prawo spadkowe kto się zna?proszę o pomoc.

rok temu zmarł mi tato i brat. mama została sama w mieszkaniu które chce sprzedać. okazuje się że nie jest to takie proste. ja chce się zrzec swojej części ale pozostaje jeszcze moja bratanica która obecnie ma 10 lat i według prawa ona również dziedziczy po moim tacie bo jej ojciec -mój brat- równiez nie zyje. jej matka-zona mojego brata- powiedziała że ona chce żeby Sylwia( moja bratanica) sama zadecydowała jak dorośnie czy chce przyjąć czy odrzucić spadek. czy oznacza to że mama przez najblizsze 8 lat nie może sprzedać mieszkania?

i jeszcze jedno-jaka część spadku jej się nalezy. tato miał dwójkę dzieci no i żonę. zostałam ja i mama, no i bratanica

A bratanica nie ma matki??? o co w tym chodzi??? to matka czyli opiekun prawny zadecyduje a poza tym jak ma matkę to zapewne ta matka jest też wdową po Twoim bracie więc jej się należy chyba spadek po mężu?

jak ma matke to matka decyduje a nie bratanica co to za głupoty piszesz?

bratanica ma matkę, ale zgodnie z prawem po bracie dziedziczy jego dziecko a nie żona, a dziecko jest małoletnie i moja bratowa powiedziała że ona nei podejmie za niego decyzji i chce poczekac do jego pełnoletności!

magdalenawoisz -zdaje mi się że już był ten temat drugi raz o to samo pytasz tylko w innej formie , jak miałaś niedosyt to zwróć się do fachowca !

to jest tzw prawo do zachowku, jesli jest Twoja mama Ty i bratanica,to kazdemu przypada 1/3 spadku. Do sprzedazy czekac nie trzeba 8 lat, wystarczy prawny opiekun, ale wszystko zalezy od tego jak dogadacie sie w sadzie, czy nie wystapia jakies problemy.Z reguly jesli jest wszystko ok, sprawy spadkowe przebiegaja dosyc szybko na 1-2 rozprawach koncza sie.

napisałam to przecież w pierwszym poście że bratowa nie chce współpracować i powiedziała że ona chce poczekać i dać zadecydować dziecku samemu!

ludzie nie zakładałam takiego tematu- sprawa wyszła wczoraj więc pytam! chyba nie szkodzi? obecnie jestem za granicą i do prawnika chce iśc po powrocie do pl ale troche mnie to zaniepokoiło.

ludzie nie zakładałam takiego tematu- sprawa wyszła wczoraj więc pytam! chyba nie szkodzi? obecnie jestem za granicą i do prawnika chce iśc po powrocie do pl ale troche mnie to zaniepokoiło.

jezeli jest problem z bratową to zwróć się po pradę prawną koszt nawet od 50zł, w każdym razie póki bratanica jest niepełnoletnia decyduje o niej jej matka czyli opiekun prawny dodatkowo podpowiem Tobie,że jeżeli dobrze poszukasz w google tez cos znajdziesz na pewno jakis podobny artykuł z podobna historia

1. Chaotyczne to wszystko 2. Kto zmarl pierwszy - tata czy brat????? 3. Na kogo przed smiercia taty i brata bylo zapisane mieszkanie? Jesli mieszkanie bylo wspolwlasnoscia rodzicow, tzn. wchodzilo w sklad wspolnosci majatkowej malzenskiej, to to spadku wchodzi polowa mieszkania. Czyli z tej polowy po 1/3 dziedziczy twoja mama, brat i ty. jak potem zmarl twoj brat, to ta 1/3 z polowy, ktora mu sie nalezala, dzidziczy jego zona i dziecko po równo.

1. Chaotyczne to wszystko 2. Kto zmarl pierwszy - tata czy brat????? 3. Na kogo przed smiercia taty i brata bylo zapisane mieszkanie? Jesli mieszkanie bylo wspolwlasnoscia rodzicow, tzn. wchodzilo w sklad wspolnosci majatkowej malzenskiej, to to spadku wchodzi polowa mieszkania. Czyli z tej polowy po 1/3 dziedziczy twoja mama, brat i ty. jak potem zmarl twoj brat, to ta 1/3 z polowy, ktora mu sie nalezala, dzidziczy jego zona i dziecko po równo.

zgineli razem w wypadku mieszkanie było rodziców

chodzi mi o to czy bratowa może się uprzeć i powie że nie podejmie decyzji za córkę? mama może spłacić wnuczkę ale co jesli jej matka się nie zgodzi?

czyli do spadku wchodzi polowa mieszkania. Jesli w karcie zgonu jest ta sama godzina smierci taty i brata, to w takim wypadku po tacie od razu dziedziczy corka jego syna, czyli twojego brata. W takim wypadku 1/2 mieszkania idzie do podzialu na 3 osoby: Ciebie, mame i wnuczke - po 1/3 z tej 1/2. Po prostu powinnas Ty albo mama zlozyc wniosek do sadu o stwierdzenie nabyciaq spadku po tacie, podajac spadkobiercow - Ciebie, mame i corke brata. A zona brata nie ma nic do gadania - bedzie wystepowala w imienu swojej maloletniej corki jako jej przedstawiciel ustawowy.

jak juz bedziecie mieli stwierdzenie nabycia spadku w formie postanowienia sadu - wtedy skaldacie do sądu nowy wniosek - o dzial spadku - wtedy sad rozapruje co wchodzi w sklad spadku i go dzieli. W waszej sytuacji najprawdopodobniej w gre bedzie wchodzic splata corki brata.

Mam podobny problen ale u mnie jeat to bardziej skomplikowane. Ktos jeazcze cos doradzi?

Jak mnie wkurwiaja takie debilki, człowiek się produkuje, radzi a ta po chwili głupio pyta z innego nicka czy ktoś coś jeszcze może doradzić :-o MAsz czarno na białym napisane, to czego jeszcze chcesz ????

"mam prodbny problem ktoś jeszcze coś doradzi?" ja pierrrrr, na jakim ja swiecie żyje :///