Czy ty się jeszcze do mnie odezwiesz?

Nie chodzi o tłumaczenie, ale o wyjaśnienie sytuacji. Powiedzenie: "nic z tego nie będzie". Po prostu, z szacunku do drugiej osoby.

jak to czytam to sie nie dziwie ze sie nie odezwal od razu widac ze jestes zdesperowana gdy facet sie nie odzywa to znaczy ze nie chce miec z toba nic wspolnego, nie dziwie sie mu w sumie patrzac na to co tu piszesz, nienawidze takich ludzi jak ty, i nie nazywaj tego brakiem szacunku, sama siebie nie szanujesz takim zachowaniem

Kobieto nie każdego stać na szczerość, odwagę, by wyznać prawdę.

a czy ten "bohater" wiedział o Twoich uczuciach? Powiedziałaś mu to słowo wprost? Może nie zdawał sobie sprawy?

wiem ze odrzucenie boli ale nie miej do niego pretensji, jak on nie chce cie widziec to po co ma na sile sie spotykac i ci po kolei tlumaczyc ze NIE NIE NIE

Z postem z 16.06 się nie zgadzam- prosta przyczyna: facet udaje, że mu zależy, czaruje, ale sprawy nie ukłądają się po jego myśli, czyli nie zalicza szybko panny- wtedy znika bez tłumaczenia. To nie kobieta jest żałosna, tylko facet okazuje się dupkiem.

by zrobil wszystko pewnie, i zrobi ale dla innej

to byłoby jakieś wytłumaczenie, jak zaliczył, to zniknął bo zaliczył, jak nie zaliczył, to zniknął bo nie udało się mu zaliczyć

Nie odpowiedziałaś na pytanie,,do kogo to kierujesz?''Ale to już nie istotne,to nie do mnie bo ja przez rok się odzywałem,coś było i jest nadal.