Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wkurwiony z lekka

Żona poszła spać

Polecane posty

Gość och jaki ty moralny
wybiórczo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkurwiony z lekka
Żona o dziwkach nie wie i się nie dowie. Robię to jak już mnie naprawdę weźmie, a ona ma jakiegoś focha na miesiąc czy dwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawda.
to i ja jeszcze dopisze- AUTORZE I TO SPOTKANIE NAPRAWDĘ NIE DAŁO CI DO MYŚLENIA????? teraz to już naprawdę dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak zdrada to dla ciebie
jak zjesc kromke chleba, to nie ma sensu z toba gadac. Oby cie zona zdradzala stale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawda.
"och jakiś ty" to się nazywa relatywizm moralny;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten typ zasługuje na rogi
jak stąd do Finlandii. Porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkurwiony z lekka
Dało mi do myślenia dużo. Że, może moja kobieta nie upadła jeszcze do tego poziomu, żeby odmawiać swojemu mężowi ,a za kasę się dymać po hotelach. Mam nadzieję. Dla mnie to już zupełny upadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość och jaki ty moralny
relatywizm moralny czyli jak ona ma męża to kurw/a, a jak ja mam żonę, to niej estem kur/wa. Kur/wa kur/wie nierówna u tego pana, co się lubi kur/wić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawda.
a powinieneś pomyslec- dlaczego tamta kobieta dyma się z obcymi za kase skoro jej własny mąż ŻEBRZE o seks- zupelnie jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupelny upadek to ty juz
chlopcze zaliczyles. Z pierwsza dziwk.a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakby twoja zona sie za kase
dymala po hotelach, przynajmniej osiagnelaby twoj poziom. Bylibyscie wtedy siebie warci. Niestety obawiam sie, ze trafilo na porzadna dziewczyne, wziela sobie szmate za meza i teraz dopiero widzi ktos ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkurwiony z lekka
Pierwsza była nawet fajna, studiowała język angielski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze twoja zona tez wziela
sobie ostatnio anglika i dlatego nie ma teraz na ciebie ochoty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co nie zmienia faktu
że była kur/wa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to mowia
kur.wa kur.wie lba nie urwie. Facet sie zeszmacil z kur.wa, bo sam tez nia jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkurwiony z lekka
"a powinieneś pomyslec- dlaczego tamta kobieta dyma się z obcymi za kase skoro jej własny mąż ŻEBRZE o seks- zupelnie jak ty." Bo jej na kasie zależało. Materialistka. A co może mam jej współczuć? Że jej mąż się nie zajmuje domem, że nie robi kąpieli, że nie kupuje wina? I biedna musi za kasę się puszczać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co nie zmienia faktu
najgorsze, że gnojek może zarazic czyms.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona przynajmniej zarabia
a ty frajerze dajesz du.py i jeszcze za to placisz :D Jestes dziw.ka za friko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zarazi bo zona z nim
nie sypia. nie dziwie sie tez bym unikala syfiarza jak ognia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłopie musisz sie
przyssać do jakiejś kobiety o mentalności prostytutki, jak powyżej pisząca Dzennifer. Normalną dziewczynę skrzywdzisz. Przecież ty wielokrotnie zdradziłeś żonę, i to z DZIW.KAMI! Jeżeli nie widzisz w tym nic nienormalnego, nie nadajesz się do związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkurwiony z lekka
Dzięki wszystkim za wspólny czas i cenne wypowiedzi ...Dobranoc księżniczki, oburzone mamy, te święte i te normalne :) Dżenifer mi żal, że się starała w małżeństwie a dziad poszedł w tango. :( Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkurwiony z lekka
Dżennifer nie ma mentalności prostytutki, lecz się człowieku!. Kościół Cię omamił czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świetna prowokacyjna na
weekend, uśmiałam się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkurwiony z lekka
Jak panie pisały o mnie najgorsze kalumnie to po mnie nawet spływało. Ale jak ktoś pisze, że to prowokacja, bo takich debili to chyba nie ma....to już smutne się zaczyna robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurde, panie Paździoch
w małżeństwie jest zasada: nie rób drugiemu co tobie niemiłe spoko, koleś jeszcze przyjdzie koza do dyszla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj biedny ty, idź mamusi się p
Taaaaaa ... tak to jest, jak niedojrzałe chłopczyki żenią się, bo wydaje się im, że dzięki temu, seksu będą mieli aż do zajebania. Twoja żona jest uśpionym wulkanem, jestem pewn, że w ramionach czułego, dobrego mężczyzny rozkwitlaby na nowo. A ty nie dość, że jesteś syfiarzem, to pewnie masz małego i marny jesteś w tę klocki :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkurwiony z lekka
No i teraz nie mogę spać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonaswojegomęża
