kolejny samotny wieczór przed komputerem :/

a co da facetów poznanych w internecie, zawsze mówię że ktoś poznany gdzieś tam na imprezie, jak gdzieś pojechała dalej czy coś, przypieprzył się do mnie i takie tam bo wstyd mi powiedzieć że na sympatii, czy czaterii tym bardziej :(

a co da facetów poznanych w internecie, zawsze mówię że ktoś poznany gdzieś tam na imprezie, jak gdzieś pojechała dalej czy coś, przypieprzył się do mnie i takie tam bo wstyd mi powiedzieć że na sympatii, czy czaterii tym bardziej :(

a co da facetów poznanych w internecie, zawsze mówię że ktoś poznany gdzieś tam na imprezie, jak gdzieś pojechała dalej czy coś, przypieprzył się do mnie i takie tam bo wstyd mi powiedzieć że na sympatii, czy czaterii tym bardziej :(

Na necie tez nie ma porządnych facetów, a jak są to wyjątki raz na milion. Moja koleżanka korzystała z takich portali i mówiła ze tam same zboczeńce siedzą i każdemu żależy tylko żeby zaliczyć. Ja już przeszłam etap pisania do faceta jako pierwsza teraz bardzo rzadko sama zagaduje a jak sie nie odzywa to nie piszę, nie dopytuję, nie wyjaśniam tylko olewam... Może to mój błąd...

Charlize jakbym poznała faceta na necie mówiłabym dokładnie to, co Ty. Kiedyś nawet jednego poznałam przez gg. Po spotkaniu mnie olał ale po jakimś czasie kontakt się znowu nawiązał. Wszystkim mówie, że w pracy go poznałam...

Jestem w beznadziejnej sytuacji;/ Nawet na imprezy nie chodzę, gdzie ja kogoś poznam;/ Zapisałam się na kursy, szkolenia ale tam nie ma żadnych fajnych facetów;/ Chyba pozostaje mi egzystować do końca życia w samotności i beznadziejności. Mam nadzieję, że kiedyś chociaż będę bogata...

To absurd mówić, że w necie siedzą sami zboczeńcy ;) Przecież dziś internet ma każdy i prędzej można tam spotkać desperatów którzy chcą poznać miłóść swojego życia niż jakichś psycholi:)

raraalaaaa dokładnie tak będzie, ale cieszę się że nie jestem aż taką desperatką żeby łapać się pierwszego lepszego kolesia byle by tylko być z kimś, ale czasami myślę że tylko to mi pozostało, a druga sprawa to jest to że boje się związać z kimś z kimkolwiek, bo "co znajomi powiedzą" wiadomo jak jest tu ale fajnie sruli muli, a za plecami weź jaki pasztet ale pasują do siebie.

Przede mną też kolejny samotny wieczór. Jakiś czas temu dobry tatko załatwił więcej kanałów w kablówce, więc niedługo przenoszę się przed telewizorek, będzie kilka dobrych filmów ;)

ja ściągam filmy i oglądam sama :(

20 lat to jest bardzo młody wiek i po co wtedy szukac kogos jak mozna se popsuwac laski w klubie?

podaj mi swoj email

Ja też w samotności oglądam filmy. Zazwyczaj wybieram komedie romantyczne lub melodramaty, w których występują aktorzy ujmujący mnie swą urodą :D tatuś nie lubi takich filmów, razem możemy oglądać tylko mecze, ewentualnie jakieś programy przyrodnicze ;)

szukam kolezanki ktorej moglbys zmienic jej samotne chwile w bardzo przyjemne :) nieee nie to co mysliecie ;d jestem miłym chłopakiem ;d

ruchać laski w klubie proszę Cię jestem zbyt mądra żeby dać się złapać na to ale już nie długi będę taka zdesperowana że tylko to mi zostanie :/ właśnie komedie romantyczne, a potem pół nocy myślę jakby to było fajnie gdybym ja doświadczyła czegoś takiego.

Chociaż z wiekiem stwierdzam, że większość tych komedii romantycznych jest banalna i głupia wręcz, to jednak przyjemnie jest czasem popatrzeć na jakiegoś przystojniaka na szklanym ekranie :D szczerze mówiąc to nawet wolę oglądać filmy samotnie, bo kiedy zaczynają się przytulać, całować, wyznawać sobie uczucie itp, to moja reakcja jest dość śmieszna: uśmiecham się od ucha do ucha i nie mogę się powstrzymać, jak coś oglądam np. z mamą to aż mi głupio z tego powodu, ciężko to ukryć, dlatego lepiej oglądać samej :D

mi jest wtedy strasznie głupio, bo moi rodzice lubią zadawać nie zręczne pytania, i czekam aż zapytają się czy też tak robiłam, i wtedy mi jest jeszcze bardziej głupio bo ja tego nigdy nie robiłam a nie umiem ściemniać w stresie :(

Ale wiesz, że dopóki się tego nie robiło, to wydaje się to o wiele przyjemniejsze, niż jest w rzeczywistości? Nawet trochę tęsknię za swoją niewinną, nastoletnią wyobraźnią ;) A fabuła banalnych, naiwnych komedii pozwala ją ponownie uruchomić, chociaż na chwilkę ;)

no nie wiem, nie wiem może kiedyś się okaże że masz racje ;)

szukam dziolchy

charlize chce cie poznac u ruchaniu ktos sie podszył....

wątpię, że ktoś się podszył jakoś mnie to nie przekonało

dziewczyny chcem miec was jako przyjaciolki :( czemu nie mam zadnej

to co ;/ nie mam zadnej kolezanki niedosc ze sie podszywaja na tym forum

no bo jak chcesz ruchać to idź na kluby ;)

no i chciałam tylko zauważyć, ze jest kolejny wieczór tego roku !! i to kolejny samotny :/