Czy to związek bez perspektyw???

Kobieto,NIE NIE I NIE!!!!!!!!!!!! Trudno bedzie Ci to przerwac,bo to typ ,ktoremu ciężko bedzie zrezygnowac z wygod jakie mu zapewniasz,,,a najgorsze jeśli dasz sobie zrobić dzioecko,,,Ja dałam się namówić na dziecko takiemu typkowi,dopiero pokazał co potrafi,a było mu potrzebne ,ze by dopiero panować nad sytuacją.Wiej od niego jak najszybciej,albo za jakiś czas opiszesz tu moją historie,wtedy bedzie tez Twoja.Ja dziś jestem sama z dzieckiem,zrytą głową,przeszłam pieklo,,,Odwagi,bedzie ciężko,bo tacy uzalezniaja,ale próbuj

Massakra ..i pomyslec ze ja jeszcze zastanawialam sie czy w koncu mu nie ulec i nie zajsc w ciaze, bo jakby nie patrzec pragne tej cholernej rodziny , nie chce sie zestarzec i zgnusniec w samotnosci. Chyba jeszcze opatrznosc nade mna czuwa...mam nadzieje

I fakt tak wiele razy z nim juz zrywalam!!! i za kazdym razem on potrafil mnie podejsc, za kazdym razem mieklam i dawalam mu szanse. Wiem jakim jest dupkiem a mimo wszystko ulegam.Boje sie ze tym razem znowu bedzie tak samo . To jest chore!!!

Kiedy zdecydowalam sie na bycie z takim debilem mialam 34 lata,,,kiedy staralismy sie o dziecko był kryształowy,to on pilnowal jakie i kiedy kupic mi witaminy,kwas foliowy itd. Kiedy test wyszedł pozytywny w przciągu 2 tyg pokazał na co go stać,nie daj się nabrac na takie gierki,Wspomina o dziecku,bo pewnie ma świadomosc,ze zaczynasz mu sie wymykać wiec zaciesnia matnie,pali mu sie grunt pod nogami,

I jak sie zakonczyla twoja historia?Urodzilas i rozstalas sie znim, jesli tak jaak ci sie to udalo?? Faze na dziecko to on mi wkreca od kiedy zaczelismy sie spotykac, momentami mam wrazenie ze potrzebna mu jestem jako zabaweczka do sexu oraz inkubator na jego potomka ;/

nie szukaj na sile, co wy wszystkie z szukaniem na sile. ja znalazlam faceta w wieku 33 lat . mamy dziecko jest ok. ale nie szukalam na sile, ciagle trafialam na jakis sfrustrowanych idiotow ktorzy nie wiedzieli co z soba robic.

Kiedy zdecydowalam sie na bycie z takim debilem mialam 34 lata,,,kiedy staralismy sie o dziecko był kryształowy,to on pilnowal jakie i kiedy kupic mi witaminy,kwas foliowy itd. Kiedy test wyszedł pozytywny w przciągu 2 tyg pokazał na co go stać,nie daj się nabrac na takie gierki,Wspomina o dziecku,bo pewnie ma świadomosc,ze zaczynasz mu sie wymykać wiec zaciesnia matnie,pali mu sie grunt pod nogami,

jak juz raz zerwiesz to sie nie wraca a nie ciagle wchodzi w to bagno. miej jaja kobieto i swoja godnosc. znam podobny przypadek ostatecznie zrobil dziecko i sie ulotnil. ja i dziecko mama utrzymuje

Nabralam odwagi by odejsc kiedy dal klapsa 9-mies dziecku,a ja balam sie ,ze kiedys mnie naprawde zatlucze,,,

Cala ta sytuacja doprowadzila mnie juz do ciezkiej depresji.. od dluzszego czasu nie wychodze z domu, leze w lozku, wyjde tylko jak juz nie mam co jesc. Tak moje ostatnie miesiace ograniczyly sie do wegetacji....moje kolezanki juz dawno pozakladaly rodziny. Wmoim srodowisku brak jest osob samotnych takich jak ja . Stad tez to poczucie wyobcowania i samotnosci sie drastycznie poglebia.

Znam takie przypadki. Czy może Twój kochany ma na imię Paweł? Znałam dokładnie taka osobę, on z kolei nie pracował, tylko zawodowo kradł. Owinął sobie mnie wokół palca w kilka dni, na szczęście zorientowałam się po dwóch tygodniach, co to za typ. Jesteś pewna z czego się utrzymuje? Jesteś pewna, że nikogo innego nie posuwa? Bo mój kradł i posuwał naiwne i obiecywał wszystko tak, jak Twój.

