Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamaPoRazTrzeci ;-)

Lipiec 2013

Polecane posty

piszesz w liczbie mnogiej ja już mam 1 dziecko, ale bezproblemowe, nigdy nie chorujące, wychowane przez sąsiadów i ulicę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny ale wyluzujcie!!!
Zuzka i to tylko napisalam że widocznie mialas bezproblemowe dziecko. Czego Ci zazdroszcze i zycze 2 takiego! a atamta wyskakuje z jakims ponizaniem, straszeniem :o Kurde! Kazda z nas wie że dzieci są rozne, że zdarzaja się rozne rzeczy! Nikomu źle nie zycze!!! Nikogo nie strasze!!! Jak tu ktos napisze na pomaranczowo to od razu trzeba kopnąć :o takie tu niektore maja podejscie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a na jakiej podstawie stwierdziłaś, że miałam bezproblemowe dziecko? tylko na takiej, że martwię się o to nienarodzone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do "kopania", to wydaje mi się, że to pomarańczowe zaczęły pierwsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny ale wyluzujcie!!!
Nie , powiedziałam że widocznie mialas bezproblemowe dziecko skowo uwazasz że po porodzie stresy się koncza! Ja cala ciaze byłam na podtrzymaniu i stresow nie było konca ale uwazam że prawdziwe stresy zaczely się po porodzie. I niestety nie mialam na nie wplywu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny ale wyluzujcie!!!
A nie sadzisz że nie ma znaczenia czy czarne czy pomaranczowe pisze czlowiek? I zarowno czarny jak i pomaranczowy może miec intencje dobre lub nie? Dobra nieistotne :o znikam i powodzenia zycze :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoje wnioski przypominają mi dowcip o policjancie, akwarium i logice. Tyle w temacie z mojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co to Twojego ostatniego postu, to jak najbardziej się z Tobą zgadzam - nieważny kolor, posty zawsze pisze człowiek, szkoda tylko, że ten człowiek nie potrafi napisać szczerej opinii pod swoim stałym nickiem, pod którym skądinąd pewnie będzie spijał z dziubków innych uczestników forum i kadził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atamta oszalałaś?
Nikomu nie zyczę chorego dziecka. Ty nie umiesz czuytac ze zrozumieniem, próbuję wyjasnić kobiecie, że nie ma co wariować i ma wyluzować bo lęk o dziecko nigdy nie mija! A na zdrowie i szczęście naszego dziecka często nie mamy wpływu ani w ciąży ani potem. Ale jesteś mało inteligentna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atamta oszalałaś?
Ja to "zuzka bzdura", ale widzę, że koleżanka ma takie samo zdanie. Zadna z nas Was nie obraziła, wy macie jakieś uczulenie na pomaranczowe nicki, a połowa z nich to czarne i regularnie tu piszące tylko nie zalogowane...Powtarzam nikomu źle nie życzyłam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) to mnie uspokoilyscie trochę bo myślałam że tylko ją tak mam a że 2 ciążę już stracilam to wolę dmuchać na zimne...ją wizytę mam dopiero na22 stycznia więc to kawał czasu...wcześniej mam zrobić bad genetycznie, na szczęścia na nfz...dziś trochę lepiej się czuje i moje piersi też wróciły do życia;) ją miałam dotąd 4 syropy obecnie mam mucosolvan i antybiotyków duomox...jest trochę lepiej ale ciągle ten kaszel....na dodatek wczoraj odkryłam zęba do leczenia a we wrześniu mój dentysta mówił że wszystko ok...pójdę po nowym roku.bo wtedy skończę 1 trymestr.pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie po świetach:) My z meżem w tym roku swieta spedzilismy u mojej rodziny strasznie sie objadłam...:) ja do lekarza ide w drugim tygodniu stycznia aktualnie to 10tydzień i 4dzień juz sie nie moge doczekać wizyty... Ja juz pomału nie mieszcze sie w moje spodnie cisna staram sie chodzić w getrach bo na spodnie ciążowe to jeszcze za wczas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie po świetach:) My z meżem w tym roku swieta spedzilismy u mojej rodziny strasznie sie objadłam...:) ja do lekarza ide w drugim tygodniu stycznia aktualnie to 10tydzień i 4dzień juz sie nie moge doczekać wizyty... Ja juz pomału nie mieszcze sie w moje spodnie cisna staram sie chodzić w getrach bo na spodnie ciążowe to jeszcze za wczas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny ale wyluzujcie!!!
