Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamaPoRazTrzeci ;-)

Lipiec 2013

Polecane posty

Sale kilkuosobowe to nic złego dla niektórych, pamietajcie ze co osoba to pogląd ;-) faktycznie hmmm.... ta promocja dziwna... ja nie wiedziałam jaka jest cena wcześniej tych pieluch Dada... czyli mówicie 25 zł za paczkę? Czyli wychodzi po promocji... o grosz taniej? ;-D dobrze kalkuluję? Co do imienia chłopca, to ja nie mam pomysłu i nigdy nie miałam ;-) zawsze chciałam mieć pierwszą dziewczynkę i miałam pierdyliard imion dla niej ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też bym chciała żeby Daniel był, ale nie da sie chyba zeby chłopak był na sali wspólnej tam gdzie wszystkie kobitki z dziećmi leżą... u mnie pora odwiedzin 9 - 18 i koniec ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, jestem jakaś taka nie do życia, że tylko Was czytam (o ile coś się łaskawie zechce wyświetlić). Co do sal - u mnie w szpitalu nie ma lekko, dwójki tylko pooperacyjne. Normalna sala co najmniej 4 osobowa. Ja się nie przejmowałam, że mi dziecko zapłacze jak będę w toalecie - trudno, przecież nie będę go tam ze sobą targać. Przemieścić się nie przemieści, bo nie ma tyle sił, poza tym leży w szpitalnym łóżeczku (taki kubełek przezroczysty). A inna dziewczyna, nawet jak jest na sali, to co zrobi? Sama ma swoje płaczące czy przytulone do piersi. Poza tym - zawsze można dziecko odstawić do pokoju pielęgniarek, ja tak robiłam jak sżłam pod prysznic. Płacz innych noworodków - tak jak pisała Mama: bywa uciążliwy, ale nic na to nie poradzimy. Nasze też będą zatruwać innym życie ;). To tylko kilka dni, może się okazać, że z podekscytowania i tak nie będziemy mogły spać ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo 6latki szykujesz się na Staszica? bo ja i Kapris to raczej na 100% a ty masz termin przed nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to super... znowu chore zatoki :( Jak nie urok to sraczka :( Misia fajne zdjęcia :) A te usteczka! Jak buziak przez szybkę :D Tesla trzymaj się tam! Troszkę poleżysz to szyjka na pewno się uspokoi i jeszcze Cię wypuszczą do domciu :) Co do leżenia na salach wieloosobowych to kiedyś leżałam na 4 i 3 osobowej... No bosko po prostu :/ W dzień ok ale nocki tragedia... Nie ma jak 3 lub 4 dzieci płaczących jedno po drugim... Wszystko też zależy od tego na kogo się trafi - ja przeważnie mam pecha. Ostatnio leżałam z dziewczyną, która co chwilę się śmiała jak głupia do sera... dosłownie z wszystkiego. Wcześniej leżałam z dwoma młodymi ciężarnymi, jedna 17 lat... i obie lekko niedorozwinięte... Dodam tylko, że ta młodsza nie wiedziała do czego służy mydło a słowo higiena było jej całkiem obce... Więc jeśli będę miała wybór to choćbym miała zapłacić to pójdę na salę jednoosobową. Nie śmiejcie się - wysłałam fotkę do folderu ciuszki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*** Hahahah Atamta no super na wielkie wyjście!!!!! Czyżbyś się na zakupach nie mogła powstrzymać? :-D *** Misia śliczny brzuszek:-) *** Ja na sali leżałam najpierw z jedną, potem z trzema a na końcu z czterema dziewczynami. Niby wszystko było ok ale jedna tak chrapała, ze to tylko było nie do zniesienia:-( Ale w szpitalu i tak mam płytkie spanie, bo ciągle ktoś wchodzi, wychodzi, słychać głosy, płacz więc te parę nocy jakoś da się wytrzymać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie w ogóle czuję od paru dni wieczorami jakby mnie coś brało, jakbym była chora... ;-/ nie wiem z czego jest ta pościel którą kupiłam, ale uprałam ją i ni cholery nie mogę tego szajstwa wyprasować. I wodą, i wysoką tempertaurą, pogniotło się i