Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość koszmarneeee

Na ile pozwalacie swoim dzieciom ?

Polecane posty

Ja kilka razy sie wypowiedzialm ze nie moge uznac sie za przeciwnika karcenia cielsnego bo mojej corce nieraz w tylek tzrepnelam, wiec to by byla hipokryzja zarzekac sie ze to jest karygodne, ale zawsze mowilam z to nie moze byc jedyna metoda ktora wywoluje bezwgledne posluszenstwo, bo jest szereg innych kar ,ktory dobor trzeba zastosowac wedlug dziecka Druga mlodsza nie jest moja, dlatego nauczylam sie stosowac kary niefizyczne ale te dotkliwe w postaci braku przywilejow Lecz nie smiem kogos krytykowac tak szczerze za jakies metody,czy to za klaspa czy to za karby jezyk :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wazne aby skutek przynosilo, a osiagniety skutek to jest zamierzony cel kary , jakie kary bedziesz stosowac to zalezy od ciebie i twojego dziecka to przynosi oczekiwane efekty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kilka razy sie wypowiedzialm ze nie moge uznac sie za przeciwnika karcenia cielsnego bo mojej corce nieraz w tylek tzrepnelam, wiec to by byla hipokryzja zarzekac sie ze to jest karygodne, ale zawsze mowilam z to nie moze byc jedyna metoda ktora wywoluje bezwgledne posluszenstwo, bo jest szereg innych kar ,ktory dobor trzeba zastosowac wedlug dziecka Druga mlodsza nie jest moja, dlatego nauczylam sie stosowac kary niefizyczne ale te dotkliwe w postaci braku przywilejow Lecz nie smiem kogos krytykowac tak szczerze za jakies metody,czy to za klaspa czy to za karby jezyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarneeee
allium ty mowisz tylko i wylacznie o karach jako o biciu nie bede dzieciaka tlukla non stop i za chwile go przytulala bo to nie jest chyba dobra metoda. I nie musisz byc uszczypilwa bo akurat ja rozumiem co sie do mnie mowi lub co czytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mówię tylko o tej metodzie bo widzę , że takiej metody potrzebujesz . Jestem matką 3 synów i jakbym miała z każdym toczyć dyskusje o każdą rzecz , którą od nich wymagała - oszalałabym , po prostu . oczywiście ,ze jest cały arsenał innych środków - na młodego zawsze działały kary " towarzyskie " - brak możliwości wychodzenia z domu , starszy boleśnie odczuwał brak gotówki i kary komputerowe - ale prawdą jest , że kara fizyczna nigdy nie była u nas tabu . I może dlatego przetrwaliśmy w dobrych humorach i nastrojach czasy dojrzewania i różnych " buntów " :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarneeee
Ale jedna jest Twoja a druga nie tak ? A nie bylo Ci ciezko wychowywac tej drugiej bo moze w domu jej mamy panowaly inne zasady niz u Ciebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest bicie . to jest kara . jeśli tego nie zrozumiesz- masz racje - trzymaj sie z dala od dyscypliny fizycznej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koszmarneeee - dozuj kary wlasnemu dziecku w sposob ktory w twoim mniemaniu jest sprawiedliwy ,ale musisz miec to na uwadze ze kary ktore bedziesz praktykjowac MUSZĄ uzyskac skutek ,lecz aby osiagniety zostal skutek musisz byc KONSEKWENTNA W TYM, za kazdym razem postepowac TAK SAMO jak postąpilas za puerwszym razem, bez darowania czy poblazliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarneeee
Moze masz racje moze jedynie taka kara wchodzi juz teraz w gre. Moze kiedy bede starsze to beda grzeczniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na nic konsekwencje jeśli kara nie jest dotkliwa, dokuczliwa ,nie powoduje dyskomfortu . To tak jak dawanie klapsów przez mokrego pampersa - kara jest , konsekwencja jest a skutek ? żaden :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarneeee
allium dziwie sie ze Cie jeszcze na tym forum nie zlinczowano bo tu jest tyle matek polek ktore nawet kar nie cielesnych nie zastasuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego jak będą starsze maja być grzeczniejsze ? :) rozczaruje cie -będize tylko gorzej . Lepiej weź sie ty za dzieci zanim one wezmą sie za was . no właśnie - a co na to tatuś chłopców ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
próby linczu były , nie powiem ale czy kogoś kto co dnia żyje pod ostrzałem - łatwo trafić ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koszmarneeee -moja biol jest ta pelnoletnia, mlodsza to meza corka,matka ją nie wychowala tylko cale zycie ojciec tzw "meska reką ".Czula i czuje respekt do ojca, i wcale nie trzeba bylo ją prac na kwasne jablko by przywolac ją do porządku, tylko zawsze kionsekwentnie byly wyciagane konsekwencje jak cos przeskrobala w postavi aresztu na wychodne, a zamkniecie ją w domu to najgorsza kara , a dla moje corki siedzenie w domu to nagrda :pPrzeciwienstwa dwa Do mnie czasmai tak sobie kica, ale mozna ja do pionu postawic gdy przegina chocby grozbą ze rower na strychu wyląduje i sie skonczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak allium , kara nie ma byc symboliczna ale na tyle odczuwalna aby sie odechcialo drugi raz brojenia, bo zapadlo wtedy w pamiec jak bylo nieprzyjemnie poprzednio Jelsl dziecko nie bedzie dotkliwie odczuwac twojego "gniewu" to na nic swoje wyprowanie falkow sie zda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarneeee
