Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kochać do szaleństwa

wzbudzać pożądanie, nigdy się nie nudzić

Polecane posty

Gość kochać do szaleństwa

Jestem raczej nieśmiała, "grzeczna" Kochamy się z mężem średnio kilka razy w tygodniu. Przeważnie tak samo, w łóżku. Nie nudzi nam się to ale ostatnio mąż zapytał czym go dziś zaskoczę, że chce żebym była niegrzeczna. A ja chyba nie umiem bądź nie mam pomysłów. Jak to jest u Was? Jak się kochacie? Co wymyślacie, żeby było ciekawiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochać do szaleństwa
dawajcie pomysły jak to jest u Was bo chcę żeby był bardzo podniecony:) zaskoczony, żeby się nie spodziewał, że ma taką żonę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjsdiJdlkjd
masz może samochód ? jechaałaś kiedyś szybko , bo ci się śpiszyło i ścinałaś zakręty nie wiedząc czy coś nie jedzie ? tak to musi wyglądać , trzeba zaryzykować ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochać do szaleństwa
nie mam zbyt dużego doświadczenia i fantazji dlatego radzę się Was jak to jest u Was? jak podniecić faceta np samym sms, żeby szybko wracał do domu i nie mógł się doczekać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochać do szaleństwa
często się mówi o kobietach kłodach? nie wiem czy taka jestem ale jakoś nie umiem się ruszać, męczę sie;) ale często na oczach męża się dotykam sprawia mu to przyjemność, całuję go, mówię sprośne rzeczy, robie loda jestem kłodą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjsdiJdlkjd
wyslij takiego sms , od jakiego samej ci się robi gorąco , i w sumie nie wiesz czy nie uzna cie za nimfomankę , taki ,żeby ciebie podniecał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 22 lata, ale jeszcze niedawno, raptem kilka lat temu bylem kompletnie lewy w stosunku do kobiet. Wydawalo mi sie, ze bedac romantycznym lalusiem zdobede kazda panne. Szkoda, ze dopiero niedawno zorientowalem sie o co tak naprawde chodzi. Zmarnowalem troszke swoje mlodziencze lata, ktore moglbym inaczej przezyc. Zmienilem zupelnie swoje podejscie do zycia, do kobiet takze. Od pewnego czasu zacząłem jeszcze używać feromonów ( ze sklepu http://pherowin.pl), które ułatwiają mi poznawanie kobiet. Nie oznacza to, ze udaje kogos kim nie jestem. Co prawda pewnych rzeczy sie nie zmieni, genow nie da sie oszukac (a przynajmniej nie tak latwo) i w glebi duszy jestem tym kim do niedawna bylem, ale przynajmniej doroslem do tego, zeby to co w srodku zostawic wlasnie w srodku a nie wysuwac kazdej lasce na tacy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×