wygląda jak psu z gardła ;/ ale werzucę Wam na pocztę. Uuuu widzę ze Marzena sie umawia z dziewczynami na rodzenie ;-) ostro się robi ;-D atamta to mówisz ze taka fleja? Ja nie mogę... Ja mam pecha w ogóle w życiu, więc znając moje szczęście trafie najpierw na patologię w środku nocy w ogromnych bólach, wody mi w ogóle nie odejdą, nawet nie zdążę pod prysznic pójsć, w ogóle nie bede przygotowana ani spakowana, po dwudziestu godzinach łaskawie pozwolą mi rodzić oczywiscie po przeczekaniu kolejki kilkunastu rodzących przede mną, będę się spinać pare godzin, Daniel zemdleje, w końcu dzidzia się urodzi a mnie upchną do sali czteroosobowej razem z jakimiś dziwnymi kobietami, bo na pewno mi się takie trafią, a dzieci będa płakać non stop, ani pospac, ani się po dupie podrapać. No ale cóż. Grunt to dobre nastawienie. Ale za dwa miesiace się okaże i zobaczycie, ze z moich przepowiedni sprawdzi się minimum 90 procent ;-D i weź tu człowieku bądx spokojny, i weź sie nie stresuj jak nawet na pocieszenie pościel się nie chce porządnie uprasować... ;-( **Ale serio... wiecie co, wszędzie widzę ostatnio cieżarne kobiety, wszystkie z brzuchami takimi jak ja mam. Genialnie po prostu. Założę się że będzie przeludnienie. No ale no stress, co nie? Jak to się mówi, alleluja i do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie w ogóle czuję od paru dni wieczorami jakby mnie coś brało, jakbym była chora... ;-/ nie wiem z czego jest ta pościel którą kupiłam, ale uprałam ją i ni cholery nie mogę tego szajstwa wyprasować. I wodą, i wysoką tempertaurą, pogniotło się i wygląda jak psu z gardła ;/ ale werzucę Wam na pocztę. Uuuu widzę ze Marzena sie umawia z dziewczynami na rodzenie ;-) ostro się robi ;-D atamta to mówisz ze taka fleja? Ja nie mogę... Ja mam pecha w ogóle w życiu, więc znając moje szczęście trafie najpierw na patologię w środku nocy w ogromnych bólach, wody mi w ogóle nie odejdą, nawet nie zdążę pod prysznic pójsć, w ogóle nie bede przygotowana ani spakowana, po dwudziestu godzinach łaskawie pozwolą mi rodzić oczywiscie po przeczekaniu kolejki kilkunastu rodzących przede mną, będę się spinać pare godzin, Daniel zemdleje, w końcu dzidzia się urodzi a mnie upchną do sali czteroosobowej razem z jakimiś dziwnymi kobietami, bo na pewno mi się takie trafią, a dzieci będa płakać non stop, ani pospac, ani się po dupie podrapać. No ale cóż. Grunt to dobre nastawienie. Ale za dwa miesiace się okaże i zobaczycie, ze z moich przepowiedni sprawdzi się minimum 90 procent ;-D i weź tu człowieku bądx spokojny, i weź sie nie stresuj jak nawet na pocieszenie pościel się nie chce porządnie uprasować... ;-( **Ale serio... wiecie co, wszędzie widzę ostatnio cieżarne kobiety, wszystkie z brzuchami takimi jak ja mam. Genialnie po prostu. Założę się że będzie przeludnienie. No ale no stress, co nie? Jak to się mówi, alleluja i do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atamta :) kiecka śliczna :) poczeka na córeczke rozumiem???:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U Mnie w biedronce już są te pampersy:) Ja mam dwie paczki pampersa sleep play pachnące,ale 3 od 4 do 9 kg:) xxx Ja leżałam pierwszą noc na sali 4 osobowej,a pozostałe dwie noce 3 osobowej.Ta jedna dziewczyna miała córeczke ale w inkubatorze wiec na sali jej nie było,a ta druga no to już pisałam jej mały aż tak nie płakał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lou ale przepowiednia;)Widze,że już wszystko zaplanowane;)Nie będzie tak zle!:):) xxx Atamta sukieniusia będzie czekać na córcie??:) xxx Messi jak synuś na wakacjach z dziadkami?