Nie wolisz poszukać kogoś innego, a nie pakować się w koszmar?

jest bez perspektyw, co do tego nie ma 2 zdan. Natomiast Ty dziewczyno potrzebujesz intensywnej psychoterapii! Jezeli po tym jak zostalas pobita i zgnojona na wszelkie sposoby jeszcze rozwazasz mozliwosc kontynuacji takiego zwiazku, to jestes zagrozeniem dla siebie samej. Zglos sie po pomoc psychologiczna, powaznie, bardzo jej potrzebujesz.

i poswiecic dla takiej masakry niewinne dziecko??? chyba oszalalas. Jezeli zrobisz sobie dziecko z takim czlowiekiem, znajac jego wady i swiadomie narazajac dziecko na zle zycie, bedziesz potworna egoistka. Jezeli ty lubisz byc szmacona i bita, twoja rzecz. Ale nie masz prawa robic tego dziecku.

Pomyśl o przebadaniu się

Wiem doskonale ze kwalifikuje sie do terapii :( Zdaje sobie sprawe jaka jestem glupia rozwazajac jeszcze mozliwosc ulozenia sobie z nim zycia. To jest dramat...jak ciezko wyrwac mi sie z tej matni . Zapewne na mojej terazniejszosci zawazyly ostatnie lata gdy po zakonczeniu dlugoletniego zwiazku, wiazalam sie wciaz z nieodpowiednimi typami. Wsrod nich byli klamcy , egoisci, perfidni oszusci, tez taki ktory mial zon i dziecko , oczym wtedy oczywsicie nie wiedzialam. Naprawde ostatnie lata to ciagle porazki w sprawach damsko meskich. A teoretycznie niczego mi nie brakuje, wygladam na o wiele mlodsza, jestem niezalezna, zaradna i mowia ze piekna. Co z tego jesli...ciazy nade mna jakies koszmarne fatum.

moj nie ma na imie PAwel, co do zdradzania .hmmm nie dalabym sobie reki uciac, tak naprawde niby jest zafascynowany mna i na mnie wiecznie napalony. Ale ja facetom nie wierze, chce oczyywiscie znalezc normalnego . Tylko powiedzcie mi gdzie???Portale przerobilam i mam nieciekawe doswiadczenia, on jest wlasnie takim facetem z portalu.

Ja swojego Pawła nie przyłapałam na zdradzie, ale teraz z perspektywy czau jestem pewna. Spotykaliście się wtedy, gdy on miał na to ochotę?

zazwyczaj ....

dlaczego szukasz na sile? znam dwie co szukaly na sile. Obydwie teraz wychowuja samotnie dziecko. jedna sobie radzi , pracuje , pomagaja jej rodzice, ma alimenty. Druga sobie kompletnie nie radzi ; alimentow maz jej nie placi, przepadl jak kamien w wode, zyje z mopsu i pomocy jej rodzicow. jada byle co byle jak, bo ich na jedzienie nie stac. Jej rodzice utrzymuja ja z emerytury, a ona przyzwyczaila sie juz do statusu bezrobotnej z depresja opuszczona przez meza i "caly swiat". Dziecko 3 letnie to totalny frustrat z zadatkiem na patologie tak jak jego tatus. A wiec Ty tez do takiego szczcescia dazysz? Mam kolezanke, samotna 34 lata , bezdzietna, choc z kilkoma znajomymi .Wyksztalcona z tytulem dr ale nie popada w taka frustracje jak ty by na sile szukac

sie katujesz... jaka depresja o czym ty mowisz????? a jakbys miala z nim dziecko i by cie lal na calego to bys nie miala deprechy?????? teraz jestes wolna! jestes pania samej siebie. bo w polsce jest trendy ;miec na sile meza i dziecko nie wazne ze pije ze bije.... grunt ze jest! polaczkowo.

to sam się znalazł. Pakowałam się na okrągło w chore związki beczałam , wydawało mi się że zależy mi na ówczenych partnerach. W pewnym momencie powiedziałam dość. Zerwałam toksyczny związek, postanowiłam być sama, roziwjać się zawodowo, spełniać swoje zachcianki, spotykać się ze znajomymi, facetów wogóle olać. Poświęciłam się karierze i wtedy jak już mi na nikim nie zależało znalazł się On. Załozyłam rodzine. Gdy byłam sama nie patrzylam na znajomych co osiagnęli , że mają dzieci i rodziny, że moja najbliższa rodzina patrzy na mnie jak na stara pannę. Byłam ponad to, olewałam ich myślenie. I w sumie chyba przez to , że przestałam mieć presję na mężą , na dziecko udało mi się poznać kogoś normalnego i stworzyć z nim rodzinę.

pan Wokulski Bardzo mądrze pisze facet! !!!! Jestem tego samego zdania! A doco po niektórzy są nieźle pojechani! !! Autorko Też byłam w podobnym związku 7lat NIGDY MNIE NIE UDERZYŁ gdyby to zrobił tp miałby wszystkie zeby wybite! !!! Masz 34 lata i pozwalasz sobie na takie traktowanie? ??? Przeczytaj rady Pana Wolskiego. ... Dobrze Ci doradza!