do ATAMTA OSZALAŁAŚ - czemu nie piszesz pod swoim regularnym nikiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja byłam wczesniej dziewczyny
wyluzujcie - ostatni post nie jest mój, a nie pisze pod "swoim" nickiem bo takiego nie posiadam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bim bm boom oo
czarne wariatki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na tym forum piszą dziewczyny, które są na przełomie 1/2 trymestru. Piszą tu aby się wspierać i razem przechodzić przez uroki ciąży a nie straszyć się tym co złego może je czekać po porodzie. Dla nas ważny jest teraz spokój i wsparcie a nie głupie uwagi anonimowych złośliwych bab. Ja się nikogo nie czepiam i żadna z forumowiczek tego nie robi. Robią to osoby, które nie potrafią się nawet podpisać pod tym co wygadują. Anonimowo łatwo krytykować, wyśmiewać i ubliżać - skąd mamy wiedzieć kto to wypisuje? Jedna osoba? Może 10 różnych? Załóżcie własne forum pt "loża szyderców" i tam piszcie sobie co chcecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja byłam wczesniej dziewczyny
Atamta w ktorym momencie ponizyla., upodlilam, obrazilam etc? Ja też w ciąży jestem i dlatego Was podczytywalam ale tyle tu jadu że straciłam na to forum apetyt :o Zuzka jak widac moja droga dedukcji nie była tak bledna skoro sama przyznalas że Twoje dziecko było bezproblemowe :o matko! Dziewczyny po co te nerwy? :o powodzenia zycze i zdrowia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Topka zęby to utrapienie... Ja właśnie wczoraj odkryłam, że pękł mi ząb a w innym ni z tego ni z owego bach - dziura jak po bombie. Po niedzieli biegiem do dentysty.. W pierwszej i drugiej ciąży zęby mi się posypały, przed tą ciążą poleczyłam wszystko a tu znów się zaczyna. Niespodzianka na wadze - nie przytyłam przez święta :) Chyba, że to działa jak bomba z opóźnionym zapłonem ;) U mnie przeziębienie jakoś ustąpiło, młodszy synek dostawał syropki i też mu przeszło ale starszy dostał zapalenia oskrzeli i kolejny tydzień na lekach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do pomarańczowych - gdybyście się podpisywały jak my i pisały pod stałymi nickami nie byłoby nieporozumień. Ja nie wiem co która pisze i nie rozróżniam Was dlatego nie będę już na Was reagować bo to jest bez sensu. Jak ktoś chce do nas dołączyć to wystarczy się zalogować - założyć konto - co zajmuje minutę - to chyba nic trudnego. Poczytajcie sobie kilka - kilkanaście stron wstecz co wypisywały jakieś babsztyle to może zrozumiecie o co chodzi. Dla mnie koniec tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Też mam termin na lipca:)Jestem w 11 tc i 2 dni:)Mam już synka w styczniu bedzie miał 5 lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie po swietach :) ja sie objadalam glownie barszczykiem z uszkami:D nie moglam sie powstrzymac... JA juz jestem w 14 tyg a mdlosci nadal sa i mam juz ich dosyc... na szczescie jako tako pomagaja migdaly... ale nie jem nic konkretnego. najbardziej mam ochote na kucharzenie mojej babci szkoda ze nie mam jej pod reka... Witam nowa mamuske :) a co do wymiany zdan o zamartwianie sie w ciazy to chyba logiczne jest ze strach o ciaze skonczy sie po porodzie... pozniej zaczyna sie strach o dziecko i jego rozwój. jedna pomaranczowka