Witam.Prosze o rady w sprawie syna, juz nie wytrzymuje

Ma 38 lat,od prawie 4 lat zero stabilnej pracy,ciagle albo na bezrobociu albo dorywcze i zaraz rzuca.Nie doklada sie do niczego,nie sprzata,nie pomaga.Nie pierze nawet swojej bielizny sam. Juz nie mam sily. Dalam mu miesiac na wyprowadzenie sie,ale bierze mnie na litosc. Dodam,ze nie ma zadnej dziewczyny,siedzi tylko przed komputerem i nic nie robi innego.Co zrobic,zeby w koncu zaczal myslec o przyszlosci?

odetnji internet zabierz kompa potraktuj go jak małolata że jak nie weźmie sie za robotę to nie ma neta i kompa ani nic w domu

wrzuć jego fotke bo ci nie wierzę :D:D:D;)

A w co tu nie wierzyc. Zeby was to nie spotkalo. Ja pracuje od rana do wieczora,dorabiam jeszcze w domu a on nic. Jak moge mu zabrac komputer, jak jego jest. No nie wiem juz co robic.

Lata co rusz gdzies. W eomu jak w hotelu. No ile mozna?

to skoro nie pierze bielizny to rozumiem, ze chodzi w brudnej?

no ale coś go musiało popsuć

masz to czego syna nauczyłaś.. równiez mam syna-i nie pomyślałabym nawet, że może nie posprzątac po sobie....

No ja mu piore,bo gdzie? Raz wstawil pralke to zafarbowalo wszystko. Zawsze byl leniem,ale kiedys to jeszcze co nieco pracowal. A teraz w zaparte.

no komputer może jest i jego ale skoro nie dokłada się do rachunków to za net nie płaci więc masz prawo mu odciąć ....

Ale zeby z matka mieszkac tyle? To ja stara bym nie chciala takiego chlopa.

Nie pierz, nie gotuj. Odetnij prąd w pokoju.

może ma kurwa depresje babo.

Mial prace dobra,to rzucil i pojechal na drugi koniec Polski, bo sie zakochal. A ona go zostawila po pol roku i do domu wrocil. Prosilam,zeby naprawil kontakt w przedpokoju,to do dzis nic.

Depresje? A po kolegach ciekac to nie ma depresji? Toz to stary chlop a nie malolat jakis. Wzial by sie do kupy.

Prosze was o rady. Moze i mojej winy tez troche,bo zawsze staralam sie pomoc, no ale sa granice. Dobrze,ze mi teraz sasiadka pomaga to pisac. Ona mi doradzila,zebym tu weszla i zapytala.

Ale zeby z matka mieszkac tyle? To ja stara bym nie chciala takiego chlopa" x x A to żeś szybko się zorientowała, że jakos za długo z Tobą pomieszkuje. :D:D:D A co robiłaś 15 lat temu?

zalliczke za jego dlugi ( nie płaci za utrzymanie).A nie jest twoj syn autystykiem? nie mialas zadnych poodejrzen wczesniej? Moze powienien isc na terapię? Bo rozumiem, jakby mic nie robil -ale w dodatku pil, wydawal na dziewczyny, na zabawe. Ale skoro mu nie zalezy na niczym, na czystych ciuchach , zanjomych, tylko siedzi przy kompie? Chyba cos z nim nie tak? Czy ma jakies wykształcenie?

A co na to szanowny tatuś synusia?

a co tu ma do rzeczy tatuś??-przecież synuś to dorosły mężczyzna, a mamusia udowadnia na codzień że to niedojda.. więc ma niedojdę..

Coś się plączesz w zeznaniach, pisałaś, że siedzi cały czas przy kompie, a pózniej, że " cieka do kolegów". "Cieka"? - ciekawe wyrażenie, skąd pochodzi?

No nigdy nie chcialam ,zeby moje dzieci zle mialy. To ze zbiera niby na swoje i po co ma wydawac na lokal wynajety od kogos. A 15 lat temu to pracowal w drukarni i wtedy zbieral na mieszkanie,ale to koledzy,to tamto i nic nie wyszlo. Skonczyl zasadnicza szkole mechanizacji rolnictwa.

Mowie,ze jak nie lata po kolegach to na komputerze siedzi.

Otóż, tatuś ma wiele do powiedzenia, albo raczej wiele miał. Skądś potomek czerpał wzórd do naśladowania, Jesli mamusia taka pracowita jak nam tutaj mówi to widocznie synuś wdał się w tatkę, :D

Maz zmarl 18 lat temu. A ja nikogo innego nie chcialam i tak sama sobie zyje.

eeeeeee to provo z ta sasiadka przegiełas:D

Nie obrazajcie zmarlego. Maz zawsze ciezko pracowal, drugi syn tez mu sie powodzi i rodzine ma. A ten ja nie wiem. No brak mi sil.

Przegielas? Ze prawdy nie mowie? A skad mam w wieku 65 lat pisac szybko i wiedziec co tu zrobic,zeby do internetu poszlo po porady? Sasiadka mloda, opiekowalam sie czesto jak bylo trzeba.

To by wychodzilo na to,ze taki tylko jeden w Polsce sie uchowal? Nic,trzeba bedzie kazac mu sie wyprowadzic,bo innego wyjscia nie ma.

he he he ^%-letnia Magosia radyi si na kafe co zrobić z 38-letnim synusiem. Takiego prowo na kafe jeszcze chyba nie było od czasów słynnej Lidki z lotniska. :D:D:D brawo Małgoniu :)