Wykształcone i ładne dziewczyny

Ładne dziewczyny nie potrzebują wykształcenia, by wżenić się w bogatą i wpływową rodzinę, jednak kobiety o średniej urodzie lub brzydkie mają z tym problem. Dlatego kontynuują edukację, by zwiększyć swoje szanse. Tragedia polega na tym, że nie zdają sobie sprawy z tego, że im kobieta starsza, tym mniej warta, i że zanim zdobędą tytuł magistra lub doktora będą już stare, jak zżółknięte perły. Teraz już wiem czemu dziewczyny maja takie parcie na doktorat itp. papiery warte papieru toaletowego. Wiem tez czemu wile panien z dr jest samotnymi

moze czesciowo cos w tym jest, ale troche sie ktos zapedzilw tej teorii multum kobiet robi to DLA SIEBIE. zeby poszerzyc horyzonty, zglebiac rejony nauk, ktore ich interesuja, wyspecjalizowac sie, zapewnic sobie lepsza przyszlosc

tak te najpiekniejsze laduja na zasilku z trojka dzieci i brakiem zeba na przedzie

Troszkę masz racji w tym co piszesz ale nie generalizujmy.Ludzie są różni i każdy robi to co mu się podoba.Niemniej jednak zgodzę się z Tobą bo moje koleżanki głównie te które są bardzo ładne i mają fajne figury nie mają studiów i już albo po ślubie albo z dzieckiem a te mniej atrakcyjne do dzisiaj studiują drugi czy tam trzeci kierunek studiów.

pieknie wrzuciles wszystkie kobiety do jednego wora, gratulacje plytkiego myslenia

doskonale zdają sobie z tego sprawę. powiem więcej. one są z tym pogodzone realizując się naukowo, chcą być ( a przynajmniej czuć się ) potrzebne tak jak większość ludzi

O nie! Przegrałam swoje życie...

patrząc na twoje foto można smiało powiedzieć, że przegrałaś... ‏ jednak też jesteś potrzebna

znam piękne kobiety, które studiują i znam brzydkie, które mają na koncie dzieci w wieku 18 lat. Nie generalizuj. Niektórzy mają większe ambicje w życiu.

ladnej, ale nie wyksztalconej

wierzba nie martw sie, nie tylko ty ;) idziemy sie pociac>?

Ja jestem masochistką, więc wolę się nurzać w swojej beznadziejności i nieść to piętno przez całe życie, zamartwiając się i marząc o innym losie.

jakie tam piętno... ‏ popatrz na samuela on przegrał z kretesem, nie zdaje sobie z tego sprawy i pomimo tego żyje, chociaż nie jest potrzebny...

wierzbna może lepiej cos mieć z zycia, zarobić trochę kasy, zwiedzic trochę swiata, zobaczyć jak zyja inni, ja tez kiedyś myslalem co to nie jest dr, teraz wiem tylko kasa się liczy jaka masz kase to się z toba licza i tyle. A doktorat? Jka ktoś ma ambicje OK, nie ze to ie pomaga, ale zycie i mlodosc ma się tylko jeden raz. A tak w ogole ladna focia, pozdro. ps. nie robie bledow, ale na win8 z ie 10 autoamtycznie poprawia słowa pisane bez pl znakow a ja klikam bez krzakow ;)

ja jestem ładna , mam duże powodzenie ,a zdobywam wykształcenie mimo to ;)

poza tym uważam ,ze można pogodzić studia z facetem czy nawet małżenstwem i dziecmi. Ja mam narzeczonego i tak jest dobrze nie spieszy mi sie do slubu , narazie poki jestem młoda chce sie wyszalec ;) Studia nie wykluczaja wcale udanego zycia rodzinnego

te brzydkie przeważnie poszły do jakis zawodówek , marnych szkoł, władowały w dzieci i slub ,a ładne poszły do liceum i na dobre studia typu prawo np .

Ale ja nigdzie nie napisałam, że robię doktorat. Zresztą jakie to ma znaczenie skoro nawet po mgr będę już za stara na cokolwiek? :p Owszem życie jest tylko jedno, ale jeśli komuś zwiedzanie świata nie sprawia satysfakcji to ma to robić za wszelką cenę, bo wtedy będzie kimś fajnym?

