Pomoc w prezencie dla lekarki

Szukam czegoś dla lekarki syna w ramach podziękowań, jestem jej naprawdę wdzięczna, czy to się nadaje, Pani doktor lubi delikatne rzeczy i mam nadzieje, że tego typu biżuterię przyjmie, dodam, że to prywatny lekarz, więc nie będzie to łapówka:). http://wzorynatury.pl/product.php?id_product=3 rozważam jeszcze zawieszkę z http://wzorynatury.pl/product.php?id_product=27 Dzięki za rady

Żaden szanujący sie lekarz, ani w ogóle nikt kto wykonuje swoje obowiązki nie powinien przyjąć żadnych podziękowań, no może poz kwiatami. I nikt kto szanuje pracę drugiej osoby nie powinien jej żadnych podziękowań proponować, bo to obrażanie kogoś a nie wdzięczność.

hmm.. ta Pani zrobiła więcej niż powinna, nie chce dawać jej kwiatów, bo przyjeżdża do nas rano, a potem ma cały dzień odwiedza inne dzieci wi ec byłoby to kłopotliwe, dlatego pomyślałam o kwiatach w biżuterii, nie popieram łapówek, ale jeżeli ktoś robi więcej niż powinien to należy się mu podziękowanie. tak sądzę

może się obrazić, jak to prywatny lekarz to już zapłaciłaś ile trzeba, chcesz coś dla niej zrobić to ją polecaj innym chorym

Ta Pani przyjechała 2 razy w środku nocy, nie prosiłam jej o to, po prostu martwiła się i chciała sprawdzić czy wszystko jest ok, nie chciała żadnych pieniędzy, nawet zwrotu za paliwo, więc coś chce jej dać, doradźcie tylko, który jest lepszy

proszę o pomoc w wyborze

Ela, bardzo dobrze że chcesz podziękować lekarce, która dla was robiła coś bezinteresownie. Pierwsze bardzo mi się podoba

Mi też się bardziej podoba różyczka

a nie lepiej jakies czekoladki? sa uniwerslane i wydaje mi sie,ze najlepsze na podziekowaneie

Potrzebowałam potwierdzenia mojej decyzji bo ten kwiatek też mi chodził po głowie, w takim razie jadę do wpłatomatu i będę zamawiała, mam nadzieję, że się ucieszy :)

Nie lubię dawać ludziom rzeczy, które się zapomina, tak jest w przypadku czekoladek lub kwiatów, a wyjątkowe rzeczy świadczą o tym, że tego szukałam z myślą o Pani doktor i mam nadzieję, że zawieszka będzie przez nią zawsze kojarzona z moim synkiem

w zakłopotanie :P kompletny niewypał ten twój pomysł

hm....a może jakieś zwierzątko, albo buty? Co myślicie?

dlaczego w zakłopotanie? Jeżeli ona wydała przynajmniej 100 zł na nocny przyjazd do mnie, i nie chciała pieniędzy to ja jestem zakłopotana i czuję bardzo ale to bardzo duży dług

Ktoś się podszywa pod moje wypowiedzi z pytaniem o "buty "

zwierzątko - padłam buty - padłam oszalałaś, kobieto??? jeśli chcessz dać coś, co ona będzie kojarzyła z twoim synem, to niech syn zrobi laurkę albo zrób specjalne zdjęcie uśmiechniętego syna z datą leczenia i podziękowaniami. ale nie niewygodne prezenty, no proszę cię!!

ja tego " Ela Wo. hm....a może jakieś zwierzątko, albo buty? Co myślicie?" nie napisałam Ktoś się podszywa

myślę, że gdybyście byli w mojej sytuacji i otrzymali tyle dobroci od kogoś to też chciałybyście się w jakiś sposób odwdzięczyć

Ela, masz 100% racji, lekarka na pewno się nie obrazi A postawa tutaj osób jest taka "wszystko mi się należy". A gówno wam się należy jeśli tak do tego podchodzicie!

jesli mialabym wybierac to 2 zawieszka jest zdecydowanie ladniejsza, zywsza i jakas taka nie oklepana... , dodaj do tego czekoladki i juz, ja bym sie bala kupic cos dla osoby ktorej nie znam bo nie wiadomo czy w ogole sie spodoba, no ale powodzenia zycze w tej kwestii :) - dobrze miec lekarza ktory lubi swoja prace i nie traktuje jej jak przymusu

Pomysł z laurką od syna jest najlepszy. Bo po licho przyzwyczajać lekarzy do tego, że dostają drogie prezenty? Ta Pani po prosty wykonuje swoją pracę. Moim zdaniem nie robi nic nadzwyczajnego - taki powinien być lekarz z powołaniem. Ja jestem nauczycielką i nieraz zdarza mi się, że zostaję z dzieciakami po lekcjach, bo zależy mi cholernie na tym, aby Maciuś z 2b czy Kasia nauczyli się liczyć i nie odstawali od reszty klasy, ale nie dostaję żadnych drogich prezentów. Najlepszym prezentem dla mnie jest 5, którą Maciuś dostaje na następnym sprawdzianie, mimo że wcześniej notorycznie łapał dwóje. Tak więc, kobieto, nie wygłupiaj się. Niech syn zrobi laurkę. Myślę, że z takiego prezentu pani doktor ucieszy się najbardziej.

Czyli mam remis :), ja uważam że ludzi trzeba szanować, a wtedy inni szanują nas, nie chodzi mi o kupowanie znajomych ale przynajmniej o symbol

ale dorotella na koniec roku dostajesz nawał kwiatów i czekoladek, a nie laurki ;D

Po pierwsze, płacę tej Pani za wizyty, a wtedy przyjechała poza normalnymi dojazdami, specjalnie do mojego synka i nie wiem jakby to się skończyło gdyby nie przyjechała. Po drugie poza poświęconym czasem, tak jak pisałam miała swoje koszty Po trzecie laurkę, i to nie jedną już dostała

Po pierwsze, płacę tej Pani za wizyty, a wtedy przyjechała poza normalnymi dojazdami, specjalnie do mojego synka i nie wiem jakby to się skończyło gdyby nie przyjechała. Po drugie poza poświęconym czasem, tak jak pisałam miała swoje koszty Po trzecie laurkę nie jedną już dostała i dostaje prawie zawsze jak przyjeżdza

Po pierwsze, płacę tej Pani za wizyty, a wtedy przyjechała poza normalnymi dojazdami, specjalnie do mojego synka i nie wiem jakby to się skończyło gdyby nie przyjechała. Po drugie poza poświęconym czasem, tak jak pisałam miała swoje koszty Po trzecie laurkę nie jedną już dostała i dostaje prawie zawsze jak przyjeżdża

to jej wylewnie podziękuj i przestan juz pierdolic.... Sprzedawczyni co cię co dzień obłsuguje z bananem na twarzy nie kupujesz prezentów... a ona pracuje za 1000 zł a nie 5000czy 10000

ani troche nie podobają mi sie te zawieszki i gdybym taka dostala to zapewne lezałaby w kuferku. kup jej duże fererro rocher i do tego kwiaty albo kartkę z podziękowaniami zrobioną przez syna, inne prezenty moim zdaniem są nie na miejscu

Hgg, no właśnie, dostaję kwiaty i czekoladki, ale nic poza tym. Nigdy bym nie przyjęła drogiego prezentu, bo przecież po prostu wykonuję swoją pracę. A laurki tez dostaję i naprawdę one cieszą najbardziej. A drogie prezenty typu wisiorki mogę przecież od męża dostawać.

ale autorka chce dać pierścionek z brylantem za 5000. To jest drobiazg, pamiątka