Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MisiuuuuuMisiuuuuuuuu

Co byscie zrobili w mojej sytuacji??

Polecane posty

Gość MisiuuuuuMisiuuuuuuuu

Mam 30lat, jestem kobieta.Mam poddac sie operacji po ktorej bede uczyla sie mowic, jesli dobrze pojdzie...Przez lekarzy doszlo do zlego stanu zdrowia, teraz mi mowia prosto z mostu jaki mam wybor, albo operacja, albo ktoregos dnia sie udusze.Jestem zalamana, zawsze bylam silna, teraz stoje jak skazaniec pod sciana i nie wiem co robic?? Mimo tego, ze 4 lekarzy uwaza, ze konieczna jest operacja, ja im nie ufam, poza tym ze strace glos, moge stracic zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MisiuuuuuMisiuuuuuuuu
Myslalam, ze tu ktos mi cos doradzi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bo co mamy powiedzieć?
Skoro wolisz się pewnego dnia udusić, śmiało, Twoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skadi
to sa za powazne sprawy zeby cos tu radzic. lekarze, rodzina, twoi bliscy i oczywiscie ty -mozesz jedynie podjac jakas decyzje. jesli nie ufasz lekarzom to jaka alternatywa jest jeszcze do przyjecia? to prawie tak jakby zapytal wolisz byc uduszona czy zginac w wypadku. straszne! wspolczuje ci! trzymaj sie dzielnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frannnnio
taaa,jasne,najlepiej powiedziec ze przez lekarzy doszlo do takiej sytuacji....:O jakk zle sie dzieje to lekarz winny,a jak dobrze to nikt sie pofatyguje ze to dzieki lekarzom...Ludzie ,w leb sie puknijcie i zastanowcie...Jak nie ufasz lekarzom to dowidzenia!A prawda jest taka ze jak ci lekarz nie pomorze to nikt! Zamiast oczerniac lekarzy pomysl najpierw ile ludziom zycie uratowali,a potem sie odzywaj... A nie ma ludzi nieobylnych,lekarz nie jest cudotworca tylko czlowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdyby moja operacja wiązała się wysokim ryzykiem to wolałabym jej nie przeprowadzać i pozyć sobie w spokoju ten czas co mi pozostał. Nigdy się nie wie na jakiego lekarza się trafi. Ja do tej pory trafialam na konowałów, którzy nie rozumieli terminu "węglowodany przyswajalne" (mam chorobe metaboliczną), więc ja raczej bym nie zaufała. A do osoby pieklącej się na nieufnosc wobec lekarzy : Sami na to zapracowaliście swoją postawą i nieuctwem. A będzie jeszcze gorzej po reformie szkolnictwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×