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja teraz doczytałam.._tesla_ to spory już ten Twój bobas.. mi leci 34 tydzien i moj ma koło 2 z lekkim hakiem :) a szyjka jeszcze troche musi wytrzymać.. odpoczniesz sobie i bedzie dobrze :) już niedługo :) i bedziemy wspominac jak sie stresowalysmy a juz jest po wszystkim...:) ***Lou_ - no nie tylko ty masz takie ogromne szczescie... :) znając moje szczeście to pewnie będzie podobnie :) i z tego co mi wiadomo to ojciec dziecka ma prawo być całą dobe razem z toba.. nikt nie moze go wyprosić.. bynajmniej nie powinien.. wiadomo ze w szpitalach sa kilkuosobowe sale głównie.. ale z tego co wiem to akurat ojciec dziecka może być non stop.. *** a co do płaczu noworodków to nie da się tego uniknąć.. nawet jak się będzie w pojedynczym pokoju to w nocy przeciez jest zazwyczaj cicho.. wiec i tak się będzie niosło.. ale te kilka dni da sie przezyc. a jak sie wroci do domu to zawsze ktos pomoze.. mąż, chłopak, czy chociażby mama zeby sie w dzien zdrzemnac jak juz oczy odmowia posluszenstwa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja małą chyba dziś mnie uciska na pęcherz albo nie wiem co mi jest . Ciągle chodzę do łazienki bo chce mi się siku albo raczej wydaje mi się, bo jak pójdę to tylko kilka kropli wymęczę albo nic i tak całe popołudnie, trochę to dziwne. Jak myślicie to dziekco uciska ? i czy któraś z was ma może podobnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*** Lou ale wizja zbliżającego się porodu!!!! Aż się uśmiałam, bo raczej nie jesteś takim pechowcem, by wszytsko to o czym piszesz dotknęło i trafiło na Ciebie hihihih *** Misia synuś bardzo zadowolony, o rodziciach nawet nie wspomina i nawet przez telefon nie chce z nami rozmawiać :-) :-( Moi rodzicie od paru dni chorowali (biegunka, mdłości, wymioty - jeszcze złapali przed wyjazdem) i dzisiaj mój maluszek też niestety choruje. Mam nadzieję,ze już jutro będzie czuł się dobrze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*** Lou ale wizja zbliżającego się porodu!!!! Aż się uśmiałam, bo raczej nie jesteś takim pechowcem, by wszytsko to o czym piszesz dotknęło i trafiło na Ciebie hihihih *** Misia synuś bardzo zadowolony, o rodziciach nawet nie wspomina i nawet przez telefon nie chce z nami rozmawiać :-) :-( Moi rodzicie od paru dni chorowali (biegunka, mdłości, wymioty - jeszcze złapali przed wyjazdem) i dzisiaj mój maluszek też niestety choruje. Mam nadzieję,ze już jutro będzie czuł się dobrze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Udało mi się w końcu wysłać fotkę z moją piłeczką - 32 tydzień :) Nadrobię czytanie później w łóżeczku to się odezwę :) Miłego wieczoru !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*** Lou ale wizja zbliżającego się porodu!!!! Aż się uśmiałam, bo raczej nie jesteś takim pechowcem, by wszytsko to o czym piszesz dotknęło i trafiło na Ciebie hihihih *** Misia synuś bardzo zadowolony, o rodziciach nawet nie wspomina i nawet przez telefon nie chce z nami rozmawiać :-) :-( Moi rodzicie od paru dni chorowali (biegunka, mdłości, wymioty - jeszcze złapali przed wyjazdem) i dzisiaj mój maluszek też niestety choruje. Mam nadzieję,ze już jutro będzie czuł się dobrze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde znowu tyle razy się dodało!!!! Co oni zrobili z tą kafeterią,ze takie problemy są teraz?! *** Fredzia śliczna piłeczka:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fredzia sliczny brzusio:) xxx Amarzena normalne,ze Cie uciska na pecherz.Mnie naciska ta pupcia malutka.Ginka mowila,ze przy miednicowym bardziej sie to odczuwa Ale nie wiem czy to prawda,bo synek byl glowkowo i tez Mnie