Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość koszmarneeee

Na ile pozwalacie swoim dzieciom ?

Polecane posty

Gość koszmarneeee

Ja mam 2 chlopaków. 2i 3 lata oszalec idzie jak jeden jest grzeczny to drugi dostaje wscieklizny. Jak jeden sie ładnie bawi to drugi chodzi i zaczepia. Jak jeden ładnie je to drugi nie i tak non stop. Jakie kry stosujecie dla takich maluchów. Ten strszy chodzi do przedszkol i nawet pni juz zwrocil nam uwage ze on nie rozumie i nie slucha co ona do niego mowi tak samo jest w domu kladzie sie na podlodze zamyka oczy i olewka total. Co robic przeciez dzieci nie moga nas ustawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sareNKa 22208
jak sie kladzie na podlodze to wscieknij sie i tak muu przywal ze bedzie pamietal do konca zycia.Musi sie wystraszyc. Bedzie wiedzial ze jak bedzie tobie robil na przekor,to ni e bedzie przelewek....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odsyłać do pokoju Jak sie kładzie na podłogę zeby zrobic na złość to za rękę i do pokoju z tekstem ze tam ma łóżko jeśli jest taki zmęczony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarneeee
nic nie pomaga krzyki , stanie w kacie wyjscie do pokoju. Teraz siedza i sie bawia rozmawiaja jeden do drugiego cos mowi ale to trwa 20 min ciekawe ile jeszcze. Ja jestem dosc surowa i sie non stop denerwuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antypolish guy
Są różne kary, np -bicie kablem -przypalanie papierosami lub żelazkiem -podtapianie w bardzo gorącej wodzie -teraz jest zimno więc możesz mu kazać spać na dworze A tak poza tym to po co były Ci dzieci? Dajcie sobie spokój z rodzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mówię - dobrze, nie słuchasz mnie to ja tez przestaję słuchać Ciebie i przestaję, jak już zaczyna się wściekac, ze jestem murem to wtedy tłumaczę o co chodzi i dlaczego warto słuchać... przeważnie pomaga, od czasu do czasu trzeba przypominać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam dzieci w tym samym wieku i absolutnie zadne kary nie dzialaja najlepsze jest tlumaczenie, tlumaczenie i jeszcze raz tlumaczenie, a jak wpada w histerie to nie zwracanie uwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj na duzo, przyznaje sie ze rozpiescilam moja corke.. nasza wina, mimo to, corka slucha sie mnie, meza nie bardzo, gemeralnie jest grzeczna dziewczynka, chociaz jej ulegam i pozwalam jej praktycznie na wszystko,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jej... jak czytam jakie kary wymyslacie to az ciarki na rękach... a później zdziwienie, że matka dziecko zabiła... Jak moje coś takiego odwalało - a to normalne, bo prawie każde dziecko ma taki okres w zyciu - to zamykałam w pokoju i kazałam siedzieć dopóki "nie znormalnieje" po 5-8 minutach było mamo przepraszam więcej nie będe i jak wychodziło to był spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarneeee
do starszego trzeba mowic po 100 razy idz do pokoju nie slucha zanosze go tam siedzi dwie minuty przychodzi wszystko ok kolejne dwie minuty a za chwile od poczatku to samo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukrowinkaaa
czyli jak dziecko przegina to porzadny wpierdol tylko podziała... skoro same piszecie ze nic nie działa.... kary musza byc dotkliwe dla dziecka inaczej po nim spływaja. A jesli nie chcecie juz bic to wymyslcie cos co go naprawde go "zaboli". Ja miałam nastepująca sytuacje.Mam duzo młodszego brata, który miał ok 5 lat wtedy ja chyba jakoś 17, poszłam z nim do sklepu po jakieś ciasto, wybrałam napoleonki bo nic specjalnego tam nie mieli a on w ryk ze on chce inne bo tych nie lubi (nigdy ich nie jadł), mnie już cisnienie skoczyło ale ok, wytargałam go ze sklepu dostał w dupsko 2 razy to sie troche uspokoił ale dalej miał wielkiego focha ze on chce inne bo tych nie lubi. Wróciliśmy do domu, po obiedzie nakładam ciasto do kawy, wszyscy siedza przy stole i nałozyłam wszystkim a on pusty talerz... I siedzi taki i zaczyna jeczec ze chce cos słodkiego, a ja wtedy mu przypomniałam, o akcji w sklepie i powiedziałam, że za to, że urządził tam taką histerię nie dostanie nic. I patrzył sie jak my jemy i znów wybuchnął histerią ze on chce to ciasto. A ja powiedziałam, że nigdy w zyciu bo przeież nie lubi, sam tak powiedziedział. Jak zaczał się rzucać przy stole tak ze strącił talerzyk dostał znowu w dupsko i wytargałam go zza stołu i zaniosłam do swojego pokoju z zakazem wychodzenia dopuki sie nie uspokoi. Po parunastu minutach ciężkiego płaczu i totalnego braku reakcji z mojej strony uspokoił sie, wyszedł i przeprosił, ale ciasta i tak nie dostał, tak dla zasady. Od tamtej pory jak gdzies ze mna wychodzi jest grzeczny jak baranek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wszystko rozumie dobrze