Smutna34 Portale to ciężki temat ja tam nikogo dla siebie nie widzę. .. Radzę Ci wyjść z domu gdziekolwiek kluby disco itp jest dużo gowniazy ale czasem jakąś perelke się wylowi ;-) co z tego ze koleżanki pozakladaly rodziny? ?? Moje też a co niektóre są już po rozwodach z dwójka dzieci a to już jest problem.... Ja też nie mam z kim specjalnie wyjść... Na disco sama idę robię wejście smoka moment i już sama nie jestem zawsze ktoś się znajdzie ;-) może mieszkasz niedaleko mnie tp możemy się razem gdzieś wybrać :-P W domu nie siedz...w domu ludzie umierają wychodz jak najwięcej życie jest za krótkie aby się martwić jakimś kretynem który nie jest Ciebie WART!

Czyli spotykac sie z nim tylko dla sexu, a w miedzyczasie rozgladac sie za kims normalnym???A jak sie ktos taki juz znajdzie to kopa w dupe... No musialabym byc niezle wyrachowana. Sama nie wiem moze dam rade.

anja1976 wiesz podoba mi sie ton twojej wypowiedzi, przydalaby mi sie taka kolezanka z ktora moglabym wyskoczyc do klubu i zapomniec o tym co mnie dreczy. Na wyjscie samotnie do klubu jeszcze sie nie odwazylam. ;) Podoba mi sie Twoja przebojowosc ;) Jestem ze Szczecina a Ty?

Nie nie musisz być wyrachowania ja NIE JESTEM! pamiętaj jak ma się dwie liny w ręku jedną zawsze można puścić. ... Ja się rozgladalam przez 7 lat pociągał mnie tak fizycznie ze nie mogłam wyjść z błędnego koła TOKSYCZNY ZWIĄZEK... w końcu zaczęłam się spotykać wychodzić do znajomych i przelamalam się poznałam wielu świetnych ludzi umowilam się a to do kina a to do teatru i myślę ze najgorsze mam za sobą! !!! Spotykając się z kimś nie musisz iść z nim do łóżka!!! Starczy na początek dobre towarzystwo! nie JESTEM wykolejona jestem podobnie jak ty matka teresa ale kto ma miękkie serce musi mieć twardą dupe. ... :O

Oj szkoda ze tak BARDZO DALEKO MIESZKAMY od siebie :-( Jestem z Opola ;-) do szczecina jeżdżę na wakacje ;-)

dziewczyno,ty juz sobie odpowiedzialas na swoje pytania, jestes w toksycznym zwiazku, po co ci to?tak ma wygladac twoje zycie?boisz sie byc sama?on sie nigdy nie zmieni, widocznie ma cie we wladzy, jedyna rada, zaufaj mi, zostaw go i ciesz sie zyciem, nic nie na sile, samemu tez nie jest zle, pomalu znajdziesz kogos wartosciowego, nie warto byc z kims takim,powodzenia ci zycze i jak go zostawisz, nie wracaj do niego, chociaz nie wiem jak by cie przekonywal, plakal, blagal, nie wracaj,ok

glupia, tylko masz chore wzorce. Pewnie rodzice albo inne osoby z Twojego zycia nie przekazaly Ci poczucia wlasnej godnosci, bo jakbys to miala, nigdy nie pozwolilabys sie uderzyc, obrazic, oszukac ani skrzywdzic w inny sposob. Niestety dopoki nie szanujesz sama siebie, bedziesz spotykac tylko takich mezczyzn, ktorzy nie beda Cie szanowac i kazdy kolejny bedzie robil Ci to samo co aktualny - az przejrzysz na oczy i zdecydujesz, ze zaslugujesz na lepsze zycie. Ale to musi byc Twoja swiadoma decyzja. Jezeli czujesz sie bezwartosciowa bez partnera, nikt nie bedzie Cie docenial jako sama Ciebie. Musisz najpierw sama zobaczyc, kim jestes i znalezc swoja wartosc, odkryc swoje niepowtarzalne piekno. Szukanie innego faceta to tylko odkladanie na pozniej niezbednej pracy nad soba. Jezeli nie masz dla siebie szacunku, wezmiesz znow takiego, ktory Cie nie szanuje, i bedziesz narzekac, ze wszyscy mezczyzni to gnoje. A jezeli zaczniesz sie szanowac, to nawet ten aktualny bedzie musial sie dostosowac. Ta prace musisz zaczac od samej siebie, trwa ona dlugo i stare wzorce dlugo sie trzymaja, ale to jedyny kierunek. Poki co lepiej rozstac sie z tym facetem, ktorego masz teraz, bo on te wzorce zasila. Poki sie nei wzmocnisz, nie wchodz w zwiazki, bo wszystko, co Ci sie nei podoba, wezmiesz ze soba i ponownie sie to ujawni. Chyba ze jestes masochistka z syndromem ofiary i kreci Cie opowiadanie o tym, jak cierpisz i jaka jestes biedna, to zadna terapia Ci nie pomoze, poki sama sie ta zabawa nie znudzisz.