uciskal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny przepraszam ze tak dobitnie napisze.. ale nie wiem co sie dzieje.. od wczoraj czuje sie okropnie, mdli mnie caly czas, czuje sie napompowana, mecza mnie gazy i mam wrazenie jakbym miala miec biegunke.. chodze sie zalatwiac co chwile i typowo biegunkowe to nie jest., ale fizyczne odczucia straszne.. na dodatek maly sie wierci caly czas i to nie poprawia mojego samopoczucia, bo albo zahacza o pecherz albo o zolądek.. i brzuch mi twardnieje.. nie czesto (bo juz sie martwilam ze to jakies skurcze) ale tez uczucie niezbyt przyjemne i ciagnie tak do dołu.. mialyscie kiedys tak, albo moze macie? bo ja juz nie wiem co myslec o tym.. wizyte mam dopiero 7 czerwca..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie tak uciska juz ponad miesiac. Z siusiu juz od paru miesiecy tak mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KMM Mnie strasznie ciągnie w dół czasami to iść nie moge bo czuje tak jakby miała mi macica zaraz wypaść.Mówiłam to gince mówiła,że to normalne bo macica się przygotowuje.... Mi jak mała się wypina to tak mi się twardy robi w tym miejscu i za chwile wraca do normy. A może coś Ci zaszkodziło i dlatego Cie tak mdli??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie mogłam się powstrzymać w lumpiku jak tą sukienusię zobaczyłam :) Sprezentuję ją w sobotę córusi kuzyna :) Ostatnio tak ją zawaliłam różem, że muszę się teraz jakoś zrehabilitować ;) KMM masz mały brzuszek a dzidzia uciska Ci wszystkie narządy zapewne i dusi jelita bo ma mało miejsca - stąd te sensacje możesz mieć niestety. Nie pocieszę Cię ale tak już możesz mieć do końca ciąży :( Lou ta laska nie dość, że fleja to jeszcze chrapała okrutnie a łóżko miała koło mojego... Na trzecią dobę poszłam do pielęgniarek, żeby zrobiły z nią porządek bo uwierzcie, że wymiotowałam już z tego smrodu... Dostała zrypę ostrą i zagoniły ją do łazienki. Niestety pościeli jej nie zmieniły i po kilku godzinach smród powrócił... AMarzena ja też mam takie dni z tym posikiwaniem... To na 100% uciskająca główka dzidzi. Fredzia super brzusio. Te ciążowe sukienki ślicznie podkreślają brzuszki :) Nie to co kiedyś - namioty ha ha!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fredzi_a , misia ładne piłeczki macie :) Atamta zaszalałas z sukienka moze synus sie nie obrazi ;P heh Dobranoc kobietki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pamiętam która to a Was miała także problemy ze wzrokiem i chciała iść do okulisty żeby mieć cc ale wysyłam ciekawy artykuł , który jakiś,,bałwan" ( bo inaczej nie da powiedzieć) napisał. http://kobieta.interia.pl/dziecko-i-rodzina/ciaza/news-krotkowzrocznosc-wplywa-na-porod,nId,419739 .. Nasuwają się teraz pytania - Gdzie są te badania? Gdzie mogę się z nimi zapoznać? Ile kobiet przebadano? W jakich krajach? Kto to zrobił? Bo wszędzie cisza. i zero wiadomości. Może czas na nową akcję społeczną "Rodzić i widzieć".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Dzisiaj ledwo doszlam z synkiem do przedszkola tak mnie ciagnie na dol:( i tak kluje przy chodzeniu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olala, nowa szata graficzna...wszystkie niebieskie. Będzie mi brakowało pomarańczy :D! Pofatygowałam się w końcu na pocztę - świetne te brzuchy :)! No i ciuszki. Moja teściowa wczoraj wpadła na kawę, a w tym czasie córka dorwała się do szafki z ubraniami swoimi i brata...nie chcecie wiedzieć, jak wyglądał pokój :D. Tornado to pikuś ;). Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atanta
No i co teraz zrobicie. Pomarańcza zniknęła i wszyscy są równi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×