Wierz mi autorko nie rozumie,a nie slucha to są dwie inne rzeczy, rozumiec napewno rozumie, i o to sie nie martw, ale ze nie slucha to jest efekt jego uporu i chec postawienia na swoim a nie ze nie rozumie, on doskonale rozumie, dlatego nie chce was sluchac bo nie podobają sie mu jego wasze rządy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarneeee
no ja tez probowalam dac w dupe kilka razy ale to tez nie skutkuje :( oczywiscie nie psem ni dnym kablem. Reka klapa tylko le on sie popatrzy zplacze 3 sek a juz z chwile cos innego m na uwdze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarneeee
ale ja nie wiem czy ten starszy nie zostanie wyslany do psychologa naprawde chociaz ja nie popieram takich specjalistow. Bo nawet jak sie mowi do niego prosto twarz w twrz to on spojrzy sobie z twoje plecy lbo w sufit j nie wiem co jest nie tak juz naprawde brakuje sil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukrowinkaaa
to oprocz klapsow jeszcze jakas dotkliwa kara. ale naprawde taka ktora odczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do cukrowinkaa
Ja też mam 2 chłopaków wszystkie tu piszecie o klapsach a może by tak innymi sposobami do dziecka dotarło Cukrowinkaaa nie podobaja mi sie twoje klapsy natomiast podoba mi sie to że nie dostał ciastka napewno bardziej zapamietał to ze nie jadł ciastka niz to że dostał klapsa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukrowinkaaa
obstaje przy swoim... widac dzieciak nigdy nie miał kary ktora by go naprawde zabolała i ktora by pamietał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wszystko rozumie dobrze
koszmarneeee -niech sie patrzy gdzie chce, ale ma to wykonac co do nieho mowisz, i nie zejdziesz mu z oczu dotąd dopoki czegos nie zorbi,lub sie nie poslucha,i koniec, a gdzie on galami strzela to ciebie to nie interesuje, ma cie interesowac tylko wykonane poecenie dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do koszmarneeee
Dzieci juz takie są u mnie jest różnica 5 lat miedzy dziećmi i jest tak samo jak u Ciebie, jak jeden grzeczny to drugi dokazuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie bylo zawsze ,krotko i na temat.Czyli polecenie, /prosba/rozkaz do corki i koniec dyskusji, nie bawilam sie w zadne ciumkanie, tysieczne proszenie, raz stanowczo powiedzialam i i tak mialo byc,ewentualnie drugi raz juz bardzo ostro powtorzylam i porżadek byl bez targowania sie I tak,zgadzam sie, 3 latek juz dokladnie wszystko rozumie co do niego sie mowi, i wymaga tylko jak ktos wspomial, jest to jego przekornosc i ma cie w 4 literach bo wie ze moze sobie tak poczynac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarneeee
no wiec on nie wykonuje tego co sie mowi i ja juz nie wiem jak do niego dotrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukrowinkaaa
on okazuje ci ignorancje... to znaczy ze leje na twoje kary bo nie sa dla niego krzywdzace... a podejzewam tez brak konsekwencji u ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarneeee
no wlasnie najlepsze jest to ze ja im nie odpuszczam a i tak nic do nich nie dociera zadnej nauki z ttego nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarneeee
jestem konsekwenta i stanowcza nie prosze sie go nie mowie zrob tak bo mamusia prosi tylko rozkazuje niekiedy nawet dwie godziny czekam az posprzata czy podniesie to co akurat wywalil w zlosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarneeee
cukrowinkaaa ale przeciez nie wtluke mu pasem zeby zrozumial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakbys nie odpuszczala to by syn wykonywal co do niego mowisz, a tak sama piszesz ze tego nie wykonuje o co go prosisz, wiec czarno na bialym widnieje ze mu odpuszczasz, przeciez twoje polecenie nie zostalo wykonane-to jest wlasnie odpuszcanie i dziecko postawilo na swoim Nie robi tego co mu kazesz- tak ,to jest skutej twojego ulegania,bo cos nie zostalo zrobione to co oczekiwalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukrowinkaaa
no ale sprzata to ostatecznie po tych 2 godzinach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabawki do czarnego wora lądują jesli po 5 min od twojego polecenia nie bedą posprzątane, i do piwniicy lub na strych, za kare Nie wdawaj sie w dyskusje, tylko pakuj to co nie zostalo posprzatane do worka i bez dyskusji wrzucaj to na strych/piwnice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×