pisala ze nie mamy wplywu za bardzo na zdrowie i szczescie dzieci i to to dopiero jest wierutna bzdura... przynajmniej wg mnie. ale najwazniejsze to TO ZE KAZDY MA PRAWO DO WLASNEGO ZDANIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:-) Mi święta minęły szybko i bez większego obżarstwa, jakoś nie mam za bardzo apetytu. Co do oznak ciążowych to czasami mnie brzuch zaboli i dalej spać nie mogę:-( Witaj misia:-) dopisz się do tabelki:-) Jak u ciebie samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samopoczucie okej:)Rano Mnie mdli,narazie nie przytyłam wrecz schudłam ale w pierwszej ciąży też tak miałam.Nie mam ochoty jeść ale musze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po świętach i przy okazji się pochwalę - USG na badaniach prenatalnych wyszło wspaniale, dzieciaczek zdrowy, ma 7,26 cm :) Ryzyko wystąpienia zespołu Downa - 1:3993. To jeden z najlepszych dni mojego życia! Próbowaliśmy zinterpretować skarby, jakie pokazywało między nóżkami i w pierwszej chwili wyglądało to lekarzowi na żeńskie klejnoty, ale później się przyjrzał i stwierdził, że trochę to za duże, potem znów mu to wyglądało na wargi sromowe, więc te kilka tygodni musimy jeszcze poczekać na werdykt :) 2. trymestr uważam za rozpoczęty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, czy czujecie takie hmm rozciąganie w środku, no nie wiem jak to opisać, możliwe że już się lokator zaczyna tak rozpychać, że czuję ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do komu wy baby
niemożliwością jest w pierwszej ciąży odczuwać ruchy między 10-19 tygodniem ciąży ;) w 20 tygodniu się je myli a co dopiero w 12 13, czy jakimś tam innym wcześniejszym. Wasz wymysł :\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Metafora, jak fajnie, że masz już za sobą USG genetyczne. Ja niecierpliwie czekam do 2 stycznia... Gratuluję dobrych wyników!!! :) Margrit, ja też czuję "rozpychanie", dziwne to uczucie, takie jakby pieczenie w podbrzuszu. To prawda, że w pierwszej ciąży późno wyczuwa się ruchy dziecka. Ale słyszałam opinię od mojej instruktorką jogi, która poczuła ruchy w pierwszej ciąży już w 16 tygodniu. Fakt, że praktykujący jogę są bardziej "wsluchani" w swoje ciało i być może rzeczywiście ona poczuła tak wcześnie. Na początku wydało mi się nieprawdopodobne, ale nie mam powodu, by jej nie wierzyć. Więc istnieją kobiety, które dobrze znają swoje ciało i czują "to" wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margrit, czuję, ale to pewnie uczucie rozciągającej się macicy. Jeszcze opowiem Wam dwie rzeczy po świetach - pierwsza to taka, że w Wigilię powiedzieliśmy rodzicom i siostrom poprzez wsunięte w prezenty zdjęcie USG - szczęściu, radości i łzom szczęścia nie było końca. A druga, mniej przyjemna sprawa, to też jestem na antybiotyku jak jedna z Was, ale niestety nie z przeziębienia. W wigilijny wieczór tak się ciachnęłam nożem przy krojeniu szynki, że wylądowałam na izbie przyjęć - 3 szwy na znieczuleniu miejscowym, no i ten antybiotyk, bo szczepionki przeciwtężcowej niestety już kategorycznie nie można ... Dzisiaj byłam u chirurga i już na szczęście mogłam się przesiąść na plaster, bo w bandażu i z usztywniającą szpatułką mało było wygodnie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×