On ma takie podejscie jak ja stosuje takie same kary i wie jaka kara jest za jakie zachowanie. Tyle, ze jego czesto nie ma ale zajmuje sie chlopakami. Gorzej jest z nazymi matkami zero wsparcia a jak ja daje kare to moja mowi ze zle robie ze to male dzieci itp ale ja jestem sttanowcza i kiedys nawet w nerwach jej powiedzialam ze jesli ma mnie tylko krytykowac to niech nie przychodzi bo dla mnie to nie jest pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koszmarneeee -allium byla tu skalpowana przez matki polski,jak i niemki,wloszki, angielki , no ale z tego co wiem to nie tu ona zwracala sie z problemami jakie ma ze swoimi dziecmi tylko te zazwyczaj co linczowaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarneeee
no dobrze a ta kara cielesna ze tak ja nzwe to ma wygldc ze jak bo on raz dostanie w tylek klapa to za sekunde nie bedzie3 wiedzial ze dostal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To tu kolezanka na poprzedniej stronie tobie pisala jesli juz stosujesz klapsy jak ma to byc """bierzesz synka bliżej siebie i mówisz mu ,ze teraz będzie dostawał w tyłek za każdym razem kiedy nie będzie słuchał mamy - i tak też robisz . za każdym razem . I nie bijesz go symbolicznie ale tak żeby go zabolało . A później go przytulasz i pozwalasz mu ise wypłakać . I tak w kółko """"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarneeee
No tak przypomnilam sobie nie sybolicznie ale zeby bolalao ale to co dla mnie to oznacza ze az mnie zabloi reka tak ? Tylko prosze nie krytykuj mnie ze napisalam wczesniej ze rozumiem co czytam a za chwile zapytalam o to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarneeee
Po prostu wydawalo mi sie ze 2 i 3 lata to troche malo na takie lanie i teraz analizuje sobie wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już pisałam - kara z racji swojej funkcji ma być dotkliwa . Nikt nie m ówi o mordowaniu czy znęcaniu ale o przywołaniu do porządku i nauka zachowania .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarneeee
Najsmieszniejze jest to ze moja mama ttez stosowala lanie mnie tam nie tlukla tylko brata a teraz jak bym przylozyla przy niej im to by sie pewnie jeszcze z nimi poryczala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ty masz rozpoznać czy twoje dziecko jest dojrzałe do tego ,żeby ponieść taka czy inną karę . Bo są dzieci - nazwijmy tak niedojrzałe do kar fizycznych z racji swojej wrażliwości , niemożliwości skupienia na poleceniach - czy przeciwnie - dziecko jest świadome tego co robi - a to co robi jest badaniem gdzie rodzice wyznaczają granice i co zrobią ,zeby ich strzec .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarneeee
No ja wiem tylko chodzilo mi o to ze one takie male sa ze ja reka to caly tylek zakrywam a juz nie wspomne o mezu. Mama moja i jego zadnych kar nie stosuja wobec nich i na nic sie zdaja moje prosby grozby. Moje kolezanki nie maja dieci a jak maja to noworodki wiec one nie poradza mi jeszcze nic ale widze ze tu mozna spotkac tez dojrzale kobiety ktore cos podpowiedza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez obrywalam rowno,za mniejsze lub wieksze przewinienia, a moi rodzice nigdy sie nie burzyli ja cór zarobila łapą w zadek,oni tez potrafili jej siupnąc, z racji tego ze przez pewien dluugi okres czasuu mieszka z nimi, przez kilka lat gdy byla juz w wieku szkolnym ze mna nie mieszkala, i to oni ją wychowywali mając wnuczke pod swoim dachem Lecz ona byla babardzo,baardzo spokojna, z natury niesmaila, pokorna,i nie odwalala jakis tam zadncyh skandalicznych numerow, taki typowy domator, na podworko ją wygnac to dla niej kara byla, Przez te 18 lat jej zycia wstydzic sie nie wstydzilam,to nawte dobrze ze nigdy sie tam nie szlajala po nocach Mlodsza odwrotnosc, do domu ją zagnac to wielka kara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem jak to brzmi - ale - uderz tak , żeby zabolało . a i ciebie nie będzie bloleć ręka tylko serce . ale bycie rodzicem to trudna misja i czasami musimy być twardzi wobec naszych dzieci , bo inaczej świat jeszcze twardziej je potraktuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarneeee
Jaga to miałaś wsparcie widzisz u mnie tego nie ma tzn mowie o rodzicach. Tak jak by zapomnieli jak mnie i brata wychowywali nie narzekam o nie tylko chodzi mi o podejscie do wnukow nie wiem co by bylo jak by to byly dziewczynki to juz w ogole wchodzily by im na glowe. A mama meza ma 3 dzieci dwoch synow i corke a wnuki to normalnie patrz a nie rusz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×