prowizję. Też bym żądała.

aaa rozumiem :) dziękuje za odp

Autorko na twoim miejscu bym zapłaciła ,to marne grosze, niewarte ostrzeżenia i negatywu. I nie dziw sie sprzedającemu, bo Tobie też sienie podoba jeśli masz płacić nawet za swoje własne blędy, a co dopiero za cudze.

Jeśli chcesz zachować się w porządku, powinnaś zapłacić prowizję, bo są to straty, które sprzedawca poniesie w wyniku Twojej błędnej decyzji.