Taa to czemu co chwilę na forum pojawiają się tematy typu : "Jestem dziewicą całe życie spędziłam w książkach" "Przegrałam życie przez studia" "Oddajcie mi moją młodość straconą w książkach !" Jak ktoś nie umie sobie życia ułożyć to tak to później wygląda a najgorsze jest to że później taki człowiek ma pretensje do innych a nie do siebie\.

the lement of one- to dziewczyny ,ktore nie potrafiły pogodzic jednego z drugim - bywa. Ja studiuje właśnie prawo ,a dziewicą nie jestem od 17 roku zycia i mialam wielu facetów w swoim zyciu ,a teraz mam narzeczonego z którym jestem szczesliwa :) Można jak sie chce pogodzic wszystko

Pewnie że można dlatego wcześniej napisałem żebyśmy nie generalizowali bo nie ma sensu.Każdy robi to co mu się podoba, to wszystko zależy od człowieka.Znam też ludzi którzy studiują i szaleją w tym samym czasie a znam też ludzi co nie studiują i nie szaleją bo zwyczajnie im to w życiu nie potrzebne.

the lement of one- to dziewczyny ,ktore nie potrafiły pogodzic jednego z drugim - bywa. Ja studiuje właśnie prawo ,a dziewicą nie jestem od 17 roku zycia i mialam wielu facetów w swoim zyciu ,a teraz mam narzeczonego z którym jestem szczesliwa Można jak sie chce pogodzic wszystko Monikaaaaaaaaaaaaaaaa24 i tym oto tekstem udowodnilas mi jaka kobieta jesteś, możesz być najladniejsza na swicie, możesz mieć najlepsze dyplomy, możesz mic wszystko naj, ale jeśli mialbym wybrać wybrałbym wierzbę bo ladnie patrzy jeje z oczu nic o nic o niej nie wiem wiec wiem ze jest szansa ze odkryje w tej kobiece skarb, od 17 roku zycia i mialam wielu facetów w swoim zyciu mnie takie dziewczyny nie pociagaja i wierz mi wielu facetow jelsi uslyszaloby taki teks od dziewczyny po prostu spalzowalo by

wierzba? po mgr będę już za stara na cokolwiek? Owszem życie jest tylko jedno, ale jeśli komuś zwiedzanie świata nie sprawia satysfakcji to ma to robić za wszelką cenę, bo wtedy będzie kimś fajnym? studia warto mieć w obecnych czasach, ten tekst nie był moim wymysłem pochodzi z interia.pl od tak sobie wrzuciłem go tutaj ale jeśli komuś zwiedzanie świata nie sprawia satysfakcji to ma to robić za wszelką cenę ziedzanie i podrozwanie jest bardzo przyjemne - zwlaszca kiedy można zwiedzac te bardzo odlegle kierunki swiata ;-)

ale ja pisze, masakra, wychodzi, ze jestem 16-latkiem bez szkoły, a mam 30 na karku i wiele klas skończonych ;D

Dla kogoś przyjemnością jest podróżowanie, a dla kogoś innego przeprowadzanie badań naukowych. A jeszcze ktoś inny będzie zajmował się i jednym i drugim. Jakiekolwiek generalizowanie i tworzenie twierdzeń w stylu "nie róbcie doktoratów, bo to szczęścia nie daje" jest dla mnie kompletnie bez sensu.

do 18tki wszystkie dziewczyny sa podobnie ladne i swieze. Jednak jak sie spotylkam z kolezankami z podstawowek ( juz mocno dojrzalymi.ale u licha nikt soebie nie palnuje zycia na tylko 25 lat) regułą jest , ze te po najlepszych studiach wygladaja najładniej ( umieja o siebie zadbac - do tego tez trzeba rozumu:), ubrac sie,- a i za co trzeba miec - w dodatku maja inteligentny wyraz twarzy i wieksza pewnośc siebie. "Im strasza- tym mniej warta"? to znaczy co? - warte cos sa 18tki a potem na odstrzal? bo nie rozumiem. A co z zonami iles lat po slubie? automatycznie do wyrzucenia? Poza tym wzenienie sie w bogata i wplywowa rodzine ( jesli nie jest to rodzina madra i sympatyczna) nie jest ambicja tych madrzejszych, wiec nie boleja z tego powodu) Dalej - kontynuujac edukacje maja wieksz szanse na poznanie ciekawych facetow. Moga tez wyjechac w swiat - jesli cos soba reprezenuja, osiagna, co chą i znajda kogo trzeba.

Dla kogoś przyjemnością jest podróżowanie, a dla kogoś innego przeprowadzanie badań naukowych. A jeszcze ktoś inny będzie zajmował się i jednym i drugim. Jakiekolwiek generalizowanie i tworzenie twierdzeń w stylu "nie róbcie doktoratów, bo to szczęścia nie daje" jest dla mnie kompletnie bez sensu. w zyciu moja droga nie ma na wszystko czasu, a zycie to nie tylko praca i pieniądze - jest jeszcze cos sens zycia. Tym oto zakańczam moja dyskusje. Powodzenia ale powiem Ci cos jeszcze podobasz mi się i w ogole lubie dziewczyny, które tak ladnie się usmiechaja ;D