Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

paula606

Mam faceta, ale podoba mi się ktoś inny

Polecane posty

Od 7lat jestem w udanym związku, nigdy nie zdradziłam swojego faceta chociaż zdażało mi się zauroczyć kimś innym... Mam teraz problem bo kumpel z pracy, który od zawsze bardzo mi się podobał pocałował mnie na imprezie firmowej, i wyszło na to że ta moja fascynacja nie jest jednostronna. Oczywiście jak tylko to zrobił to odeszłam, powiedziałam, że nie chcę, nie mogę itd. Kocham swojego narzeczonego i to z nim chcę być, ale nie mogę przestać myśleć o tym facecie :( Czy była któraś z Was w podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfgfgdfd
ciężka sytuacja, nie zazdroszczę..ja mialam podobnie:) Bylam z facetem krócej niż ty bo niecały rok. było ok, ale zanim byliśmy razem poznalam faceta którym sie zauroczyłam, on wyjechał za granice i pozostała nam znajomosć przez tel....:( po 2 miesiącach wlasnie poznalam tego chłopaka z którym byłam rok. ciagle pamietając o tym chłopaku w ktorym mozna powiedzieć że sie zakochałam. w końcu on wrocil do polski, spotkalismy sie przypadkiem na mieście , nie rozmawialismy ze sobą, powiedzielismy sobie tylko cześć:) ale w tamtym momencie wszystko wrócilo:) mieliśmy swoje numery tel i zaczeliśmy ze soba pisać:) w końcu doszło do spotkania:) a teraz jesteśmy małżeństwem i mamy 4 letniego syna:) twoja sytuacja jest troche inna bo jesteście zareczeni. ale jeżeli nie jesteś pewna tej miłości to później bedziesz załowała że nie spróbowałaś z tym facetem z pracy:) sory za chaotyczne pisacie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wielkie dzięki za wpis, przez pomyłkę dodałam ten wątek w dieach i nawet nie liczyłam na odp. Sytuacja jest trudna bo ciągnie mnie do faceta który jest totalnie nie dla mnie... imponuje mi bo jest starszy(ja mam 26 on 50) ale bardzo się różnimy jeśli chodzi o podejście do życia np. dzieci. Z narzeczonym mamy trochę przechodzony związek, rutyna daje się nam we znaki, i ostatnio mieliśmy gorszy okres ale wiem że nie mogę bez niego żyć. kurcze muszę przechorować ta fascynację jak grypę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×