Do wkurwiony z lekka Przeczytałam uważnie wszystkie Twoje wpisy, pominęłam większość odpowiedzi jake otrzymałeś, bo ludzie piszą bzdury jakby nie rozumieli o co tak naprawdę Ci chodzi. Myślę, że jestem taka jak Twoja żona, może ten sam typ kobiety. Nie chcę Cię martwić ale podejrzewam, że wiele nie zmienisz. Zarówno kobiety jak i mężczyźni są różni i mają rożne potrzeby, ja zawsze mialam niewielkie, bylam dziewicą i rok minąl zanim zaczęliśmy się kochać. Jesteśmy już 17 lat razem i w chwili obecnej to nie mam wogóle ochoty na seks, nie mam i nie mialam nigdy kochanka, sama też się nie zaspokajam, bo nie czuję takiej potrzeby. Seks od dawna jest u nas średnio tylko raz w miesiącu (12-14 razy w roku). Podobnie jak u Was niczego nam nie brakuje, tylko ten seks. Doceniam męża i widzę że jest dobrym facetem, stara się. Rozumiem że tego potrzebuje i wiem że mógłby codziennie kochać się, ma fantazję i myślę że nie jest kiepski w lożku, ale... ja poprostu nie mam ochoty na ten seks! i nie jest tak jak myślisz, że wystarczy sie wypiąć,choć tak wlaśnie robię, bez podniecenia mnie poprostu boli, czekam aby jak najszybciej skończyl, udaję ze nie boli bo nie chcę mu sprawiać przykrości. Kupiłam nawet żel w aptece bo on łagodzi skutki seksu bez podniecenia. Próbowałam wieczorem pić trochę na zachętę ale alkohol tylko bardziej mnie zmulił. Filmy żadne też mnie nie kręcą. Sama myśl o seksie jest przykra a czasem wkurzająca, po takim seksie nie czuję szczęscia raczej jestem poirytowana. żal mi męża że na mnie trafil i siebie że trafilam na niego. Dla mnie odpowiedni bylby facet który jest tez wiecznie zmęczony, a tacy są, czytam czasem na forum. W naszym przypadku to on byl ciepliwy przed ślubem, nie wiedzialam ze ma duże porzeby, bo on chcialby i móglby kochać się codziennie. Nie chcę go stracić bo też mamy dziecko. Ostatnio przestal prosić, pewnie ma już dość tego żebrania. Kiedyś w żartach zaproponowałam aby znalazl sobie kochankę, tylko ma być ostrożny bo nie chcę się o tym dowiedzieć, bo bolałoby mnie to napewno. To nie jest też prowokacja tylko zwykła moja codziennośc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mooooooon
Ja też przeczytałam uważnie tylko Twoje wpisy i niektóre odpowiedzi. Obraz jaki mi się nasuwa, to obraz faceta w pewnym sensie oszukanego i skrzywdzonego. Sex jest bardzo ważną częścią składową małżeństwa, jest jednym z objawów miłość. Kobieta, jak to napisałeś, wypinając tyłek, daje znak mężowi, że go kocha. Dla niej nigdy to nie będzie tylko potrzeba fizjologiczna, jak dla faceta. Zgadzam się z Dżenifer, że kochając męza można nawet się poświęcać i robić to, gdy nie sprzyjają okoliczności. Nie chcę oceniać, pod względem moralnym, kroku jakim było pójście na dziwki, ale dla mnie to upodlenie. Wydaje mi się, że dla faceta, który musi płacić kurwom, bo żona go nie chce też jest to poniżające. Jak mocno musi boleć brak sexu by oddać się bez miłości jakiejś dziwce? U mnie jest odwrotna sytuacja w małżeństwie, to ja zabiegam o sex, ale nigdy nie zniże się do tego poziomu, by iść na męśkie kurwy. Nie chodzi o morale, mam w nosie moralność. Chodzi o moje poczucie własnej wartości. Po takim wyskoku, już zupełnie czułabym się nic nie warta. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkurzony z lekka
Dziękuję za dwa ostatnie posty. Ktoś dla odmiany postarał się też zrozumieć moją sytuację. Swój temat zacząłem, od tego, że moje potrzeby seksualne i obojętność żony powodują moją frustrację. Macie rację, pisząc , że ludzie są różni i mają różne potrzeby. Coś jest w tej przyrodzie, że samiec czasem musi. Samce potrafią toczyć między sobą krwawe walki o pokrycie samicy, a to przecież nie rozum tylko popęd ich do tego ryzykownego zachowania pcha i bywa silniejszy od instynktu samozachowawczego. Wiadomo, człowiek to nie zwierzę, ma rozum, ale instynkty pierwotne naprawdę trudno zdławić. To nie jest tak, że nie mam co robić w życiu dlatego myślę o seksie. Podobno jest tak, że ludzie aktywni życiowo bywają też aktywniejszymi w łóżku. Żonaswojegomęża raczej trafnie zdiagnozowała przypadek mojej żony. Ona też się nigdy sama nie zaspokajała, miała wcześniej jednego partnera, z którym współżyła tylko kilka razy w długim związku. Płacenie za seks jest upokarzające. Na początku wydawało mi się odkryciem, ameryki, ale później było coraz gorzej, aż w końcu nabrałem do tego wstrętu i nie korzystałem już dawno. Po prostu wkurza mnie to. Rozwód nie jest żadnym wyjściem, bo jest między nami więź, wspólne sprawy, dom, wychowanie dziecka itp. Nie chcę mieszkać osobno, szukać nowej kobiety itd. Poszukać kochanki i co? Spotykać się w ukryciu? Kłamać? Żona mi też kiedyś powiedziała niby w żartach, że gdyby się dowiedziała , że z kimś sypiam "to bym się przez miesiąc do ciebie chyba nie odzywała" ....jak na razie wolę nie próbować, ale podejrzewam, że ktoś dla kogoś dla kogo seks nie jest niczym ważnym zdrada nie jest niczym szczególnie bolesnym, a być może wybawieniem z przykrego obowiązku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×